Pń dramat połamanej - już po amputacji - nie ma domku :(((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 18, 2010 8:34 Re: Pń dramat połamanej kotki - po RTG, jest kiepsko :(((

Koteczko, teraz może być już tylko lepiej :ok:
Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Karena

 
Posty: 4729
Od: Czw wrz 20, 2007 20:09
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob gru 18, 2010 10:31 Re: Pń dramat połamanej kotki - po RTG, jest kiepsko :(((

Mój kot (też pręgowany :wink: ) miał złamaną miednicę po potrąceniu przez samochód. Ogólnie był w bardzo złym stanie - uszkodzony pęcherz, problemy z nerkami... Załatwiał sie trudno i z krwią... Dziś lata, bryka i tylko czasem jedna nóżka nie nadąża za nim :)

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Sob gru 18, 2010 15:09 Re: Pń dramat połamanej kotki - po RTG, jest kiepsko :(((

Kicia śliczna. Widać, że potrzebowała Twojej miłości i opieki. I na pewno odda z nawiązką :o Teraz będzie już dobrze. Moja Szparka miała złamany kręgosłup (na szczęście bez przerwania rdzenia) i dzisiaj bryka prawie jak dawniej, tyle że jest jeszcze bardziej miziasta i przytulasta, no i nabyła stałej niechęci do obcych oraz wychodzenia z domu...
Dla koteczki buziaki :1luvu: :kotek: i mnóstwo :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

anahit

 
Posty: 189
Od: Pt lis 12, 2010 17:15

Post » Sob gru 18, 2010 21:16 Re: Pń dramat połamanej kotki - po RTG, jest kiepsko :(((

Ale ma super komnatę :D :1luvu:
Zdrowiej koteńko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Sob gru 18, 2010 23:05 Re: Pń dramat połamanej kotki - po RTG, jest kiepsko :(((

Tak nóżka wygląda na fotce.
Widać, że i kość łapki jest przesunięta, i miednica ...

Obrazek

(przepraszam za dużą fotkę, ale chciałam, żeby było widać)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Sob gru 18, 2010 23:58 Re: Pń dramat połamanej kotki - po RTG, jest kiepsko :(((

Oj biedaczek, i nawet z mojego rewiru (Wilda)
Ja dokarmiam kotki z mojego podworka, troche ich ubylo teraz nie wiem dlaczego czy na zime zmienily obszar czy co.
Podobny ten kotek do moich tutaj.
Mam nadzieje, ze bedzie z nim ok. :ok:

Diana27

 
Posty: 212
Od: Pon gru 07, 2009 18:17
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 19, 2010 0:20 Re: Pń dramat połamanej kotki - po RTG, jest kiepsko :(((

Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie gru 19, 2010 9:14 Re: Pń dramat połamanej kotki - po RTG, jest kiepsko :(((

Mała jest teraz na lekach? Może ją skonsultujcie tutaj w Poznaniu.
Moja wetka ( Katarzyna Marciniak) ma specjalizację z chirurgii www.napolance.pl

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie gru 19, 2010 11:58 Re: Pń dramat połamanej kotki - po RTG, jest kiepsko :(((

Nie, nic teraz nie dostaje - złamanie nie jest świeże, ja wiem o niej dobre 2 - 2,5 miesiąca :(
Zdjęcie łapki obejrzy (może już widział) chirurg dr Antosik. W poniedziałek będę znała jego opinię. Tak naprawdę konsultacje mogą odbywać się tylko zaocznie, kotka ma się oswajać z człowiekiem i domem w spokoju, nie chcę jej teraz ciągać po wetach, tym bardziej, że każda jazda musi być po żelu uspokajającym :roll:

Zabieg będzie prawdopodobnie w Warszawie - kotka jedzie tam 6 stycznia do DT na czas leczenia.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Nie gru 19, 2010 12:01 Re: Pń dramat połamanej kotki - po RTG, jest kiepsko :(((

To nie ma sensu jej konsultować z innymi wetami, jak ma DT w Warszawie i tam ma być leczona.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie gru 19, 2010 14:07 Re: Pń dramat połamanej kotki - po RTG, jest kiepsko :(((

Uuuuuuuuuuuuu brzydkie to RTG :(
Widziałam dzisiaj Alę. Śliczna bidulka :1luvu: :( .
Ale jedzonko zjedzone, a urobek w kuwetce :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pon gru 20, 2010 20:01 Re: Pń dramat połamanej kotki - po RTG, jest kiepsko :(((

Alę udało mi się pogłaskać, nie syczała, nie warczała i mnie nie zjadła 8) Nucę jej kołysankę, którą nuciłam Jurkowi jak miał koszmary :D Wydaje mi się, że wtedy czuje się lepiej 8)
ObrazekObrazekObrazek
Obrazek

agnieszka1565

 
Posty: 3899
Od: Wto sie 18, 2009 11:37
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 20, 2010 20:14 Re: Pń dramat połamanej kotki - po RTG, jest kiepsko :(((

Rozmawiałam przed chwilą z naszą wetką - dr Antosik czarno widzi poskładanie Ali, on w każdym razie nie podjąłby się zabiegu.
Wypytałam wetkę, co ona sądzi, jak by postąpiła ... powiedziała, ze zabieg będzie bardzo trudny, do poskładania jest miednica, wgnieciona, z odłamkiem. Wg niej w łapie jest minimalne czucie i jak patrzy na zdjecie, to nie widzi, żeby kości lapy były uszkodzone. Tylko ta miednica ...
Zostawić tak nie można, kotka w taki sposób nie może funkcjonować. Amputować łapę też szkoda, bo łapa wygląda, że jest cała. Ponieważ uraz nie jest świeży, trzeba będzie znów wszystko łamać, zabieg będzie głęboki. Wetka uważa, że właściwie takiej operacji logistycznie mogą sie podjąć tylko lecznice funkcjonujące przy uczelniach.

O kosztach nie wspomnę ... ale z tym sobie jakoś musimy poradzić.
Ala musi żyć, musi mieć szansę nareszcie na normalne życie :ok: Należy jej się ...


Jeśli ktoś ma jakiegoś dobrego weta chirurga i mógłby pokazać zdjecie ... musi znaleźć się ktoś, kto ją poskłada do kupy :ok:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon gru 20, 2010 20:39 Re: Pń dramat połamanej kotki - po RTG, jest kiepsko :(((

Nie znam niestety takiego weta :(
Ale podrzucę temat, może ktoś inny zna.
Może zmienić tytuł, że dobry wet chirurg poszukiwany...

kasia_5000

 
Posty: 3099
Od: Czw mar 23, 2006 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto gru 21, 2010 10:00 Re: Pń dramat połamanej kotki - po RTG, jest kiepsko :(((

podrzucę.. niestety chirurga nie znam :(
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 817 gości