Cm.Wolski. Kociaki jednak są!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 14, 2010 15:38 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, zbieramy na karmę przed zimą.

Smarti serdeczne dzieki za wspaniały pomysł
od panstwa Siedleckich, ale z Warszawy wpłynęło 100zł dla wolszczaków :1luvu: :1luvu:
Dziękuje, ze pomyślałas o wolskich kotach :D
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Wto gru 14, 2010 16:23 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, zbieramy na karmę przed zimą.

to super. :piwa: to oni.
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Czw gru 16, 2010 16:53 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, zbieramy na karmę przed zimą.

Dziś dzwoniła do mnie p. Ana karmicielka. Jutro wybiera się po raz ostatni na cmentarz, przed świętami robi ostatnie badania, a zaraz po idzie na operację. Ja w takim razie pojadę w najbliższą środę, a potem w poniedziałek i w Wigilię. Kto może jeszcze w ciągu tych mroźnych dni zajrzeć, będzie mile widziany.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15236
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw gru 16, 2010 17:12 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, zbieramy na karmę przed zimą.

Za zdrowie i udana operacje Pani Ani. :ok: :ok:

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Sob gru 18, 2010 20:23 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, zbieramy na karmę przed zimą.

Przygotowałem trzy worki słomy/siana, mam karimatę do wyłożenia klepiska w dziupli, jest transport (na dość późną porą), ale jest mały problem. Byłem tam tylko raz i nie bardzo się orientuję, czy wejście, tak jakby "przez park" na tę mniejszą część jest otwarte po zmierzchu? Czy jest zamykane na kłódkę? Czy jest jakieś inne wejście? Nie ukrywam, że przydałby się ktoś bardziej orientujący się w sprawach cmentarnych.

Nie wiem, czy uda się całą akcję zorganizować na jutro. Ja mam czas przez cały dzień. Aga-zgaga dopiero od ok. 15, czyli godzinę przed zmierzchem, na dodatek jest z Otwocka, czyli dokładnie z drugiej strony Warszawy niż Milanówek...

Mam też możliwość przywiezienia większej iloci suchej karmy, również z Milanówka.

Gdyby jutro nie wyszło, to zawsze można to zrobić w następnych dniach (choć ja mogę dopiero od środy), tylko trzeba by gdzieś przechować słomę i żarcie...

Czy ktoś jeszcze zgłosi się do pomocy? Samochód i/lub miejsce na przechowanie słomy i jedzenia mile widziane.
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Sob gru 18, 2010 21:06 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, zbieramy na karmę przed zimą.

Czy słoma musi stac w suchym miejscu? Mogę zaoferować swój balkon, nic innego nie mam,
bo mieszkam w ciasnej kawalerce. Balkon też nie za duży, ale paczki ze słomą raczej się zmieszczą.
Gorzej z suchym, bo chyba na dworze nie powinno stać. Ale jeśli mu nie zaszkodzi,
to też można do mnie na balkon.
W sprawach cmentarnych nie bardzo się orientuję, nawet nie wiedziałam,
ze jest tam jakieś inne wejście :oops:
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 18, 2010 21:16 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, zbieramy na karmę przed zimą.

Ja będę w poniedziałek na cmentarzu, między 12.30 - 13. Może ciut wcześniej.
Na bramie małego cmentarza jest napis, że otwarte tylko do zmierzchu. A jak jest w praktyce - nie wiem. P. Wiesia chodzi bardzo rano, zapewne jest jeszcze ciemno - i jakoś wchodzi. Może z nią się najlepiej skontaktować?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15236
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob gru 18, 2010 21:17 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, zbieramy na karmę przed zimą.

Ewaw: słoma jest w workach na śmieci pakowanych podwójnie, wiec zima jej chyba niestraszna. W razie czego można ją zapakować potrójnie. Jedzenie leży teraz w nieogrzewanej piwnicy, ale pewnie lepiej, żeby na mrozie nie leżało.

W jakiej okolicy mieszkasz?
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Sob gru 18, 2010 21:44 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, zbieramy na karmę przed zimą.

Mieszkam na Gocławiu, od centrum bardzo blisko, od Woli niestety daleko.
Nie mam samochodu ani prawa jazdy ani zadnego samochodu do wynajęcia...
Jeśli będzie to dla Was dogodne, słoma może iść na mój balkon, jedzenie też.
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 19, 2010 16:32 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, zbieramy na karmę przed zimą.

Mala czesc jest zamykana o zmierzchu, jak nie zapomna.. :roll: Mozna tez przez mur przejsc, nie jest wysoki - sprawdzone i "spraktykowane". Ja niestety nie dam rady... pomoc. :(

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Nie gru 19, 2010 18:13 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, zbieramy na karmę przed zimą.

Z tego co wiem od pani Wiesi , to bramy są
na pewno zamykane na noc .
Nie raz mówila, że rano musiała czekać na otwarcie
bramy.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Nie gru 19, 2010 20:02 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, zbieramy na karmę przed zimą.

Już po wszystkim. Chcę jeszcze raz podziękować Adze-Zgadze za pomoc transportową. Bez niej nic by z tego nie wyszło. Aga zrobiła dziś ok. 120 km samochodem, by pomóc kocim lokatorom dziupli w murze przeżyć zimę :piwa:

Do dziupli wszedł cały worek słomy i jeszcze trochę z drugiego worka na zatkanie wszystkich szczelin. Na dnie leży podwójna warstwa pianki (karimaty), Włożyliśmy też do środka coś jakby legowisko z kawałka styropianowego pudełka (zastane wcześniej - wyłożyliśmy je ścinkami polaru) - jeśli uznacie je zbędne, to proszę po prostu usunąć. Pozostałe ścinki polaru wróciły na miejsce - poupychaliśmy je po wnętrzu dziury, tak by koty nie leżały zbyt bezpośrednio na słomie. Na okienko założyliśmy też zasłonkę z rozcięciem z kawałka koca, mamy nadzieję, że koty wpadną na pomysł co to jest i jak z tego korzystać. Pozatykaliśmy też słomą wszystkie dziury i szczeliny.

Pozostałą słomę w worku schowaliśmy za jednym z nagrobków, kilka grobów w lewo patrząc na mur. Przysypaliśmy go trochę śniegiem. Jeśli ktoś ma jakieś lepsze miejsce na ukrycie worka, to proszę o przeniesienie go. Ja nie bardzo orientuje się w lokalizacji takich kryjówek, a w obecnym miejscu może on kogoś kłuć w oczy.

Zebraliśmy wszystkie śmieci, resztę słomy leżącą na ziemi przysypaliśmy śniegiem, więc chyba nie powinno po nas pozostać zbyt wiele śladów.

Co do kotów, to z dziupli wyszedł tylko jeden - buro biały z łatką na nosie. Usadowił się przy stołówce pod krzakiem. Poczęstowaliśmy go puszką Sheby. Zjadł połowę. Jeszcze jedną puszkę zostawiłem obok wejścia do dziupli. Pewnie zamarznie, choć podgrzałem ją trochę na kaloryferze przed wyjściem z domu :|

Brama cmentarza była już zamknięta, więc weszliśmy przez mur obok drzewa, w miejscu, gdzie jest dość niski. Było tam sporo śladów, więc pewnie jest to znana miejsce wśród innych ludzi (i zombi Obrazek) W sumie bardzo nam pasowało, że cmentarz jest już zamknięty, bo mogliśmy dość spokojnie zająć się robotą.
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Nie gru 19, 2010 20:15 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, zbieramy na karmę przed zimą.

Dzięki Tajemniczy Wujku! Super akcja! A czy nie zauważyliście, jak daleko ciągnie się ta dziura wgłąb? Bo może one idą tam dalej (słyszałam kiedyś, że aż pod alejkę), mam nadzieję, że wejście na wprost zostało wolne. Jutro tam będę, to zobaczę, czy bury stamtąd wychodzi. Z tym że ja nie należę do anorektyków i ciężko mi się tam obracać w kożuchu, więc wiele nie mogę zdziałać, gdyby trzeba coś było poprawić.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15236
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie gru 19, 2010 20:25 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, zbieramy na karmę przed zimą.

Jest tam rzeczywiście miejsce, gdzie dziura zdaje się ciągnąć w głąb. Widać tam jakiś fragment rury i kilka zawalonych cegieł. Wsadziłem tam trochę słomy, ale nie tyle by nie dało się stamtąd wyjść.

Gdyby udało Ci się zaobserwować, czy koty wychodzą z dziupli to byłoby fajnie. Zastanawiam się czy nauczą się korzystać z zasłonki z koca.
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Nie gru 19, 2010 20:28 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, zbieramy na karmę przed zimą.

Ja taką zasłonkę z plastiku zrobiłam w domku i korzystają bez problemu.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15236
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek, squid i 94 gości