MKAvatar (2007-2010) niepełnosprawny kocurek...odszedł :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lis 23, 2010 14:19 Re: MKAvatar-rehabilitujemy i szukamy DS :) rozliczenie str.9

Catnaperka pisze:hehe pewnie się dziwił co Ci nagle odbiło, kiciasz i kiciasz jak on TU :ryk:


Wyraz jego pysia mówił sam za siebie "zdurniała, czy oślepła" :oops: :lol:

alessandra pisze:Adria, to co podesłać alantan? prawie cała tubka została


dotarło. Od dzisiaj próbujemy alantanu. Dziękuje Cie bardzo :1luvu:

Życie Avatara niestety w niczym się nie zmieniło. Nikt o niego nie pytał, nie dzwonił a on z nadzieją patrzy na każdego kto nas odwiedza.
Avatar przyzwyczaił się już do rozkładu dnia, że rano i wieczorem kąpiemy, że masujemy, smarujemy, pieluchujemy albo wietrzymy bez pieluchy. Widze jednak, że trochę ten rozkład musimy zmienić, bo jak widzi rano, że biorę ręcznik do ręki to zwiewa mi i zaszywa się w jakiej dziurze nie zawsze dobranej do jego gabarytów :twisted:
Obrazek Obrazek

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Wto lis 23, 2010 16:44 Re: MKAvatar-rehabilitujemy i szukamy DS :) rozliczenie str.9

nie ma sprawy, ta resztka tabl. to po powypadkowym maluchu z anemią , przyda sie Wam bardziej niz mnie-juz jest ok :wink:

Avatar bez watpienia jest wspaniałym kotkiem, lecz czasem, jak to w zyciu bywa, na wielka miłośc trzeba poczekać, tak i on trochę już czeka na tego jedynego człowieka, mam nadzieję,ze wkrótce sie pojawi ten własciwy, czego Avatarkowi bardzo zyczę :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26875
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto lis 23, 2010 22:18 Re: MKAvatar-rehabilitujemy i szukamy DS :) rozliczenie str.9

alessandra pisze:Avatar bez watpienia jest wspaniałym kotkiem, lecz czasem, jak to w zyciu bywa, na wielka miłośc trzeba poczekać, tak i on trochę już czeka na tego jedynego człowieka, mam nadzieję,ze wkrótce sie pojawi ten własciwy, czego Avatarkowi bardzo zyczę :ok:


:ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 08, 2010 12:57 Re: MKAvatar-rehabilitujemy i szukamy DS :) rozliczenie str.9

I jak się Avatarek czuje? Jak z siusianiem - jest poprawa, czy dalej pieluszki w użyciu?
Mizianki dla dzielnego kota!
Obrazek

Sirma

Avatar użytkownika
 
Posty: 1105
Od: Czw sty 26, 2006 18:57
Lokalizacja: Dublin

Post » Czw gru 09, 2010 9:12 Re: MKAvatar-rehabilitujemy i szukamy DS :) rozliczenie str.9

Avatar czuje sie ogólnie dobrze. Większość dnia przeleży pod kaloryferem, czasmi aż go odsuwam, bo wydaje mi się, że za gorąco ma :oops: Avatar ma jednak swoje zdanie na ten temat. Kiedy nie leży pod kaloryferm to stoi przy misce :twisted: Dla zachowania kondycji "pogoni" czasem jakiegoś malucha 8)
Niestety z sikaniem problem dalej jest i nic niestety nie wskazuje na poprawę :( Popuszcza mocz :( W większości chodzi w pieluszce.
Po nocy zalicza kąpiel i dostaje czystą pieluchę. W ciągu dnia to różnie wygląda, z reguły trzeba raz ją zmienić. Później wieczorem go jeszcze kąpie i na noc też zakładam świeżą pieluchę.
Jak czas pozwoli to postaram się nakręcić filmik jak wygląda dzień Avatara. Jaki grzeczny jest przy kąpaniu i pielęgnowaniu. Może ktoś przekona się, że to nie jest aż takie trudne, tym bardziej, że Avatar grzecznie współpracuje :)
Obrazek Obrazek

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Pon gru 13, 2010 0:39 Re: MKAvatar-rehabilitujemy i szukamy DS :) rozliczenie str.9

Podniosę Avatarka ,bo spadł.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

edii

 
Posty: 2590
Od: Pon paź 04, 2010 18:05

Post » Pon gru 13, 2010 22:58 Re: MKAvatar-rehabilitujemy i szukamy DS :) rozliczenie str.9

edii pisze:Podniosę Avatarka ,bo spadł.


Dziekujemy :kotek:

Dzisiaj Avatr ma jeden z tych gorszych dni. Nie wiem z czym to sie wiąże :( Praktycznie nie wstaje z legowiska. Ja przychodze i go przekłdam z jednego boku na drugi i wymieniam podkłady.Nawet miska go nie zachecila :( W domu jest cieplutko wiec wpływ pogody na zew jak mogłby działać na zachowanie Avatara? Cały czas śpi pod kaloryferem...a ja chodze i otwieram okna bo mi goraco :twisted:
Obrazek Obrazek

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Wto gru 14, 2010 11:24 Re: MKAvatar-rehabilitujemy i szukamy DS :) rozliczenie str.9

Avatorku - ślemy całuski z Sosnowca.

Nie martw Pańci :ok:
MIKUŚ
 

Post » Wto gru 14, 2010 19:28 Re: MKAvatar-rehabilitujemy i szukamy DS :) rozliczenie str.9

Adria pisze:Avatar czuje sie ogólnie dobrze. Większość dnia przeleży pod kaloryferem, czasmi aż go odsuwam, bo wydaje mi się, że za gorąco ma :oops: Avatar ma jednak swoje zdanie na ten temat. Kiedy nie leży pod kaloryferm to stoi przy misce :twisted: Dla zachowania kondycji "pogoni" czasem jakiegoś malucha 8)
Niestety z sikaniem problem dalej jest i nic niestety nie wskazuje na poprawę :( Popuszcza mocz :( W większości chodzi w pieluszce.
Po nocy zalicza kąpiel i dostaje czystą pieluchę. W ciągu dnia to różnie wygląda, z reguły trzeba raz ją zmienić. Później wieczorem go jeszcze kąpie i na noc też zakładam świeżą pieluchę.
Jak czas pozwoli to postaram się nakręcić filmik jak wygląda dzień Avatara. Jaki grzeczny jest przy kąpaniu i pielęgnowaniu. Może ktoś przekona się, że to nie jest aż takie trudne, tym bardziej, że Avatar grzecznie współpracuje :)


Adria, on tyle przeszedł, każda kontuzja niesie za sobą konsekwencje na lata, nie da sie tego uniknąc, wiem po sobie, były dni, kiedy po prostu leżałam i czekałam az przestanie boleć, teraz po 12 latach od wypadku jeszcze odczuwam ból , który męczy , to wrażenie jakby rozsadzało Ci kości-szczególnie w okresie zimy , jesieni, kiedy jest większa wilgoć, Avatarek ma takze te gorsze dni, kiedy męczy go ból i po prostu czeka, az przeminie...
wygłaskaj go od nas :1luvu:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26875
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt gru 17, 2010 23:09 Re: MKAvatar-rehabilitujemy i szukamy DS :) rozliczenie str.9

Ola, Avatara wygłaskałam :) ale i tak powiedział, że woli osobiście 8)

To co piszesz to to absolutna racja, tylko wiesz ja czasami myśle, że wszystko powinno iść w lepszym kierunku :oops: ..ale Avatar tak właśnie może czuć jak piszesz:( Boli go :( To był bardzo poważny uraz i bardzo poważne konsekwencje dla kota :( On chyba naprawde nie ma szans na dom :(
Obrazek Obrazek

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Sob gru 18, 2010 22:57 Re: MKAvatar-rehabilitujemy i szukamy DS :) rozliczenie str.9

Avatarku :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 22, 2010 9:16 Re: MKAvatar-rehabilitujemy i szukamy DS :) rozliczenie str.9

Nikt nie pytał o adopcję Avatara i boję się, że już nikt nie zapyta :(
Obrazek Obrazek

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Sob gru 25, 2010 8:29 Re: MKAvatar-rehabilitujemy i szukamy DS :) rozliczenie str.9

moze zwroc sie do catangel? fachowo robi ogloszenia za niewielka oplata.
viewtopic.php?f=27&t=117559&start=0
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

Post » Pon gru 27, 2010 14:54 Re: MKAvatar-rehabilitujemy i szukamy DS :) rozliczenie str.9

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 29, 2010 22:43 Re: MKAvatar-rehabilitujemy i szukamy DS :) rozliczenie str.9

Spotykam sie z bardzo wielką życzliwością ludzi, którzy znają historie Avatara. Bardzo wiele osób nam pomogło i stale pomaga.
Są niestety też chwile przykre, smutne kiedy właściwie nie wiadomojak zareagować, co powiedzieć :(
Standardowo robiłam zakupy w aptece: podkłady, pieluchy, maść itp. na koniec zawsze biore fakture i facet, który stał za mną wsłuchiwał sie intensywnie. Po czym w oczekiwaniu na wydruk faktury wypytuje mnie...po co, na co, dla kogo. Po czym komentarz: pani dziecko sie lepiej adoptujcie a tego kota uśpijcie. Tyle pieniedzy na kota, cza go było dobić" :( :cry:

Nie jestem jakoś szczególnie wrażliwa na takie teksty, ale jest to przykre i gdzieś człowiek zaczyna wątpić, że to co robi jest bez sensu...AVatar nigdy nie bedzie sprawny, nigdy może nie bedzie miał swojego domu, zawsze bedzie tylko kotem i do tego niepełnosprawnym..tego ludzie już wogóle nie rozumieją a my uchodzimy za wariatów :(
Obrazek Obrazek

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości