Odnaleziony po 7 miesiącach Gucio - nasza codzienność :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 17, 2010 21:59 Re: Zaginął nasz kochany kotek! Warszawa Limanowskiego/Gołkowska

Szalony Kot pisze:Jhet, one są w niemal każdej lecznicy.
Bo tak to ludzie zrywają, niestety :evil:

no jak w lecznicy, to dobre i to, ale głupio że na ulicy nie ma - ja tam się dziś sporo kręciłam i nie widziałam ani jednego :roll: Ludzie to jednak są &@^&# :evil: Rozumiem zrywać jakieś durne reklamy, ale takie ogłoszenia o zaginięciu..? Zero empatii :evil: (ale jest jeszcze szansa, że jestem ślepa, aczkolwiek zwykle zauważam takie ogłoszenia..) Ja bym zapytała, czy w carrefourze nie dałoby się tabliczki ze zdjęciem kota wstawić przy kasach na takiej jakby tyczce (inne reklamy takie tam widziałam) - ludzie się nudzą w kolejce, to by se poczytali, a że okoliczni mieszkańcy tam głownie robią zakupy... Może naiwne, ale może warto zapytać.. W kazdym razie - kciuki za kocurka :ok:

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 17, 2010 22:10 Re: Zaginął nasz kochany kotek! Warszawa Limanowskiego/Gołkowska

jhet pisze:
Szalony Kot pisze:Jhet, one są w niemal każdej lecznicy.
Bo tak to ludzie zrywają, niestety :evil:

no jak w lecznicy, to dobre i to, ale głupio że na ulicy nie ma - ja tam się dziś sporo kręciłam i nie widziałam ani jednego :roll: Ludzie to jednak są &@^&# :evil: Rozumiem zrywać jakieś durne reklamy, ale takie ogłoszenia o zaginięciu..? Zero empatii :evil: (ale jest jeszcze szansa, że jestem ślepa, aczkolwiek zwykle zauważam takie ogłoszenia..) Ja bym zapytała, czy w carrefourze nie dałoby się tabliczki ze zdjęciem kota wstawić przy kasach na takiej jakby tyczce (inne reklamy takie tam widziałam) - ludzie się nudzą w kolejce, to by se poczytali, a że okoliczni mieszkańcy tam głownie robią zakupy... Może naiwne, ale może warto zapytać.. W kazdym razie - kciuki za kocurka :ok:

Z tymi ogłoszeniami w Beście to bardzo dobry pomysł :ok: :ok: :ok:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22954
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 18, 2010 10:21 Re: Zaginął nasz kochany kotek! Warszawa Limanowskiego/Gołkowska

Dzięki za wszystkie rady :)
Jeśli chodzi o bazarek na Sadybie, to oklejamy go ciągle i na następny dzień WSZYSTKIE ogłoszenia są pozrywane. Ze slupów na okolicznych przystankach też. Ubłagałam lumpex przy KFC i powiesili mi ogłoszenie ana drzwiach od wewnątrz. Powinno jeszcze wisieć. Dobre i to, tam się kręcą starsze osoby :)
Też nie rozumiem, czemu ludzie zrywają takie ogłoszenia :( przecież to nie jest jakaś reklama... tylko informacja, prośba o pomoc...
Okleimy dziś znów jeszcze raz.
I spytamy się w Carrefour. Nie zaszkodzi, może trafimy na kogoś lubiącego zwierzeta i się zgodzi? :)
A skoro mówicie, że nie widac ogłoszeń, to jeszcze dziś zrobimy akcję ponownego oklejania. Wiele ogłoszeń jednak jeszcze wisi. Przy Hamanie na Bernardyńskiej notorycznie zrywają...

Chatte, ja też myślałam o wzięciu tymczasa, ale chyba nie moglabym teraz.. miałabym to samo uczucie, że nie mogę dać tyle miłości maleństwu... W sumie może nawet bym mogła, ale Fifi.. chyba by nas znienawidziła!

A dzika kotka, złapana w klatkę łapkę zamiast Gucia na Limanowskiego na strzeżonym osiedlu jest już wysterylizowana, siedzi w Koterii i ma się bardzo dobrze. Nie nadaje się do adopcji, bo jest calkowicie dzika, zostanie wypuszczona na wolność. Będzie dalej dokarmiana przez p. Kostka i p. Ewę.

Dobrze, że ogłoszenie leci w lokalnej TV na Sadybie. Nie miałam jak tego sprawdzić, czy emitują, zapewniali mnie tylko, że tak jest :) ale cieszę się, że mówili prawdę.

Proszę patrzcie moje kochane sadybianki za Guciem, może gdzies usłyszycie, że ktoś przygarnął kotka, może zobaczycie ogłoszenie, że ktoś znalazł Gucia...

A ja nie będe traciła nadziei...

A Delfinka milczy...
http://koty-nurmi.blogspot.com - moje kochane kociska :) zapraszam serdecznie do nas!

nurmi

 
Posty: 808
Od: Sob lis 20, 2010 10:14

Post » Sob gru 18, 2010 11:11 Re: Zaginął nasz kochany kotek! Warszawa Limanowskiego/Gołkowska

Czy ma ktoś kontakt z delfinką bo nie odebrała odemnie od 2tyg PW a jest mi potrzebna :( :!:
Wybaczcie za prywate :oops:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob gru 18, 2010 13:44 Re: Zaginął nasz kochany kotek! Warszawa Limanowskiego/Gołkowska

No właśnie mam ten sam problem, od 2 tygodni nie odebrała ode mnie wiadomości, a miała wyznaczyć obszar poszukiwania Guciaka...
Pewnie ma jakieś zamieszanie ze swoimi kocurkami, ale dobrze by było, żeby się odezwała..
http://koty-nurmi.blogspot.com - moje kochane kociska :) zapraszam serdecznie do nas!

nurmi

 
Posty: 808
Od: Sob lis 20, 2010 10:14

Post » Sob gru 18, 2010 14:12 Re: Zaginął nasz kochany kotek! Warszawa Limanowskiego/Gołkowska

nurmi pisze:Dzięki za wszystkie rady :)
(...)
Chatte, ja też myślałam o wzięciu tymczasa, ale chyba nie moglabym teraz.. miałabym to samo uczucie, że nie mogę dać tyle miłości maleństwu... W sumie może nawet bym mogła, ale Fifi.. chyba by nas znienawidziła!
(...)
A ja nie będe traciła nadziei...

A Delfinka milczy...


Nie wzięłam tymczasa specjalnie. Po prostu przeszukiwałam wątki na forum i znalazłam wątek o kocie, który pojawił się na pobliskim osiedlu w tym czasie, kiedy zaginął Fido. Pojechałam sprawdzić czy to nie on. To nie byl on... ale kota zabrałam, bo groziło mu otrucie :evil: z myslą o poszukiwaniu mu dobrego domu. Nie miałam do znajdy serca... cały czas myślałam o zaginionym i byłam pewna, że więcej go nie zobaczę...
To było wprost niesamowite, kiedy w piątek koleżanka powiedziała mi dosłownie: "no, to teraz może się odnaleźć zaginiony", a w sobotę zguba się odnalazła.

Nadal kciuki za odnalezienie ukochanego Gucia. Wierzymy, że w końcu wróci... :ok:
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

Post » Sob gru 18, 2010 18:12 Re: Zaginął nasz kochany kotek! Warszawa Limanowskiego/Gołkowska

Nurmi, ja codziennie się rozglądam. A pytałaś już wszystkie kocie karmicielki? Jest ich trochę na Sadybie. A to bardzo dobre źródło informacji. Przepraszam, jeśli coś przeoczyłam. Nie czytałam całego wątku od początku :oops: Dzisiaj byłam z mężem na spacerze na Sadybie i okolicach. Jutro też będziemy.
Trzymam ogromne kciuki, żeby Gucio się znalazł :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22954
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 18, 2010 18:34 Re: Zaginął nasz kochany kotek! Warszawa Limanowskiego/Gołkowska

Chatte pisze:
nurmi pisze:Dzięki za wszystkie rady :)
(...)
Chatte, ja też myślałam o wzięciu tymczasa, ale chyba nie moglabym teraz.. miałabym to samo uczucie, że nie mogę dać tyle miłości maleństwu... W sumie może nawet bym mogła, ale Fifi.. chyba by nas znienawidziła!
(...)
A ja nie będe traciła nadziei...

A Delfinka milczy...


Nie wzięłam tymczasa specjalnie. Po prostu przeszukiwałam wątki na forum i znalazłam wątek o kocie, który pojawił się na pobliskim osiedlu w tym czasie, kiedy zaginął Fido. Pojechałam sprawdzić czy to nie on. To nie byl on... ale kota zabrałam, bo groziło mu otrucie :evil: z myslą o poszukiwaniu mu dobrego domu. Nie miałam do znajdy serca... cały czas myślałam o zaginionym i byłam pewna, że więcej go nie zobaczę...
To było wprost niesamowite, kiedy w piątek koleżanka powiedziała mi dosłownie: "no, to teraz może się odnaleźć zaginiony", a w sobotę zguba się odnalazła.

Nadal kciuki za odnalezienie ukochanego Gucia. Wierzymy, że w końcu wróci... :ok:

amen
:ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie gru 19, 2010 22:35 Re: Zaginął nasz kochany kotek! Warszawa Limanowskiego/Gołkowska

Ponownie oplakatowane skrzyżowanie przy bazarku na Sadybie... ze 30 plakatów rozwieszonych wszędzie.. ciekawe ile wytrwają... Może jednak ktoś, kto wziął Guciaka zauważy! Wierzę w to nieustająco!!!!

Jest nowe ogłoszenie - znaleziono psa o 22 przy TVN na Augustówce, taki trochę jak skundlony wilczur ze zdjęcia wynika, 29 listopada. Ogłoszenie wisi w nocnym sklepie na Bonifacego (obok skrzyżowania z Powsińską). Zaraz napisze o tym na Paluchu, ale jak Wam się coś gdzieś rzuci w oczy, to pokierujcie właściciela :))
http://koty-nurmi.blogspot.com - moje kochane kociska :) zapraszam serdecznie do nas!

nurmi

 
Posty: 808
Od: Sob lis 20, 2010 10:14

Post » Nie gru 19, 2010 22:50 Re: Zaginął nasz kochany kotek! Warszawa Limanowskiego/Gołkowska

Kasiu jeśli mogę pomóc w poszukiwaniach to daj znać.Lusia czuje się dobrze więc mogę wygospodarować trochę czasu dla Gucia.Mogę i przed świętami i w drugi dzień Świąt,a po świętach każdy dzień.

Guciu,idą Święta zrób nam prezent i daj się znalezć,proszę :kotek: :(
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

renatab

 
Posty: 4157
Od: Pt paź 08, 2010 19:58
Lokalizacja: Warszawa / Wola

Post » Śro gru 22, 2010 20:48 Re: Zaginął nasz kochany kotek! Warszawa Limanowskiego/Gołkowska

Czesc, jestem nowa na forum, chcialam Ci tylko powiedziec Nurmi, ze z calego serca zycze Ci, zeby zdazyl sie cud swiateczny i Twoj koteczek wrocil na stare smieci :-) Jesli wszyscy bedziemy w to mocno wierzyc, to tak sie musi stac.
Wiem co czujesz, tez nam kiedys zginal kotek (ktos go przywlaszczyl!) na szczescie dzieki ogloszeniom (oraz jak przypuszczam temu, ze kot nie bawil sie z corka 'porywacza' tylko ukryl w najglebszym kącie i odmawial jedzenia i picia) zostal nam zwrocony... ale to byly najgorsze chwile i nie zycze nikomu,zeby to przezywal...:(
Dlatego trzymam kciuki bardzo mocno i przesylam pozytywne mysli :-) :-) :-)

ef25

 
Posty: 210
Od: Śro gru 22, 2010 11:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 23, 2010 11:11 Re: Zaginął nasz kochany kotek! Warszawa Limanowskiego/Gołkowska

ef25.. właśnie nasz Gucio jest po prostu przekochany, garnie się do ludzi, jest beztroski i uwielbia się bawić... dlatego mam przeczucie, że ktoś go przywłaszczył... choć kocionek miał obróżkę... ;( nasza Fifi cały czas tęskni za nim, to niesamowite, cały czas by siedziała na balkonie i wypatruje, cz
jest mi strasznie smutno, nie wiem co jeszcze mogę zrobić, ogłoszenia wiszą gdzie tylko mogą, zaprzestaliśmy nawoływań i szukania, bo nic nie dawały. Delfinka się nie odzywa :(
Renatko, nie wiem czy jest sens nawoływać... Gucia napewno nie ma już na dworzu... jestem przekonana, że w taką pogodę przylgnął gdzieś do człowieka..
jestem załamana ;(
http://koty-nurmi.blogspot.com - moje kochane kociska :) zapraszam serdecznie do nas!

nurmi

 
Posty: 808
Od: Sob lis 20, 2010 10:14

Post » Czw gru 23, 2010 11:45 Re: Zaginął nasz kochany kotek! Warszawa Limanowskiego/Gołkowska

Nurmi, jeśli Gucio został przez kogoś przygarnięty, to najpewniej w końcu się ten ktoś z nim wybierze do weta. Więc jesli wiszą we wszystkich okolicznych lecznicach ogłoszenia (w Multiwecie powiesiliście..?) to duża szansa, że się Guć odnajdzie :ok: Ja niezmiennie trzymam kciuki za kocurka - może uzna, że już dość tego bycia na gigancie, i wróci grzecznie na święta :wink: :ok:

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 23, 2010 12:58 Re: Zaginął nasz kochany kotek! Warszawa Limanowskiego/Gołkowska

W multiwecie wisi Gucio ;) Widziałam go 3 tygodnie temu :)
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 23, 2010 22:14 Re: Zaginął nasz kochany kotek! Warszawa Limanowskiego/Gołkowska

może jeszcze warto znów obwiesić przychodnie dla zwierzaków.. tak zrobimy po świętach.
Czy ogłoszenia na Sadybie nadal wiszą, ktoś widzial? Czy trzeba znów rozwiesić?

Dziękuję za dobre słowa.. wierzę, że Gutek się odnajdzie... ale jakoś tak coraz słabiej ;( Zabija mnie ta myśl..
http://koty-nurmi.blogspot.com - moje kochane kociska :) zapraszam serdecznie do nas!

nurmi

 
Posty: 808
Od: Sob lis 20, 2010 10:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd i 44 gości