Moderator: Moderatorzy
jaguarius pisze:PciMolki - czyli co byś zrobił na naszym miejscu? Dać mu jeszcze tę enro dłużej?
Pamiętam, że Ty chwalisz furagin, ale u nas w tym drugim posiewie wyszła oporna.
E.coli mieliśmy 10 do potęgi czwartej w obydwu wcześniejszych posiewach
(masz rację na amoksycylinę się uodpornił)
PcimOlki pisze:No to słabo widzę twałość tego leczenia. Nie wiem ile tych bakterii i jakie (pewnie E.C.), ale moja matka twierdzi, że posiew w trakcie podawania antybiotyku zwykle wyjdzie jałowy.
[...]
Przez 15 dni kuracji, infekcji w UKM raczej się nie wyleczy - no ale jakaś tam szansa istnieje. Iluzoryczna jak kumulacja w totku.
Slonko_Łódź pisze:PcimOlki pisze:No to słabo widzę twałość tego leczenia. Nie wiem ile tych bakterii i jakie (pewnie E.C.), ale moja matka twierdzi, że posiew w trakcie podawania antybiotyku zwykle wyjdzie jałowy.
[...]
Przez 15 dni kuracji, infekcji w UKM raczej się nie wyleczy - no ale jakaś tam szansa istnieje. Iluzoryczna jak kumulacja w totku.
Nie wiem czy już to kiedyś tu wklejałam ale polecam lekturę grafu na końcu:
http://www.nerkiwet.com/cms1/images/moc ... 5B1%5D.pdf
Slonko_Łódź pisze:z moich obserwacji wynika również że jałowy posiew jest oczywiście sukcesem ale trudno utrzymać go dłużej... Na pewno kontynuowałabym antybiotyk jeszcze miesiąc... A może i dłużej... Yenna nawet na enrofloksacynie miała w posiewie bakteriurię E.coli (powyżej 1 000 000)... Chciałabym jałowy posiew mieć chociaż chwilowo...
sibia pisze:Bardzo prosimy o ciepłe myśli, we wtorek 28.
Slonko_Łódź pisze:.... Ostatnio znowu Yence siadają nogi. Nie mogę ustalić z czym to ma związek. Bo przecież musi od czegoś zależeć czy kot chodzi czy wlecze tylne nogi w szpagacie poprzecznym za sobą.... Eh...
PcimOlki pisze:Slonko_Łódź pisze:.... Ostatnio znowu Yence siadają nogi. Nie mogę ustalić z czym to ma związek. Bo przecież musi od czegoś zależeć czy kot chodzi czy wlecze tylne nogi w szpagacie poprzecznym za sobą.... Eh...
Czy aby nie od potasu zależy?
casica pisze:PcimOlki pisze:Slonko_Łódź pisze:.... Ostatnio znowu Yence siadają nogi. Nie mogę ustalić z czym to ma związek. Bo przecież musi od czegoś zależeć czy kot chodzi czy wlecze tylne nogi w szpagacie poprzecznym za sobą.... Eh...
Czy aby nie od potasu zależy?
Ale u Yenny potas jest w normie.
Jana pisze:A ja przed chwilą odebrałam wyniki Szczurusia i jestem całkiem zadowolonaW porównaniu z październikowymi wynikami jest nieźle - kreatynina i mocznik są takie same (5,5 i 233), a do tej pory co badania to było gorzej. Poza tym fosfor spada, chociaż nadal powyżej normy, ale jednak. Tylko anemia ciut się pgłębiła, ale cóż, byłam przygotowana na dużo gorsze wieści. No i ciśnienie wzorowe
Szczuruś czuje się dobrze i ma apetyt, więc zupełnie nie przejmujemy się jego wyglądem (a wygląda jak chodzący szkielet, niestety chudnie, teraz waży 3,6 kg...)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 59 gości