
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
właśnie to czego nie rozumiem, odnosi się do prośby o wskazanie przykładów, po prostu nie zamierzam szukać żadnych wątków i dowodów, dlaczego, bo nie jestem komisją śledczą, ani wiedźmą ple ple, więc sorki ale EOTdelfinka pisze:Skoro zamierzasz szukać jakiegoś wątku,
kiedy rozwieszałam ogłoszenia o znalezieniu kotki, poszłam wprost do kierownika sklepu z płaczem prawie i dostałam zgodę na wywieszenie na oficjalnej tablicy ogłoszeń, nawet Pan w lotto się zgodził, chociaż mu nie było wolno, bo to nie Jego punkt, więcej, nawet proboszcz w kościele mi pozwolił zostawić ogłoszenia obok innych, dotyczących spraw sakralnych, ale to musisz wychodzić i wyprosić, powodzenia! i wiary w ludzi trochę!Beatris86 pisze:Przydałoby się powiesić przy Biedronce na Ochocie, bo tam dużo ludzi robi zakupy, ale tam są ochroniarze, którzy pewnie mnie ochrzanią, że coś im tam przywieszam na sklepie.
Beatris86 pisze:Mam też pytanie, mam drugą kotkę której, źle wychodzą próby wątrobowe i jest bardzo chudziutka, ma mętny kolor oczu. Parę dni temu poczuła się gorzej, czy może to być spowodowane szczepionką na świerzba, może już nie powinna dostawać kolejnej dawki i poprosić weterynarza o jakiś inny preparat, to już jej taka druga szczepionka, z tym że przy tej drugiej była tez dodatkowo czipowana. Ktoś może coś podpowiedzieć?
bardzo mi przykroBeatris86 pisze:Kotka zmarła
Szalony Kot pisze:
Tula u mnie od niedzieli. Morfologia w porządku, nawet żadnego stanu zapalnego nie ma. FIV i FelV ujemne, co chyba zdziwiło pana weterynarza. O pięciu kilo z przyjęcia mozemy zapomnieć, bo teraz to kotka waży 3 (po 500ml kropłowki...).
Jest wychudzona, świerzb w uszach (zapuszczamy orimedryl), bierzemy antybiotyk, scanomune, trilac. Przez strzykawkę niestety, bo jak do jedzonka (jest megawybredna!! Pół godziny modlenia się nad miską i ledwo co skubnie...) się dorzuci lek, to nie zjada nic.
Dużo pije. Siusia w transporter lub po kątach. Woli w transporter, najlepiej tuż przed wizytą u weta.
Spokojna na rączkach, tuli się, mruczy, śpiewa. Przychodzi i żąda jeszcze. Czesaniem jest zachwycona, to dobrze, bo póki co przez jodynę i siuśki na sobie wygląda na triWięc przemywamy, wyczesujemy. Wystawia brzuszek i wtedy łapie pazurami, żeby głaskać.
Gryzie przy zapuszczaniu kropli.
Mamy podejrzenie FIPa (albuminy do globulin 4,48), w czwartek usg u Marcińskiego.
Troszku kichamy, ale to nie to, co Biały Pan Kot.
Użytkownicy przeglądający ten dział: dran, Google [Bot] i 77 gości