Niewidomy Tymonek ['] Odpoczywaj mój najsłodszy kotku.......

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 15, 2010 10:04 Re: Niewidomy Tymonek-kupka nieszczęścia:( Leukocyty 41 .8...???

To czekamy do jutra, kciuki trzymamy :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 15, 2010 16:52 Re: Niewidomy Tymonek-kupka nieszczęścia:( Leukocyty 41 .8...???

jerzykowka pisze:
Tatianko, echinacea, o której pisałaś to tabletki, które powinny rozpuszczać się pod językiem. Nie mam pomysłu jak ewentualnie mogłabym Tymusiowi podać. A jak Ty sobie z tym radzisz?


to są kuleczki homeo, nie powinno się ich dotykać
ja wsadzam do kieliszka dodaję odrobinkę wody (1ml)
i jak sie rozpuszczą to w strzykawkę i do pysia
na 1 dawkę - 3 kulki
ja zawsze rozpuszczam sobie 9 kulek w 3 ml wody
i podaję 3x dziennie po 1ml
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 15, 2010 18:30 Re: Niewidomy Tymonek-kupka nieszczęścia:( Leukocyty 41 .8...???

jerzykowka pisze:
magdaradek pisze:Asiu a sił ma troszkę więcej kocinek?

Madziu, mnie się wydaje, że od niedzieli Tymianek jest odrobinę żywszy, mniej apatyczny.
To ciągle niewiele, ale jednak cuś... :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

I za to "cuś"-trzymam!!!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

A ja myślałam,że pisząc o echinacei miałaś na myśli tabletki :oops: -ja właśnie tabletki podawałam
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw gru 16, 2010 7:18 Re: Niewidomy Tymonek-kupka nieszczęścia:( Leukocyty 41 .8...???

I co u naszego bohatera? :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw gru 16, 2010 7:31 Re: Niewidomy Tymonek-kupka nieszczęścia:( Leukocyty 41 .8...???

Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28707
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw gru 16, 2010 10:21 Re: Niewidomy Tymonek-kupka nieszczęścia:( Leukocyty 41 .8...???

Dla Tymonka :ok: :ok:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Czw gru 16, 2010 10:38 Re: Niewidomy Tymonek-kupka nieszczęścia:( Leukocyty 41 .8...???

Kochane, kciuki bardzo potrzebujemy Waszych magicznych kciuków!

Tymuś trzyma się dzielnie i ma już nawet zaokrąglony brzuszek na swoim szkieleciku :D .
Mam nadzieję, że uda mi się dziś dotrzeć do weta, ale nie wiem...
Wczoraj po powrocie do domu zastałam w przyziemiu (tam mam m.in. kuchnię, pokój) stojącą wodę na całej podłodze. Tak się cieszyłam, że lody trochę ustąpiły, wrócił Internet i TV. Niestety przybyła woda :cry: Podobno w całej okolicy bardzo podniosły się wody gruntowe, nawet zamknięto chwilowo oczyszczalnię w okolicy. Czyli mam małą powódź.
Nie martwcie się - zwierzęta bezpieczne, ja również. I tak większość czasu spędzamy na górze. Wody na razie jest tak na ok. cm, może dwóch. Cały czas zbieram ją ręcznikami do wiader i jakoś jest :wink: Zaraz przybędzie z pomocą mój ukochany wujek, przywiezie pompę na wypadek gdyby woda się podniosła i trzeba by wypompowywać. Na razie napływa bardzo powoli.
Będzie dobrze, ale to moje pierwsze takie doświadczenie i mam duszę na ramieniu. No, chyba jestem przerażona :oops:

W tej chwili moje Ukochania śpią rozparte w swoich ulubionych miejscach, leniwie i szczęśliwie :D Tylko ja ze szmatami zasuwam i się troszkę martwię.
Wszystko będzie dobrze - MUSI :wink:
Jeszcze raz podkreślam - wszyscy jesteśmy bezpieczni, ale kciuków potrzebujemy bardzo!
Ściskam Was, Kochane i liczę Wasze magiczne zaklęcia :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw gru 16, 2010 10:41 Re: Niewidomy Tymonek-kupka nieszczęścia:( Leukocyty 41 .8...???

Tak jest, wszystko będzie dobrze :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Ostatnio edytowano Czw gru 16, 2010 10:42 przez bulba, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 16, 2010 10:41 Re: Niewidomy Tymonek-kupka nieszczęścia:( Leukocyty 41 .8...???

Nie, nie...nie zgadzam się. Nie może się ciągle coś pie.....yć. :evil:
Asiu :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 16, 2010 10:53 Re: Niewidomy Tymonek-kupka nieszczęścia:( Leukocyty 41 .8...???

jerzykowka pisze:Kochane, kciuki bardzo potrzebujemy Waszych magicznych kciuków!

Tymuś trzyma się dzielnie i ma już nawet zaokrąglony brzuszek na swoim szkieleciku :D .
Mam nadzieję, że uda mi się dziś dotrzeć do weta, ale nie wiem...
Wczoraj po powrocie do domu zastałam w przyziemiu (tam mam m.in. kuchnię, pokój) stojącą wodę na całej podłodze. Tak się cieszyłam, że lody trochę ustąpiły, wrócił Internet i TV. Niestety przybyła woda :cry: Podobno w całej okolicy bardzo podniosły się wody gruntowe, nawet zamknięto chwilowo oczyszczalnię w okolicy. Czyli mam małą powódź.
Nie martwcie się - zwierzęta bezpieczne, ja również. I tak większość czasu spędzamy na górze. Wody na razie jest tak na ok. cm, może dwóch. Cały czas zbieram ją ręcznikami do wiader i jakoś jest :wink: Zaraz przybędzie z pomocą mój ukochany wujek, przywiezie pompę na wypadek gdyby woda się podniosła i trzeba by wypompowywać. Na razie napływa bardzo powoli.
Będzie dobrze, ale to moje pierwsze takie doświadczenie i mam duszę na ramieniu. No, chyba jestem przerażona :oops:

W tej chwili moje Ukochania śpią rozparte w swoich ulubionych miejscach, leniwie i szczęśliwie :D Tylko ja ze szmatami zasuwam i się troszkę martwię.
Wszystko będzie dobrze - MUSI :wink:
Jeszcze raz podkreślam - wszyscy jesteśmy bezpieczni, ale kciuków potrzebujemy bardzo!
Ściskam Was, Kochane i liczę Wasze magiczne zaklęcia :1luvu:

Aska my mamy pompe w piwnicy. Automatycznie sie zalacza jak tylko nabiera sie troche wody. Od zeszlego tygodnia dziala non stop. Wiosna bedzie jeszcze gorzej....
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 16, 2010 11:41 Re: Niewidomy Tymonek-kupka nieszczęścia:( Leukocyty 41 .8...???

Aż strach myśleć, co będzie jak puszczą mrozy :strach: :(
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 16, 2010 11:46 Re: Niewidomy Tymonek-kupka nieszczęścia:( Leukocyty 41 .8...???

kropkaXL pisze:
jerzykowka pisze:
magdaradek pisze:Asiu a sił ma troszkę więcej kocinek?

Madziu, mnie się wydaje, że od niedzieli Tymianek jest odrobinę żywszy, mniej apatyczny.
To ciągle niewiele, ale jednak cuś... :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

I za to "cuś"-trzymam!!!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

A ja myślałam,że pisząc o echinacei miałaś na myśli tabletki :oops: -ja właśnie tabletki podawałam


tabletki tez dobre, ale to jest zestaw kilku składnikowy
i skuteczniej działa :ok: :ok: :ok:

czasami nawet dobrze mieszkać na piętrze w centrum miasta :twisted:
kciuki za wszystko cały czas :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
co nas nie zabije to nas wzmocni
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 16, 2010 15:22 Re: Niewidomy Tymonek-kupka nieszczęścia:( Leukocyty 41 .8...???

Kochane, a teraz świetne wieści :D :D :D
Niezawodna Pecia zabrała nas do weta (bo ja w tym stresie za kierownicę się nie nadawałam :oops: ).
Tymonkowi leukocyty spadły do poziomu 10 tys :!:
Nieprawdopodobny spadek!!! Kotek z żelaza pokazał co ptrafi :D
To dla mnie fundamentalna wiadość!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Płytki wróciły do wymaganego poziomu :D
Coś jest lekko zawyżone, ale oczywiście byłam tak zakręcona, że wyniki zostawiłam w lecznicy :oops: Generalnie morfologia piękna :D
USG wykazało zgrubienia kory nerkowej, co może wynikać z wieku albo z wyniszczenia organizmu, a najpewniej z obu tych powodów. Ale to nic strasznego, podobno (zwłaszcza, że wyniki "nerkowe" w normie).
Poza tym istnieje podejrzenie, że stan futerka i specyficzny "zapaszek" związane są z problemami trzustkowymi, ale nie muszą. Zobaczymy co będzie dalej, jeśli będzie potrzeba to zrobimy badania w jakiejś amerykańskiej firmie (INOX czy jakoś tak), ale na razie nie mamy się tym przejmować. Tymuś potrzebuje czasu.
Kocio został dziś delikatnie odrobaczony pastą, a w środę dostanie już środek mocniejszy. Wtedy też kolejna wizyta kontrolna. Do tego czasu kontynuacja leków.
Pan doktor powiedział, że ratunek dla Tymianka przyszedł dosłownie 5 minut przed śmiercią...
Jeszcze raz dziękuję dziewczynom z Przyborówka :1luvu: bez ich działań Tymonka już by nie było wśród nas. Gdyby schronisko w Przyborówku odmówiło przyjęcia tego biedaka, to skonałby na ulicy. A poznańskie schronisko kotów nie przyjmuje...

Pecia kochana potwierdziła moje wrażenia, że Tymonek jest znacznie żywszy tzn. nie tak apatyczny jak kukiełka. Rozgląda się -wreszcie czymś zainteresowany, troszkę chodzi, potrafi dłużej utrzymać się na łapkach :D :D :D Kasia nakręciła filmik to zobaczycie bohatera :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Jak ja się cieszę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Kochane, nasz Tymianek wraca do życia :!: . Powolutku, drobnymi kroczkami i wielkim skokiem w dół leukocytów :wink: :D

Ściskamy całym sercem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw gru 16, 2010 15:24 Re: Niewidomy Tymonek-kupka nieszczęścia:( Leukocyty 41 .8...???

HURRRRRRRAAAAAAAAAAA :ok: :ok: :ok: :ok: :dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 16, 2010 15:24 Re: Niewidomy Tymonek-kupka nieszczęścia:( Leukocyty 10!!!!:))))

Asiu cudowne wiadomości :D Nieustające kciuki za chłopaka :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 104 gości