Ile kotów znalazło dom przez forum?I jakich?

joluka pisze:ale z teorią, że największe biedy najszybciej znajdują dom niestety bym się nie zgodziła - jedną z najdłuższych naszych tymczasek była ślepinka....

A mi trudniej jest znaleźć domki dla tych ładnych i młodych... No np. moja Inga, która jest młodą trikolorową koteczką, zdrową i po sterylce, jakoś nie ma prawie o nią zapytań, a jeśli już to takie że :roll:

A chora, starsza Marmurka, znalazła domek w kilka dni...

Ja z miau nie wyadoptowałam żadnego kota, a na DT w tym roku miałam ich 16...

nika28 - widzisz,jakie to nierówne,jedni są adopcyjnymi wyjadaczami i posyłają w świat 26 kotów , a inni wręcz przeciwnie...
joluka - coś czytałam w jakimś Twoim wątku,że zajmujesz się pośrednictwem adopcyjnym...rezultaty imponujące :wink:

OKI - tak patrzę,Ty się zarejestrowałaś dobre pół roku po mnie,a ile postów nabiłaś - widać ja z tych małopostnych jestem,a Ty z wielkopostnych :lol:

No faktycznie u niektórych osób to wygląda imponująco...ktoś 11 kotów,ktoś 26...Może ja poprzestaję na czytaniu pierwszych 2-3 stron na kociarni,które z reguły są naszpikowane rozpaczliwymi prośbami o dom i stąd moje wrażenie,że to nic nie daje...

Ja wzielam do siebie koteczke prosto z dworu, o tutaj bylo ogloszenie o pilne DT http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=116461
Miala byc na tymczas, zostala na zawsze

To moja pierwsza kotka, drugi jest znajda nieforumowa

A ja napiszę że dużo kotów znalazło domki :mrgreen:

ale musiałabym się wgłębić w szczegóły poszukać watków :roll:

edit: 1-7 w ciagu tego miesiąca znalazło domy :mrgreen:

8-9 dwa-trzy miesiące temu

1. Scarlet

DS
2. możliwe że dzisiaj kolejna buraska

DS
3. dymka znalazła dom, DS
4. józeficzki DS
5. wczoraj dt znalazły trzy koty

DT
6. Tinusia DS
7. Celinka DS
8. Trikolorka DS
9. Bury kot DT
10. Czarny kot z Łodzi DS
11. Miko(pies) DS Ozzy(kot) DS
12. Arni, Mrusia DS
mogę tak wymieniać

Agor-ia pisze:Ja wzielam do siebie koteczke prosto z dworu, o tutaj bylo ogloszenie o pilne DT http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=116461
Miala byc na tymczas, zostala na zawsze To moja pierwsza kotka, drugi jest znajda nieforumowa

Koteczka miodzio

Ludzie szukają sympatycznych trikolorowych kotów po całym kraju,a tu proszę,z dworu :lol:

No i założyłam małej wąteczek: viewtopic.php?f=13&t=121562

CatAngel - nie jest źle

passa, bo ja gaduła jestem :mrgreen:

Weź pod uwagę, że nawet jeśli kot nie jest wyadoptowany do forumowicza, to i tak b. często forum ma w tym istotny wkład. Nie mówiąc już o pomocy w ogłoszeniach, transporcie itd.

Idę się zaklepać u Wiki :lol:

Moją Kiarę adoptowałam pięć lat temu przez miau. I wielu znajomych do tej pory nie może zrozumieć, dlaczego ściągałam kota z Częstochowy, gdy tyle bezdomnych w Wawie. Ale cóż wystarszona kruszynka oczarowała mnie. Kolejny kot Bąbel [*] też był z forum, jak również wszystkie tymczasy.

Avian pisze:Ja wyadoptowałam w tym roku zdaje się piątkę przez miau - 2 zostały na forum
Jakie ?
Różne
Milusia - całkiem zwykła biało-srebrna koteczka z działek o niezwykłym charakterze, Aldona - ruda piękna hrabina też z działek, czarna, tłusta, do tego charakterna Murzyna nie wiadomo skąd To dorosłe.
A do tego dwa dzieciaki w chodliwych kolorach i o fajnych usposobieniach - biała Stokrocia i rudy Koszałek.

O, jeszcze Dresiarz - olbrzym ulicznik, krówka, wypatrzony na miau, zabrany do fundacji i przez fundację znalazł dom.
I egzotyk Xavciu- wprawdzie niekoniecznie przez miau, ale do forumowiczki poszedł.

W zeszłym roku m.in. Kurczak po przejściach - po amputacji łapki, słabo chodzący, ale bardzo fajny. Bardzo szybko znalazł dom u Chudego - oni chyba na siebie czekali

Nie ma reguły - czasem ładny i miły kot czeka długo, a słabo rokujący idzie od razu ...

Teraz czeka u mnie kotka bez ogona ... moze ktoś ją wypatrzy na miau?

A Moj Wilson? :mrgreen:

kalla pisze:Moją Kiarę adoptowałam pięć lat temu przez miau. I wielu znajomych do tej pory nie może zrozumieć, dlaczego ściągałam kota z Częstochowy, gdy tyle bezdomnych w Wawie. Ale cóż wystarszona kruszynka oczarowała mnie. Kolejny kot Bąbel [*] też był z forum, jak również wszystkie tymczasy.

A bo to wiadomo, skąd ona się wzięła w tej Częstochowie? :wink:

Taćka przyjechała do mnie ze Stalowej Woli, dokąd trafiła z Koterii :lol:

Obecną tymczaskę wyekspediowałam w styczniu z Warszawy do Radomska, do KAN, a teraz znów wróciła do mnie. W naturze nic nie ginie :twisted:

Bardzo wiele z moich kotów znalazło domki przez miau, w tym ta najpiękniejsza Tacia od OKI :lol:

Fajne jednak jest to,że wiele domków zalogowało się na miau po adopcji kota i w większości są na forum do dzisiaj.

Też na początku wydawało mi się przesadą już samo szukanie kota w innych miastach,nie mówiąc o karkołomnych przeprawach przez pół Polski,kiedy kot podróżuje na raty,z przesiadkami w kolejnych zaprzyjaźnionych domach,by po tygodniu dotrzeć do celu

A tak poważnie,zdarzyło mi się mieć nieco złudne wrażenie z samej lektury ogłoszenia,a kot po spotkaniu tete-a-tete okazał się nieco innego usposobienia,a przede wszystkim nie zaskoczyliśmy na siebie nawzajem.Dlatego miałabym trudności z wzięciem kota jak z katalogu,w ciemno,bez osobistych oględzin.

Tu też Domek ma rozrzut geograficzny dość śmiały:

Dorota pisze:I moje:

Tygrysia ['] z Tarnowskich Gor. Przetrzymywana w ciemnym baraku przez osobe chora psych.
Kilkulatka.
Kokodaczka ['] Z Tarnowskich Gor. Po wypadku (zlamanie kregoslupa) oddana przez wlasciciwli do schroniska. Ok. 3 lat.
Nornica z Tarnowskich Gor. Ze schroniska. Ok. 2 lat.
Chipolit z Gdanska. Na dzialkach ukrzyzowali mu siostre. Kilka mies.
Mru z Gdanska. Ze schroniska. kilka mies.

To ja też się przyłączę do Twoich statystyk.Weszłam na miau w zeszłym roku szukając porady na kocią depresję mojej znajdki Dzidki.Rezultat- Milusia,koteczka z forum.Panaceum na chorobę Dzideczki.

kocurzyca41 pisze:To ja też się przyłączę do Twoich statystyk.Weszłam na miau w zeszłym roku szukając porady na kocią depresję mojej znajdki Dzidki.Rezultat- Milusia,koteczka z forum.Panaceum na chorobę Dzideczki.

I tak się dzielnie trzymasz :mrgreen:

passa, ja wolałam szukać kota na Miau - gdzie na bieżąco mogłam się dowiedzieć jak się zachowuje, zadać pytanie itd. Nie przyszło mi do głowy szukać po ogłoszeniach, zresztą do dziś nie mam do nich przekonania :roll:

Odległość mnie nie przerażała, wizyta nic by mi nie dała - wiem, że koty (jak ludzie :wink:

) nie zawsze są śmiałe i otwarte dla obcych.

Jak ktoś ma ochotę sobie wkleić, to tu jest kod do banerka mojej tymczasi Wiki:

Kod: Zaznacz cały: [url=http://tiny.pl/hwbbx][img]http://b.imagehost.org/0108/wiki33.gif[/img][/url]

Ile kotów znalazło dom przez forum?I jakich?

Kto przegląda forum