Malutka pingwinka ma czas do jutra. DT! Błagam W-wa

Mała koteczka z chorym okiem jest już po wizycie u dr Garncarza, z okiem niewiele da się poprawić, ma przyrośniętą spojówkę do rogówki w wyniku zakażenia herpesem. Zabranie jej wcześniej niewiele by pomogło.

Wielkie podziękowania dla delfinki za akcję wczorajszą i za wizytę dziś. :1luvu:

Magilana, nie martw się, kotki na pewno nie wypuścimy na mróz chorej :wink:

coś się wykombinuje.

AnielkaG pisze:(...) coś się wykombinuje.

Dokładnie

Tylko, żeby się Kicia nie poddała ...

Bardzo się do nich przywiązałam (polazłam dziś je karmić z rozpędu) i tak mi przykro, ze takie smutne rzeczy sie dzieją. I mam poczucie winy, że może zrobiłam za mało.

Chociaz małe są w miarę ok. I takie sliczne. Dex ma oczki zaropiałe, przemywam, ale jak się nie poprawi to pójdę jednak po lekarstwo. Ustaliłyśmy z p. doktor, że nie będziemy go faszerowac bez potrzeby. Chyba, że cos go chwyci bardziej. Pierwszy raz mi sie dziś wtulił w szyję, a potem rozciagnąl na łózku i poszedł spać. Czujnie, ale jednak. Dyźke dopieszczam jak królewnę i też jakby poczuła sie pewniej.

Spac mi ta ich mama nie da

Bo mały z jednym mniej sprawnym oczkiem da sobie radę. Zwłaszcza, że taki urodziwy. A mama...tak bym chciała, żeby jej sie udało

Magilaina pisze:(..). A mama...tak bym chciała, żeby jej sie udało

Musi się udać :!:

Dexowi trzeba dać krople do oczu. dr Garncarz sugerował Braunol (ale tylko u niego można kupić) i Difadol - to na receptę

dziewczyna tutaj ma do oddania Tobrexan
(wiem, że Garncarz go czasem przepisuje - w zależności od bakterii które w oczach "wypatrzy" :wink:

)

viewtopic.php?f=27&t=121500

p.s. podczytuję i trzymam kciuki za mamuśkę.
Moja tymczaska jadła ile chciała i to wysokokaloryczną (czasem nawet RC conva) a wyglądała jak kościotrup (po 2 mies. karmienia 4 małych w cieplarnianych warunkach

)
A ta bieda, na zimnie :cry:

... oby kocica dała radę! :ok:

Rakea pisze:dziewczyna tutaj ma do oddania Tobrexan
(wiem, że Garncarz go czasem przepisuje - w zależności od bakterii które w oczach "wypatrzy" )

viewtopic.php?f=27&t=121500

p.s. podczytuję i trzymam kciuki za mamuśkę.
Moja tymczaska jadła ile chciała i to wysokokaloryczną (czasem nawet RC conva) a wyglądała jak kościotrup (po 2 mies. karmienia 4 małych w cieplarnianych warunkach )
A ta bieda, na zimnie ... oby kocica dała radę!

Oj biedna nasza mamusia

Dziękuję za info w sprawie kropli. Nie mam czasu jednak nigdzie jeżdzić, strasznie duzo mam pracy. Wracając do domu wstapię na Białobrzeską i poprosze o receptę. Lepiej dmuchac na zimne. Fakt.

Delfinka ma dla małej Olimpii DS

Oliwia szuka DT , zostanie sama!!

Matka kociąt jest umierająca.

AnielkaG pisze:(...)
Matka kociąt jest umierająca.

Anielko, a czy ona jest chora na jakąś konkretną chorobę, czy tak wyczerpana :?:

Matka ma koci katar i jest wyniszczona. Doktor z lecznicy jest złej myśli, ale z drugiej strony kotka jest luzem, nie w klatce (jest łagodna), śpi na kaloryferze i je. Dostaje antybiotyk i kroplówki. Więc chyba na wszelki wypadek doktor przewiduje najgorsze. Trzymajcie kciuki za dzielna matkę.

AnielkaG pisze:(...)Więc chyba na wszelki wypadek doktor przewiduje najgorsze. Trzymajcie kciuki za dzielna matkę.

No chyba tak

Kciuki trzymamy :ok:

AnielkaG pisze:Delfinka ma dla małej Olimpii DS
Oliwia szuka DT , zostanie sama!!

Tak się cieszę z powodu Olimpii. Cudownie! Będą wieści z domku???

A płakać się chce na myśl o Oliwce... ona tam teraz jak sierotka. Straciła w jednej chwili mamę i rodzeństwo

Niech ktos ją pokocha. Jest sliczna jak pozostała częśc rodzeństwa. Puchata kulka

Oczko zamglone nieco, bo ta zima to taka straaaszna

AnielkaG pisze:Matka kociąt jest umierająca.

Niezmiennie wierzę, że da radę...

Idę dopieszczać domagającego się zainteresowania Dextera

Mocno zaciśnięte - :ok:

To chore oczko można delikatnie pomasować po poadniu kropli - u mojego tymczasika troszkę zrost się cofnął (dwet powiedział, że "złuszczył się" :roll:

)

Jedyny chłopczyk z trójki rodzeństwa - Dexter

Chyba poczuł się już ciut bezpieczniej :

Teraz proszę, żeby domek kochany jakis sprawił, aby Oliwka, która została sama też tak mogła się poczuc ....

Malutka pingwinka ma czas do jutra. DT! Błagam W-wa

Kto przegląda forum