Franek i Lorek. Prosimy o zamknięcie wątku.

o, rety jakie słodkie mordzinki z nich :1luvu:

i ja też trzymam za wspólny domek :ok:

jasne,trzeba wierzyć szukać i być cierpliwym a wspólny domek na pewno się znajdzie :ok:

Super chłopaki szukają super domku :ok:

Ojej, a ja myślałam, że już domek jest

no nic jak nie ma jeszcze to będzie
:ok:

ruru pisze:Ojej, a ja myślałam, że już domek jest
no nic jak nie ma jeszcze to będzie

Tat, wszyscy myśleli, że domek już jest, ja też

ale nie ma. A jak się szybko nie znajdzie, to chłopaki adopcji nie dożyją. Wstali dziś o 4.30 i znaleźli sobie zajebiaszczą zabawę w wielkim foliowym worku, w którym z kolei był parciany worek z węglem. Pomijam dźwięki szeleszczącej folii :twisted:

pomijam nawet to, że Franiowi chyba udało się wleźć do środka worka z węglem :twisted:

ale dlaczego, do jasnej ciasnej, kiedy już im się znudziło szeleszczenie, to wpakowali się do łóżka z tymi brudnymi nogami? :twisted:

całą pościel mamy w węglowe smugi...
A dodatkowo Franek mi skoczył na twarz. Szczęście, że on prawie wcale nie wysuwa pazurków, bo znów bym wyglądała jak ofiara przemocy domowej :twisted:

Odśnieżałam auto 15 minut, kolejne pół godziny uprawiałam "śnieg-łopata-powietrze", jestem niewyspana i wściekła, tak więc lepiej, żeby domek się znalazł szybko!!! :evil:

Witam w klubie machaczy łopatą :mrgreen:

Palce mam zgrabiałe, ale i tak kciukasy za wspólny, odpowiedzialny, baaaaardzo dobry domek dla Twoich cudnych rojberków zaciskam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Georg-inia wiem, że nie powinnam ale :ryk:

a zmyłaś chociaż ten węgiel z twarzy, czy pojechałaś w barwach maskujących do pracy? :twisted:

magdaradek pisze:a zmyłaś chociaż ten węgiel z twarzy, czy pojechałaś w barwach maskujących do pracy?

Magda, nie boisz się zadawać takie pytania :strach:

gosiaa pisze:
magdaradek pisze:a zmyłaś chociaż ten węgiel z twarzy, czy pojechałaś w barwach maskujących do pracy?

Magda, nie boisz się zadawać takie pytania

przez internet Inga nie groźna :smokin:

magdaradek pisze:przez internet Inga nie groźna

nie? no to uważaj: Obrazek

poza tym wiem, gdzie mieszkasz i pracujesz Obrazek

gengiel z twarzy zmyłam. Jerzykówka, ile lat Ty już pod śniegiem mieszkasz? bo ja raptem trzeci tydzień bodajże, a mam wrażenie, że od wieków wywijam tą cholerną łopatą. Jedno z dwojga - albo na wiosnę będę chuda jak modelka, albo barczysta jak Sly :roll:

i tak siem nie bojem :twisted:

a właśnie, nie zimno Wam Inga w tym domusiu? :twisted:

Inga, u mnie po 6 sezonach w Sly'a poszło :evil:

Ale wszystko przed nami :wink:

Patmol pisze:

mniej więcej tak wyglądam jak się rano wynurzam z domku i idę po łopatę :twisted:

a wiesz, Magda, że nawet nie

jest cieplej niż na Pietrynie - to na pewno. Najzimniej oczywiście w łazience, no ale nie muszę tam przecież "mieszkać", a przed kąpielą to sobie grzejniczek taki malutki wiszący mogę właczyć na chwilę.

no cóż... obwisłe ramionka też nie są ładne, trudno, niech będzie Sly... :roll:

Franek i Lorek. Prosimy o zamknięcie wątku.

Kto przegląda forum