edu pisze:rebelia, nie ma przypadków! Trafiłaś na ten wątek no to wiesz... Taka dymniaczka to prawie jak niebieski brytyjczyk, bierz, zanim ktoś Ci sprzed nosa sprzątnie - no na tymczas oczywiście



















Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
edu pisze:rebelia, nie ma przypadków! Trafiłaś na ten wątek no to wiesz... Taka dymniaczka to prawie jak niebieski brytyjczyk, bierz, zanim ktoś Ci sprzed nosa sprzątnie - no na tymczas oczywiście
rebellia1 pisze:Wezmę, wezmętylko pomóżcie mi z drapaczkiem i kuwetą, bo w tym miesiącu tego nie udźwignę już finansowo.
rebellia1 pisze:Darem bym się poczuła, gdybym nie musiała prosić przy tym o wsparcieale dziękuję Bulba.
Masz rację, najważniejsze że kot bezpieczny. Jak dzikie koty są wypuszczane to myślę, że to nawet dobrze, bo czasem socjalizacja ich nie jest możliwa.
Na DS się składa kilka czynników - po pierwsze spokojny charakter, bo na całe życie nie wytrzymałabym z wybuchowym kocim żywiołem, pod drugie stosunek kotki do Danielka - są dominujące prychacze, a to odpada i po trzecie czy mąż nie będzie miał alergii. Sam miał krótkowłosą kotkę i było ok, ale już przy persach kicha. Te wszystkie czynniki mi nie przeszkadzają w DT, bo jest to jakiś tam okres, ale wykluczają dla mnie DS. Chyba są to klarowne warunki, tak myślę.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 78 gości