Miki i cała reszta - Tako u mamy, Dominik :)

[Magija]

Anetko próbowałaś z wegetą?

[Duszek686]

Próbowałam już chyba wszystkiego...
W domu mam chyba cały przekrój karm dla kotów - whiskas. kitekat, perfect fit, winston, gourmet, RC w różnych rodzajach, hills, acana, kurczak surowy, gotowany, tuńczyk, sardynki... Chyba tylko wędliny nie próbowałam mu dawać...
Z wegetą szło wczoraj - niezjadliwe wg Tako
Dziś kupiłam jeszcze surową mieloną wołowinę.
On generalnie nie zjadł u mnie niczego "mokrego" - z wyjątkiem miseczki surowego kurczaka, która dobra była po południu, ale wieczorem i rano już nie,czasem zje co najwyżej kilka chrupek...
Rano przed moim wyjściem do pracy zjadł jeszcze z 5 chrupek kittena...

On się nawet próbuje bawić... Dziś rano biegał z Karmelem już bez napuszonego ogona... Jeszcze nie czuje się wśród nich pewnie, ale powoli się chyba przełamuje...
Tylko to jedzenie... Podchodzi, powącha i odwraca głowę... Czasem, jak się go głaszcze - zje z łaski kilka groszków i to wszystko...
Patrzyłam mu w tym pysiu... Ząbki ładne, delikatny kamień na trzonowcach. taki prawie niezauważalny... Nic go tam nie powinno boleć...

Dam mu jeszcze ze 2 dni. Jak nie załapie - to chyba trzeba będzie sięgnąć po jakieś relanium czy co...

Dziś cała nadzieja w wołowince...

A... - wczoraj pochlipał jeszcze odrobinę kociego mleka...

[Magija]

a nabiał? Śmietanki, serki etc?

[Duszek686]

o widzisz... o tym nie pomyślałam...
To też spróbujjemy
Dzięki Madzia

[Sis]

a może jednak spróbowac z wędliną? jakaś odrobina szyneczki?

[Duszek686]

Wołowinka też jest niedobra...
Nic...
Na razie dam mu spokój...
Za godzinkę spróbujemy z wędlinką, serkiem i śmietanką...

[magdaradek]

moja Pyza po surowej piersi, lubi szyneczkę właśnie i normalne, krowie mleko
a może on tylko suche jadł...
stres minie, zacznie jeść.
Ale jak nie zacznie zaraz to faktycznie trzeba będzie go jakoś wspomóc.

[Duszek686]

Też tak sobie pomyślałam, że pewnie tylko suchego whiskasa mu dawali...
Po najmniejszej linii oporu...
I myślę, że jedzenie stało nasypane cały czas, bo on je dosłownie po kilka chrupek... Więcej nie chce...

Dziwni to musieli być "ludzie"...
Niby o niego dbali - Tako nie wygląda źle. Jest zadbany, ma piękną obróżkę z błyszczącymi literkami z imieniem, był dwukrotnie zaszczepiony w zeszłym roku, ma wypasioną, wielką krytą kuwetę...
A z drugiej strony... pan się tak spieszył go oddać, że zabrał go z karmą, obróżką i kuwetą wypełnioną piaskiem i z kupą w środku
Powód oddania... : "wczoraj urodziło mi się dziecko i ma alergię"
Ręce opadają...

[Duszek686]

Zjadł...
Z 10 chrupek exigenta (max) i z 12 groszków kittena
Karmel o połowę mniejszy uznałby taką ilość nawet nie za przekąskę...
Ale zawsze coś...

[magdaradek]

On może taki system jedzenia ma. Często i pp trochu.
Zachowania faceta nawet nie chce mi się komentować...

[Duszek686]

Może i tak....
Tylko, że u mnie niestety taki system jedzenia całkowicie odpada...
Na razie chodzę i mu podtykam... Normalnie jakbym moja mamę widziała
Mam nadzieję, że przyzwyczai się do nowych zasad i wyrobi nowe nawyki żywieniowe...

[selene00]

No i co z nabiałem? Wie, że to się je?

[magdaradek]

Pewnie Anetko, że się przyzwyczai

[Duszek686]

Pyszny zmielony biały serek, który ja osobiście uwielbiam - nadaje się do polizania...
Liznął ze 3 razy, czyli zjadł jakąs 1/4 płaskiej łyzeczki do herbaty

Rany... ile ja mam teraz w domu żarcia...
Ciekawe, kto to wszystko zje...

[magdaradek]

Karmel?????