jarekm pisze:No chyba że chodzi o silne przywiązanie Czesia do Zdzisia i problem zwany rozstaniem i tęsknotą za braciszkiem.

Poker71 pisze:Ja się boję trochę nie tyle organizacyjnie a finansowo bo utrzymać dom, dzieci i koty może być problematyczne
echtom pisze:Poker71 pisze:Ja się boję trochę nie tyle organizacyjnie a finansowo bo utrzymać dom, dzieci i koty może być problematyczne
Kwestia standardu. Daję jakoś radę utrzymać duże mieszkanie, troje dzieci i cztery koty. No ale kupuję im żwirek w Carrefourze po 4 złote, a RC znają tylko z reklam.

Poker71 pisze:Czuję się porzucona :/
Dzwoniłam (oczywiście!), kociaki się świetnie bawią i nawet nie zauważyły że się asystenci zmienili.
Wdzięczność kurde. Za podcieranie tyłków i karmienie butelką.
Małpy a nie kukuły.
echtom, a jakie żarcie dajesz kotom? na kityketa i łiskasa nikt mnie nie namówi żebym polecała, jest jakieś sensowne tansze niż RC i podobne?
mpacz78 pisze:Poker, ja z powodu ilości kotów również uskuteczniam model ekonomiczny żywienia: suche głównie Purina (kupuję 15kg w cenie 129-139zł), mokre: gotowane serca drobiowe, mięsko (zależy co jest w promocji), puszki: bozita, whiskas, animonda carny, smilla, felix, czasem winston i kitkat. Puszki kupuję głównie w zooplus, suche i zwir w zoodragon, korzystam z promocji jak bywają w tesco. Cóż dla mnie też RC jest nierealne przy nastu kotach w domu - poza tym czytałam, że wcale takie cudowne nie jest. Uważam, że przy urozmaiconej diecie, a staram się taką zapewniać koty mają co potzreba, a takie np. serduszka są taniutkie a wartościowe i nieprzetworzone tak jak te gotowe karmy, w Lidlu często sa promocje, że szynkę czy schab wieprz. można tanio kupić, gotuję, kroję i koty bardzo lubią.

Poker71 pisze:Boszzzz ależ jest pusto w domuuuuuuuuuuuu....
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości