Przywiało mi kotecka Chora zaropiała , zagłodzona , zapch

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt lis 05, 2010 19:04 Przywiało mi kotecka Chora zaropiała , zagłodzona , zapch

Moje podwórko na wsi . Solidnie zabezpieczone , Na podwórku 5 psów , 4 koty , stado kur , kaczek , gesi , perliczek , indyków . Mysz się nie przedostanie .
Nalewałam wode kaczkom gdy usłyszałam wołanie męża ,
' Choc , zobacz , to tylko tobie cos takiego mogło przywiać :roll:"
Idę , patrzę , na klocach drewna siedzi mały kotek . Zaropiały , chudy , prawie łysy , malutki bidulek .
Wziełam tą kupkę nieszczęścia na ręce . Wazy tyle co piórko . Wiatr wieje okropnie . Jak nic , musiało go przywiać :
Mała kicia - dziewczynka , siedzi teraz w pokoju w kenelu i drze mordkę . Została odpchlona i nakarmiona . Jak odpocznie to ją pooglądam , zważę i zobaczę czy wymaga jakiegoś leczenia , czy wystarczy odkarmić , i podleczyć oczka .
Tradycyjnie będzie potrzebowała dalszego tymczasu , bo ją moje psy zjedzą .

Oto bohaterka , ok. 8 tygodniowa Helcia .
Obrazek[/url]


Młoda ma nieziemski apetyt . Daję jej po troszkę , żeby sie nie rozchorowała . Sierśc wyłazi jej garściami . Pierwszy raz widze coś takiego . Grzbiet ma prawie łysy .

Mała ciężko oddycha , kicha , prycha , z oczek i noska jej cieknie . Bardzo jest biedna . Niedożywiona to jest na 100% . To chodzący kościotrup

Dałam jej zastrzyk antybiotyku . Uwierzcie , nie było gdzie dać To kocia mumia .
Ona jest starsza , bo jest spora . Pewnie ma ze 3-4 miesiące . Bardzo miziasta . Wywala sie kołami do góry , i nawet bez protestu dała sobie zrobic zastrzyk . Kto robił kotom zastrzyki , ten wie , że jak kot na to pozwala , to znaczy że jest z nim żle . Waży 70 deka . Łopatki i kręgosłup ostre , żebra wystające , skóra sucha , trudna do odciągnięcia . Oczy zaropiałe . Je , biegunki nie ma . Dupcia czysta . Na mordce nie jest łysa . Jak pociągnąć za sierść , to wychodzi z niej garścią . Matowa , brudna w jakims pyle , jakby z węgla czy coś w tym stylu .
.

Dałam jej trochę pasty calo-pet do miseczki , i wylizała do czysta . Śpi na legowisku świnki morskiej , wcześniej spała w kuwecie , ale już skumała , że lepiej na legowisku . Pojadła ryżu z wołowinką , co psom ugotowałam .
Jest grzeczna , mruczasta , Popiła convalescence . Oczka biedne , z ropka , załzawione , z noska kapie , chrypi przy oddychaniu . Tuli sie do rąk . Nie protestuje jak ją zamykam w kenelu . Bardzo biedna kocinka . :cry:

BIANKA 1

 
Posty: 150
Od: Wto lis 13, 2007 6:06
Lokalizacja: wiocha koło Żmigrodu

Post » Pt lis 05, 2010 19:10 Re: Przywiało mi kotecka Chora zaropiała , zagłodzona , zapch

Dobry czlowiek z Ciebie.

Co dalej z maluchem?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt lis 05, 2010 19:18 Re: Przywiało mi kotecka Chora zaropiała , zagłodzona , zapch

Dorota pisze:Dobry czlowiek z Ciebie.

Co dalej z maluchem?

Musi się podleczyć , nabrać ciałka , i znaleść nowy dom . Nie wiem czy moje zwierzaki jej nie zjedzą , dlatego siedzi w kenelu osobnym pokoju . No i dlatego , żeby nie zaraziła moich kotów .
W pokoju nie mogę jej puścić , bo stoi tam ogromna klatka z ptakami .

BIANKA 1

 
Posty: 150
Od: Wto lis 13, 2007 6:06
Lokalizacja: wiocha koło Żmigrodu

Post » Pt lis 05, 2010 19:25 Re: Przywiało mi kotecka Chora zaropiała , zagłodzona , zapch

Dobrze, że maluch na Ciebie trafił, na pewno wyleczysz :) Trzymam kciuki za małą :)
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 06, 2010 8:28 Re: Przywiało mi kotecka Chora zaropiała , zagłodzona , zapch

Malutka grzecznie przespała noc . Zrobiła elegancką qpkę do kuwety , pojadła i śpi . Nic a nic nie buntuje sie na kenel . Musi być bardzo słaba , bo kociak w jej wieku , to by sekundy nie usiedział na ogonie :roll:
Oczywiście nadal kicha , prycha , chrypi i gluty jej lecą .

BIANKA 1

 
Posty: 150
Od: Wto lis 13, 2007 6:06
Lokalizacja: wiocha koło Żmigrodu

Post » Śro lis 10, 2010 10:21 Re: Przywiało mi kotecka Chora zaropiała , zagłodzona , zapch

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

BIANKA 1

 
Posty: 150
Od: Wto lis 13, 2007 6:06
Lokalizacja: wiocha koło Żmigrodu

Post » Śro lis 10, 2010 10:30 Re: Przywiało mi kotecka Chora zaropiała , zagłodzona , zapch

A jak się czuje? Lepiej?
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 10, 2010 11:19 Re: Przywiało mi kotecka Chora zaropiała , zagłodzona , zapch

Afra666 pisze:A jak się czuje? Lepiej?


Mniej kicha , z oczu już nie leci ropa , ale łzawią . Widać jak wygląda . Jak stara ściereczka do kurzu Troche przytyła , patrzy takim zbolałym wzrokiem , nie potrafi sie bawić , sierść zmierzwiona , wyliniała , matowa, ale mniej wypada . Dostaje gęsi smalec i pastę witaminową . Pije conwalescence , mleczko dla noworodków w płynie i wode . Nie jest już taka wysuszona jak mumia . Nadal jest na antybiotyku , oczka zakraplane . Je głównie suchego RC , ale tez troszkę serka białego , puszki , żółtko przepiórcze . Powinna dojść do siebie , bo nie widzę jakiejś śmiertelnej choroby . Ale wiadomo że z kotami , to nigdy nie wiadomo . Jest bardzo mruczasta i przytulasta . Widać że ją głaskali , nie jest dzika .Jestem dobrej myśli , bo już interesuje ją klatka z ptakami , a wcześniej nic jej nie ruszało :lol:

BIANKA 1

 
Posty: 150
Od: Wto lis 13, 2007 6:06
Lokalizacja: wiocha koło Żmigrodu

Post » Śro lis 10, 2010 11:27 Re: Przywiało mi kotecka Chora zaropiała , zagłodzona , zapch

No to dobrze, że widać poprawę :) Najważniejsze, żeby kotka wyzdrowiała :)
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 23, 2010 13:40 Re: Przywiało mi kotecka Chora zaropiała , zagłodzona , zapch

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

BIANKA 1

 
Posty: 150
Od: Wto lis 13, 2007 6:06
Lokalizacja: wiocha koło Żmigrodu

Post » Wto lis 23, 2010 13:43 Re: Przywiało mi kotecka Chora zaropiała , zagłodzona , zapch

Kot jak się patrzy! :D
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 23, 2010 13:49 Re: Przywiało mi kotecka Chora zaropiała , zagłodzona , zapch

Śliczna jest.

Wiedziała do kogo przyjść.

:ok:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Nie gru 05, 2010 10:01 Re: Przywiało mi kotecka Chora zaropiała , zagłodzona , zapch

Jak kicia?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob gru 11, 2010 18:39 Re: Przywiało mi kotecka Chora zaropiała , zagłodzona , zapch

Helcia ciągle kicha . Przytyła . Waży już 2 kilo .Zasymilowała się z resztą psów i kotów . Jest bardzo milusia :lol:


Obrazek Uploaded with ImageShack.us
Dziękuję , ze pamiętacie o malutkiej :lol:

BIANKA 1

 
Posty: 150
Od: Wto lis 13, 2007 6:06
Lokalizacja: wiocha koło Żmigrodu

Post » Sob gru 11, 2010 18:48 Re: Przywiało mi kotecka Chora zaropiała , zagłodzona , zapch

Bianko - jesteś cudem :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Helcia żyje dzięki Tobie :1luvu: :D :kotek:

Pisz o niej jak najwięcej :D
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7331
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], kota_brytyjka, KotLeo i 79 gości