VIOLET,triko z uszkodzonym okiem,sterylka,SZUKA DOMU [Sz-n]

... MAAAAAM !!! Sandra - fantastyczny artykuł :ok:

..... na pewno porozsyłam artykuł znajomym i wszystkim wielbicielom koni, psów i wszystkim kociankom... :kotek:

. Pracuję w Centrum Szczecina. Możesz u mnie zrobić punkt zbiórki , ponieważ nie każdy będzie mógł osobiście do Was podjechać. A potem to mogę to wszystko zawieść do Morynia. Jeżeli będzie taka potrzeba to spokojnie podawaj mój numer komórki do kontaktu :ryk:

Masz jakieś platakty o Twojej fundacji? Stronę internetową?

Ja też mam, ja też mam - wpadłam do domu z gazetą, przeczytałam. Bardzo mi się podoba dobór zdjęcia. Na razie niestety nie ma żadnego odzewu.

Kasiu, plakatów takich fullwypas nie mam, ale drukuję na A4 w razie potrzeby. Strona internetowa oczywście jest: www.proequo.pl no i są puszki na datki - może masz pomysł, gdzie taką postawić?

A ja dziś kupiłam z ciekawości gazetkę i przeczytałam artykuł. Oby domek się znalazł!

Byłam na stronce i ujęło mnie to , że każde zwierzątko znajdzie u was pomoc. Mam parę pomysłów na dotarcie do większej ilości osób , ale muszę porozmawiać z kilkoma "człowiekami". Ale to już w przyszłym tygodniu. Muszę też odświeżyć kontakt w spr palakatów . Można by wtedy powywieszać je w ruchliwych miejscach: np. sklepiki osiedlowe. A puszkę u mnie w pracy można postawić :ok:

będę Sandra z tobą w kontakcie ... i oczywiście czekamy na info w spr VIOLET. :kotek:

animalon pisze:A puszkę u mnie w pracy można postawić

Super, dziękuję!!
Przygotuję puszkę.

Puszki wyglądają tak:

Obrazek

JEśli chodzi o Violet, to były dwa telefony (ze Szczecina), jeden niepoważny, a drugi bardzo obiecujący

... puszki wypasione - SUPER - dużo pieniędzy się zmieści :ryk:

a VIOLET znajdzie domek jeszcze przed mrozami - będzie tak, że sie o nią będą bić ludki :ok:

jak miło czekamy na kolejne wieści :ok:

Dzisiaj przed północą dowiozłam Violet do Szczecina i przekazałam nowej opiekunce. Kasiu, to dzięki Tobie. Proszę trzymać kciuki, by adopcja była udana :ok:

Sandro - to Fakt ma MOC :ok:

A ja się przeogromnie cieszę, oby kolejna kocianka :kotek:

znalazła swoją stałą przystań. Zadzwonię do p. Wiolety z gazety i powiem o kolejnym sukcesie :ok:

będzie cieszyła się razem z nami.

To czekamy na wieści o Violet w nowym domku.

Ogólnie Violet ok. Jest bardzo spragniona pieszczot, kontaktu z ludźmi. Je wszystko. Na koty (dwaj chłopaki) fuka, ale nie ma poważnego konfliktu. Podobno jest spokojna i nie sprawia wrażenia zestresowanej.

Niestety załatwia się wszędzie, tylko nie do kuwety

To poważny problem. Obecnie przebywa u córki starszej pani, do której to starszej pani docelowo miałaby trafić, ale tylko jako kot w pełni kuwetowy.

Jeśli nie zacznie robić do kuwety (co naprawdę potrafi, u mnie załatwiała się do!), to straci szansę na dom

Ma do wyboru dwie toaltey - otwartą i zabudowaną, a piasek dokładnie taki, jaki sypię u siebie, czyli Benka lawendowego.