PAKT CZAROWNIC XIX zapraszamy!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 10, 2010 23:21 Re: PAKT CZAROWNIC XIX zapraszamy!

AniHili pisze:
skwareek pisze:Ja tez wole jak jest w sypialni zimniej niz za goraco. Jak za cieplo to nie zasne. Ale za to baaardzo nie lubie zimnej lazienki a takowa tez mam :). Jak mysle o braniu prysznica to :strach: i :evil: .


Przypomniało mi się, jak w czasach dzieciństwa mieszkałam u ciotko-babki, gdzie było tak zimno, że rano człowiek galopował do kuchni, coby się do pieca przykleić. O łazience to strach wspominać :roll:

Anni, to znaczy ze Ciebie moge spokojnie goscic w zimie :) Wytrzymasz :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Ja niestety nie mam pieca w kuchni ani w lazience... szkoda bo z paleniem w nich nie byloby problemu -niestety nie da sie podpiac z powrotem piecow typu koza bo ... zmienili kominy podczas remontu mieszkania na gorze a drugi nie dziala i jest cos przelaczone. Dzialanie administracji po najmniejszej linii oporu - a zeby uszczelnili komin czy cos to trzeba sprawy w sadzie zeby sobie przypomnieli ze jest taka potrzeba.... :?

A propos. Dzwonilam do sadu zeby dowiedizec sie o wynik rozprawy apelacyjnej w sprawie komina... sasiadka-wariatka zlozyla apelacje bo 2tys kary na hospicjum i pelne koszta sadowe do zwrotu (plus zawiasy na dwa lata) to za duzo a ona taka stara, chora, biedna... nie bylam na rozprawie ale dowiedzilam sie ze sad utrzymal wyrok pierwszej instancji w mocy. czyli - nie zmniejszyli jej wyroku i kary :mrgreen: :piwa: :piwa: I BARDZO DOBRZE. dla niej najgorsza kara jest to ze te pienaidze ktore zaplaci pojda na rzecz innych ludzi, tak mysle.
dowiedzialam sie od kolezanki ktorej ciotka zna te wariatke ze wariatka chce sprzedac mieszkanie. ciekawe czemu.. tyle lat szkodzila ludziom sadzila sie, szalala i prosze... teraz sie wyprowadza? hm.. ciekawe czy ja mam z tym cos wspolnego czy to tylko "wysokie koszty ogrzewania mieszkania" :twisted: :twisted: :twisted:
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Pt gru 10, 2010 23:26 Re: PAKT CZAROWNIC XIX zapraszamy!

Przyznaj, żeś na babę klątwę rzuciła :lol: Może rozum jej wrócił ( w wyniku klątwy) i zobaczyła, żeś za mocny przeciwnik :mrgreen: :piwa:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt gru 10, 2010 23:27 Re: PAKT CZAROWNIC XIX zapraszamy!

I dobrze babie :twisted: :piwa: .
ObrazekObrazekObrazek

skwareek

 
Posty: 3571
Od: Pon maja 03, 2010 12:42
Lokalizacja: Łódź/Amsterdam

Post » Pt gru 10, 2010 23:31 Re: PAKT CZAROWNIC XIX zapraszamy!

AniHili pisze:Przyznaj, żeś na babę klątwę rzuciła :lol: Może rozum jej wrócił ( w wyniku klątwy) i zobaczyła, żeś za mocny przeciwnik :mrgreen: :piwa:


....jedyne co chcialam na nia rzucic to kocie kupy do ogrodka, ktory tak bardzo pielegnuje ze urywa wszystko co przechodzi na jej teren z naszego (tj liscie krzakow miedzy ogrodzeniem itp).
anni, ona napisala w pismie procesowym ze cierpi na postepujacy zanik platow czolowych mozgu... pytanie czy cokolwiek moze tu wrocic jakakolwiek forme rozumu (o ile zalozymy ze takie cos przed zanikiem w/w czesci wystapilo)...?
to sie krotko nazywa:socjopatia. oni tez maja zaburzenia funkcjonowania platow czolowych (te platy odpowiadaja m.in. za relacje spoleczne i takie tam).

brr. zimno. Fumik wlazl do starej walizki i udaje ze go nie ma. Fiona dalej galopuje po mieszkaniu, pies goni Fione, Felek oblizuje brzeg mikrofali... coz, musze znalezc jakis sprzet do oblizania nie bede gorsza :D
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Pt gru 10, 2010 23:35 Re: PAKT CZAROWNIC XIX zapraszamy!

solangelica pisze: Fumik wlazl do starej walizki i udaje ze go nie ma. Fiona dalej galopuje po mieszkaniu, pies goni Fione, Felek oblizuje brzeg mikrofali... coz, musze znalezc jakis sprzet do oblizania nie bede gorsza :D

:ryk: :ryk: :ryk: Moze lodowke sobie poliz? Chociaz troche zimna, jeszcze Ci jezyk przymarznie :roll: .
ObrazekObrazekObrazek

skwareek

 
Posty: 3571
Od: Pon maja 03, 2010 12:42
Lokalizacja: Łódź/Amsterdam

Post » Pt gru 10, 2010 23:36 Re: PAKT CZAROWNIC XIX zapraszamy!

To choć lizaj coś dobrego ;)
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt gru 10, 2010 23:45 Re: PAKT CZAROWNIC XIX zapraszamy!

Witam Siostry :wink:
Padłam po pracy na wyro i ocknęłam sie dopiero przed chwilą . Zawsze w piątki tak mam. Martwie się tym, co piszecie, bo mojej Niuni z pysia strasznie wali, ale ona zęby ma OK, roczny kociak i daje sobie do paszczy zazierać. Co to może być? Nerki? Od maleńkości tak jej śmierdoli.
Sol, ja się z moimi w chowanego, ganianego itp. bawię regularnie 8) Najlepiej nam wychodzi, jak na czworaka bokiem po kociemu chodzę. Nie wiem, czy one myślą,że ja jakiś zwierz jestem 8) ?. Chowają się za co możliwe, a potem ataki na dwóch łapach na mnie z dwóch stron i odwrót, i znowu atak - fajnie jest :D
Sol, dobrze, że temperatura nie za bardzo na minusie, bo bys sobie mogła kostki lodu na blacie w kuchni hodować :mrgreen:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob gru 11, 2010 0:21 Re: PAKT CZAROWNIC XIX zapraszamy!

Dziękuję za kciuki.Czarcia polizałajuż nieszczesnego Kite-Kata kurczakowego z marchewą :oops: -niby nie powinnam dawać tego świństwa,ale sosik kota lubi.Ona jest dzielnym kotkiem ,nie skarży się nigdy,poza tym nie miauczy 8O .Latem nieco wyleniała i na fali prawie codziennych wizyt poleciałam z nia do weta( miałam chorowite tymczasy,a z nią tylko z rozpędu) i okazała się,ze poziom amylazy szybuje.Dieta i leki,potem miałam ten kamień usunać-choć z pysia nie śmierdoliło strasznie,młodej przy wymianie zębów dużo bardziej.I okazało się wczoraj/dziś,że zębory w stanie rozkładu.
Wenflon ma zabezpieczony taka tasmą silikonową,wyglada jak siatka na owoce,ale ją mocno irytuje.
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Sob gru 11, 2010 0:23 Re: PAKT CZAROWNIC XIX zapraszamy!

jasdor, wszystko przde mna - dopiero zima trwa miesiac wiec na kostki lodu na blacie na pewno przyjdzie jeszcze pora :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
skwareek, zastanawiam sie wlasnie nad tym czy by szyby okiennej nie polizac...takie ladne szronowe wzorki sie zrobily... ale nie pamietam czy to okno zdazylam umyc czy nie... :roll: :roll: hm moze lepiej daruje sobie okno :twisted:

Fione wcielo. Nie miauczy pod drzwiami wiec podejrzewam ze siedzi w kuchni zamknieta - ona czasem tak ma ze sie chowa pod stolem a potem pol nocy rozpaczliwie wola o pomoc jak Roszpunka w wiezy, pff. Bede szla po dolewke herbaty to sprawdze. Na razie sie grzeje a wraz ze mna spiacy TZ pies i trzy koty. Pippi polozyla lebek na Glusku i tak na mnie patrzy jakbym jej ojca siekiera zabila... nie wiem o co chodzi ale troche sie boje spac..

mamaja, kitekat dobry jest na wzbudzenie apetytu - sosiki koty uwielbiaja wiec potraktuj to terapeutycznie, jesli tylko kota ma apetyt to najwazniejsze. biedna kociambra posmyraj ja tak delikatnie...

my jutro z Pippi do weta. trzeba sie tez rozejrzec za kardiologiem niech ja przebada...
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Sob gru 11, 2010 3:38 Re: PAKT CZAROWNIC XIX zapraszamy!

solangelica pisze: smierdolilo gadowi z paszczy tak, ze przy wizycie wet bez niczego wyjal siedem zebow... zalamalam sie nerwowo jak to zobaczylam. .. ale nie.. pyska nie dal otworzyc w domu dopiero wet sie dobral do tylu i masakra.

Boże drogi - biedne zwierzę... 8O Jak to mu się od tyłu dobrał do pyska? 8O Przez odbyt? :roll:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob gru 11, 2010 8:48 Re: PAKT CZAROWNIC XIX zapraszamy!

majencja pisze:Badanie: Cystatyna C
Metoda:
immunonefelometryczna
Materiał:
surowica lub osocze heparynowe
Przechowywanie i transport:
do 7 dni w temp. 2 - 8 0 C
do 3 miesięcy w temp. - 20 0 C
Czas oczekiwania na wynik:
8 dni
Zakres wartości prawidłowych:
0,53 - 0,95 mg/l
Do oznaczeń stężenia cystatyny C potrzebna jest tylko
jedna próbka surowicy/osocza heparynowego, a nie jak w przypadku
oznaczeń klirensu kreatyniny, oprócz próbki surowicy,
dobowa zbiórka moczu pobrana według ścisłych wskazań lekarza.
No i robią w Polsce
tak jest u ludzi więc nie sądze że u kotów inaczej. Mocz jest wg labu nie potrzebny


Być może rozwalili dopytam się jak tam trafię .... :roll:

Mocz jest potrzebny do up/c czyli stosunek białka do kreatyniny ( to badanie robi się psom)
Jak tylko znajdę transport ( a na razie wygląda że nic z tego ).

Zależy mi na czasie bo chce psice skonsultować u dr Neski .

No co jak można wyrostek robaczkowy usuwać przez jamę gębowa to można zęby przez odbyt 8)
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Sob gru 11, 2010 12:51 Re: PAKT CZAROWNIC XIX zapraszamy!

pomponmama pisze:
solangelica pisze: smierdolilo gadowi z paszczy tak, ze przy wizycie wet bez niczego wyjal siedem zebow... zalamalam sie nerwowo jak to zobaczylam. .. ale nie.. pyska nie dal otworzyc w domu dopiero wet sie dobral do tylu i masakra.

Boże drogi - biedne zwierzę... 8O Jak to mu się od tyłu dobrał do pyska? 8O Przez odbyt? :roll:


:ryk: :ryk: :ryk: noooo nie czepiaj sie juz noooo :) pisalam ciemna noca, po bankiecie i koncercie i wyslowic sie nie potrafilam....
Informuje ze wet nie dobieral sie do tylnich zebow kota od zadu - chodzilo mi o szersze otwarcie paszczy przez w/w. Kota.

a ja sie rozlozylam, wet przesuniety na jutro. musze sie wykurowac bo jutro stoje i kwestuje na nasze fundacyjne koty w GK. sluchajcie pierwsza naprawde wolna sobota az mi glupio bo nie wiem jak sie odnalezc 8O

Pomponku jak oko? Lepiej cos?
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Sob gru 11, 2010 13:08 Re: PAKT CZAROWNIC XIX zapraszamy!

Solangelica lub któraś z Czarownych może wie dlaczego mi wieje i śmierdzi papierosami z przewodów kominowych ( kuchnia) a w łazience leci woda ( podczas roztopów i jak deszcz pada)??

Idę zmienić pranie i z Dziunią na spacerek.
Potem następne pranie i gotowanie dla Dziuni.

Na razie pa pa .
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Sob gru 11, 2010 13:18 Re: PAKT CZAROWNIC XIX zapraszamy!

Etiopia, może wiatry od wschodu niosą zapach moich petów do Was ??? :smokin:
A tak serio, to może sąsiad na górze pali, a że wszyscy okna szczelnie pozamykali, to zamiast kominem do góry, to wieje na dół. U mnie tak jest . Jak przyłoże zapalniczkę do wentylacji to wali wiatrem na dół. A że to w WC to strasznie w doopę zimno, więc zatkałam kartką papieru kratkę. Łazienkę i junkers mam na szczęście osobno, to zatrucia tlenkiem mam nadzieję nie zaliczę.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob gru 11, 2010 13:24 Re: PAKT CZAROWNIC XIX zapraszamy!

Etiopia pisze:Solangelica lub któraś z Czarownych może wie dlaczego mi wieje i śmierdzi papierosami z przewodów kominowych ( kuchnia) a w łazience leci woda ( podczas roztopów i jak deszcz pada)??

Nie wiem, dlaczego tak się dzieje ale też tak mam, z tym, że papierosami śmierdzi mi w łazience a woda kapie w kuchni :twisted: Może to być związane prawdopodobnie z tzw. odwrotną wentylacją, zamiast ciągnąć, dmucha (przepraszam najmocniej za dwuznaczność określenia), i jak stoję w wannie i biorę prysznic, to jest mniej więcej tak, jakbym to robiła na dworze, często robi się tak, jak wszyscy okna na plastyki powymieniają, tylko jak mam niby wymienione ale baba jak wymieniała to totalnie skopała bo chciała zaoszczędzić i dmucha nie gorzej niż ze starych a w sypialni są stare nawet, także okna mam nieszczelne a i tak cierpię bo cała reszta ma szczelne i drzwi plastykowe są na klatce schodowej. W dodatku zakładali kanalizację, coś tez skopali i od czasu do czasu śmierdzi mi tak, jakbym się w szambie kąpała :twisted:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 670 gości