rabarbar i Thor mam propozycję: spotkajcie się gdzieś osobiście i dajcie sobie po gębie lub w jakikolwiek inny sposób ustalcie raz na zawsze kto ma rację

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
thor pisze:I (jest to nagrane) cytat z jego wypoeiedzu: "...szczególnie grozne sa koty wałęsające się między blokami bezpańskie... inny cytat " objawem możea być zataczanie się kota, chwiejny spsoób poruszania się itp..."
delfinka pisze:Przeczytałam wszystkie załączniki. Sprawa jest jednoznaczna.
Zadawanie pytania: dlaczego ten "wet" to robi, chyba nie ma sensu![]()
Ale można zapytać: co zrobić, aby przestał Nie ulega kwestii, że działa na szkodę zwierząt.
Jakieś ciekawe propozycje?
kristinbb pisze:A to już innych zwierzat na wściekliznę chorych nie ma ????
Akurat jeden kotek z przed 10 lat ?
kristinbb pisze:A to już innych zwierzat na wściekliznę chorych nie ma ????![]()
Akurat jeden kotek z przed 10 lat ?
rabarbar pisze:Thor 14.04.2009r w radiu ESKA wypowiadałeś się na temat dnia sterylizacji kotów;
Organizatorzy sterylizacji kotów przekonują, że jest ona niezbędna. Jeżeli zwierzęta te gromadzą się w dużych skupiskach mogą roznosić choroby, groźne także dla człowieka - dowodzą.
Możesz wyjaśnić jakie Ty choroby miałeś na myśli?
PANCIA.M pisze:rabarbar wkurzasz mnie!![]()
Uczepiłaś się Thora i cokolwiek zrobi lub napisze jest bee.. Złości mnie to, że w Tarnowie dwie organizacje prozwierzęce nie mogą się dogadać. Wy się kłóciecie cierpią zwierzeta. I ta przepychanka- dlaczego my to mamy zrobić zróbcie wy - dziecinada. Zapisałam się do TOZ, choć niewiele mogę pomóc, bo domkiem zastępczym zostac nie mogę. Innej propozycji działania od Przewodniczącego nie dostałam.Ty podobno nie należysz do TOz ale sympatyzujesz, na tyle ,że każde poczynanie członków (i nie tylko ) TOZ -u monitorujesz z dokładnością co do dnia.
Według mnie obie organizację powinny współpracować, ewentualnie nie przeszkadzać sobie stosując takie chwyty jak TY to robisz.
A co do lecznicy na Asnyka to osobiście znam przypadki, akurat psie, gdzie tylko determinacja i upór właścicieli, uratowała swoich pupili ( przy wydatnej pomocy innych lecznic).
Po artykule dr Kajpusta sama byłam swiadkiem jak ludzie pod blokiem mówili o potrzbie wytrucia kotów, bo nosza zarazę. W pracy 2 babki w ciąży pozbyły się "klopotu", pod pracą 3-4 dzikuski "poszły", na działkach dowiedziałam się o około 10 kotach nagle zatrutych.Nie szydź więc z Thora, bo wie co mówi. Jeżeli można jakoś usprawiedliwić pomyłki w leczeniu , to takiej postawy, opinii i artykułów darować nie wolno.
Tak wię rabarbar weź na wstrzymanie, odpuść sobie i tak nawiasem mówiąc skoro Fundacja "wypięła się " na kotka z Prostopadłej, to dlaczego nasze TOZ zrobilo to samo?
thor pisze:nie bedziemy już odpowiadać na twoje zaczepki
rabarbar pisze:thor pisze:nie bedziemy już odpowiadać na twoje zaczepki
Thor
Czy moją prośbę o wyjaśnienie jakie choroby niebezpieczne dla człowieka roznoszą koty
uważasz za zaczepkę?
Tak wypowiadałeś się w radiu jako prezes Fundacji Zmieńmy Świat, dlatego ponownie pytam, bo dokarmiam bezdomne koty, sterylizuję, leczę ,tymczasuję i szukam im nowych domów.
Czy uważasz, że jesteś zwolniony z odpowiedzi, bo doktor Cię wyręczył odpowiadając na treść zawartą w ulotkach fundacji.
To cytat z ulotek;
Koty nie są niebezpieczne, nie są nosicielami żadnych chorób szkodliwych dla ludzi.
http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow. ... ewojna.jpg
http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow. ... ona-02.jpg
Mam taką propozycje dla Ciebie, żebyś się zdecydował na którąś wersję, bo wprowadzasz opinię publiczną w błąd rozpowszechniając nieprawdziwe informacje
thor pisze:Jest to kontynuacja a raczej epilog wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=107860
Ważne fakty znalazły potwierdzenie podaje i podaje je do wiadomości - są one niejako epilogiem całej sprawy.
Nie pozostawiają wątpliwości co do charakteru wypowiedzi lekarza weterynarii autora „wypowiedzi”
W artykule o którym w w/w wątku mowa lek-wet M.kajpus napisał że „właśnie dotarła do mnie informacja o młodej kobiecie z okolic Tarnowa która zaraziła się toksoplazmozą a jest właścicielką młodego kota”.
Natomiast 30.03.2010 w Małopolskiej telewizji kablowej ten sam wet powiedział m.in. że „znany mu jest przypadek śmiertelnego pogryzienia przez kota zarażonego wścieklizną”.
Poniżej załączam skany pism:
Głównego Inspektoratu Sanitarnego
Powiatowego Inspektoratu Werterynarii w Tarnowie oraz
Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Krakowie
Jednoznacznie potwierdzają one że żaden z przypadków o których mówił lek-wet M.Kajpus nie miał miejsca.
Pytania dlaczego więc w/w wet o tym mówił, w jakim celu, co chciał osiągnąć pozostanie zapewne bez odpowiedzi.
Ocenę takiego zachowania niech każdy sam wystawi.
http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow.pl/zdjecia/forum/inspekcja-weterynaryjna03.jpg
http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow.pl/zdjecia/forum/inspekcja-weterynaryjna00.jpg
http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow.pl/zdjecia/forum/inspekcja-weterynaryjna01.jpg
http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow.pl/zdjecia/forum/inspekcja-weterynaryjna02.jpg
Agaaa pisze:Ja mam 2 koty od lat , ale nie jestem ślepo w nie zapatrzona.
Artykuł jest sensowny i zawiera moim zdaniem rzetelne informacje.
W artykule zawarta jest sama prawda .
Od kota można zarazić się wszystkimi chorobami wymienionymi w artykule.
To , że Wy się nie zaraziłyście , to nie znaczy wcale , że nie można się zarazić.
Zatajanie przed ludźmi prawdy , jest po prostu okłamywaniem przyszłych właścicieli.
Przede mną też pewna Pani wydająca mi kota zataiła , ze kot ma grzybicę.
Ja się zaraziłam grzybicą właśnie od kota (kota też leczyłam), wylizanie się z tego zajęło mi rok , obciążyło to znacznie moją wątrobę i mój organizm.
Uważam , że ten artykuł jest bardzo potrzebny , przynajmniej przyszły właściciel ma świadomość , co może , ale nie musi go czekać.
Kompletnie nie rozumiem oburzenia.
Do tego wszystkiego zebrane osoby , które rzucają się na ducha winnego weterynarza , wyrządzają facetowi zwyczajnie krzywdę
Agaaa pisze:Ja nie widzę , żeby weterynarz napisał , że koty są niebezpieczne, nie widzę też nigdzie w tekście , że protestuje przeciwko fundacji.
Napisał " Z dużym zdziwieniem przeczytałem na stronie fundacji(Zmieńmy świat) , że kot nie przenosi żadnych chorób."
Czy rzeczywiście tak jest napisane na stronie fundacji (, że kot nie przenosi żadnych chorób).?
Jeśli facet napisał prawdę , to ma rację, bo kot może ale nie musi przenosić chorób. Gorzej jak napisał nieprawdę, że na stronie fundacji jest taki zapis.
Dodatkowo weterynarz podkreślił , że choroby , które przenosi kot są niebezpieczne dla człowieka , a nie kot sam w sobie jest niebezpieczny.
Ja sobie cenie prace wszystkich fundacji , bo odwalają wspaniałą robotę , dla zwierząt.
Nie bronię weterynarza , ale czytając ten artykuł , nie odniosłam wrażenia , że facet nie lubi kotów bądź ma zatargi z fundacją, być może dlatego , że tak jak napisałaś nie znam sprawy.
Pytanie tylko czy rzeczywiście na stronie fundacji jest napisane , że koty nie przenoszą żadnych chorób.
Spróbuję tego poszukać z ciekawości.
Agaaa pisze:Znalazłam , proszę , cytat ze strony fundacji.
Cytat znajduje się w dziale"nie wypowiadaj wojny kotom"
"Koty nie są niebezpieczne, nie są nosicielami żadnych chorób szkodliwych dla ludzi. Nie ma więc ich za co prześladować. Koty spełniają bardzo pożyteczną rolę jeżeli chodzi o ochronę miasta przed gryzoniami-myszami i szczurami(roznosicielami chorób). W przypadku wypowiedzenia wojny kotom, wyniszczenia ich, zostałaby naruszona równowaga biologiczna."
Uważam , że fundacja nie ma racji , ba uważam , że ten tekst powinni zmienić , bo jeszcze ktoś im proces w sądzie wytoczy jak się zarazi chorobą przenoszoną od kota.
Uważam , że weterynarzowi w tej sytuacji należą się przeprosiny.
Ja się trzymam tylko faktów , nie jestem stroną .
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 144 gości