Weterynarz pisze koty są niebezpieczne; Epilog

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 03, 2010 21:02 Re: Weterynarz pisze koty są niebezpieczne; Epilog

Wzmiankowany weterynarz jest durniem i nic mnie nie przekona, że jest inaczej.

rabarbar i Thor mam propozycję: spotkajcie się gdzieś osobiście i dajcie sobie po gębie lub w jakikolwiek inny sposób ustalcie raz na zawsze kto ma rację :mrgreen: Za chwilę i tak nikt oprócz Was nie będzie tego czytal, bo robi się nudno. Ja już sobie odpuszczam.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 03, 2010 21:19 Re: Weterynarz pisze koty są niebezpieczne; Epilog

Thorowi na dobre by to nie wyszło, zresztą kobiet się nie bije.

A TEN WąTEK NIECH BĘDZIE PRZESTROGĄ DLA WSZYSTKICH WETERYNARZy, FUNDACJI I ORGANIZACJI - jak wiele złego można zrobić w imię dobrego.

PANCIA.M

 
Posty: 225
Od: Pt sty 09, 2009 20:01
Lokalizacja: TARNÓW

Post » Pt gru 03, 2010 21:48 Re: Weterynarz pisze koty są niebezpieczne; Epilog

:evil: :roll:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie gru 05, 2010 10:19 Re: Weterynarz pisze koty są niebezpieczne; Epilog

Hejka Wszystkim

Nowy wąteczek o doktorze, dlaczego na tamtym wisi kłódeczka?

Thor... tak bardzo proszę, chciałabym zobaczyć to nagranie z doktorem
thor pisze:I (jest to nagrane) cytat z jego wypoeiedzu: "...szczególnie grozne sa koty wałęsające się między blokami bezpańskie... inny cytat " objawem możea być zataczanie się kota, chwiejny spsoób poruszania się itp..."

Mógłbyś wrzucić na You Tube
Ostatnio edytowano Nie gru 05, 2010 17:22 przez Plastyczka1, łącznie edytowano 1 raz

Plastyczka1

 
Posty: 18
Od: Wto sie 18, 2009 12:11
Lokalizacja: Tarnów / Kraków

Post » Nie gru 05, 2010 11:35 Re: Weterynarz pisze koty są niebezpieczne; Epilog

delfinka pisze:Przeczytałam wszystkie załączniki. Sprawa jest jednoznaczna.

Zadawanie pytania: dlaczego ten "wet" to robi, chyba nie ma sensu :evil:

Ale można zapytać: co zrobić, aby przestał Nie ulega kwestii, że działa na szkodę zwierząt.


Jakieś ciekawe propozycje? :roll:



no własnie nie ma sensu
propozycje? prawa rynku już zadziałały kto czytał jego artykuł słyszał wypowiedz już do jego lecznicy nie chodzi

thor

 
Posty: 1241
Od: Czw paź 28, 2004 20:51
Lokalizacja: Tarnów

Post » Pon gru 06, 2010 9:42 Re: Weterynarz pisze koty są niebezpieczne; Epilog

A to już innych zwierzat na wściekliznę chorych nie ma ???? 8O
Akurat jeden kotek z przed 10 lat ?
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto gru 07, 2010 7:06 Re: Weterynarz pisze koty są niebezpieczne; Epilog

Thor
żeby nie było takich niedomówień
kristinbb pisze:A to już innych zwierzat na wściekliznę chorych nie ma ????
Akurat jeden kotek z przed 10 lat ?

zamieść całą wypowiedź doktora.

Plastyczka1

 
Posty: 18
Od: Wto sie 18, 2009 12:11
Lokalizacja: Tarnów / Kraków

Post » Wto gru 07, 2010 10:37 Re: Weterynarz pisze koty są niebezpieczne; Epilog

kristinbb pisze:A to już innych zwierzat na wściekliznę chorych nie ma ???? 8O
Akurat jeden kotek z przed 10 lat ?


no własnie widać innych nie ma :evil:

thor

 
Posty: 1241
Od: Czw paź 28, 2004 20:51
Lokalizacja: Tarnów

Post » Pt gru 10, 2010 8:05 Re: Weterynarz pisze koty są niebezpieczne; Epilog

Thor
Czy Ty piszesz elaborat?
rabarbar pisze:Thor 14.04.2009r w radiu ESKA wypowiadałeś się na temat dnia sterylizacji kotów;

Organizatorzy sterylizacji kotów przekonują, że jest ona niezbędna. Jeżeli zwierzęta te gromadzą się w dużych skupiskach mogą roznosić choroby, groźne także dla człowieka - dowodzą.

Możesz wyjaśnić jakie Ty choroby miałeś na myśli?

rabarbar

 
Posty: 117
Od: Czw cze 15, 2006 10:32
Lokalizacja: Tarnów

Post » Pt gru 10, 2010 21:41 Re: Weterynarz pisze koty są niebezpieczne; Epilog

PANCIA.M pisze:rabarbar wkurzasz mnie! :twisted:
Uczepiłaś się Thora i cokolwiek zrobi lub napisze jest bee.. Złości mnie to, że w Tarnowie dwie organizacje prozwierzęce nie mogą się dogadać. Wy się kłóciecie cierpią zwierzeta. I ta przepychanka- dlaczego my to mamy zrobić zróbcie wy - dziecinada. Zapisałam się do TOZ, choć niewiele mogę pomóc, bo domkiem zastępczym zostac nie mogę. Innej propozycji działania od Przewodniczącego nie dostałam.Ty podobno nie należysz do TOz ale sympatyzujesz, na tyle ,że każde poczynanie członków (i nie tylko ) TOZ -u monitorujesz z dokładnością co do dnia.

Według mnie obie organizację powinny współpracować, ewentualnie nie przeszkadzać sobie stosując takie chwyty jak TY to robisz.
A co do lecznicy na Asnyka to osobiście znam przypadki, akurat psie, gdzie tylko determinacja i upór właścicieli, uratowała swoich pupili ( przy wydatnej pomocy innych lecznic).
Po artykule dr Kajpusta sama byłam swiadkiem jak ludzie pod blokiem mówili o potrzbie wytrucia kotów, bo nosza zarazę. W pracy 2 babki w ciąży pozbyły się "klopotu", pod pracą 3-4 dzikuski "poszły", na działkach dowiedziałam się o około 10 kotach nagle zatrutych.Nie szydź więc z Thora, bo wie co mówi. Jeżeli można jakoś usprawiedliwić pomyłki w leczeniu , to takiej postawy, opinii i artykułów darować nie wolno.

Tak wię rabarbar weź na wstrzymanie, odpuść sobie i tak nawiasem mówiąc skoro Fundacja "wypięła się " na kotka z Prostopadłej, to dlaczego nasze TOZ zrobilo to samo? :roll:


Szkoda pisac niektórzy nie dadzą sobie na wstrzymanie tak już mają :D
jak widzisz nawet nie odpowiaedaja na Twoje pytania

własnie jestem w Krakowie kilkanascie organizsacji spotyka sie w jednym miejscu
aż miło popatrzeć jak chociazby w Krakowie każdy robi swoje i żadna organisacja nie wchodzi w drogę drugiej
i nikomu nie mylą sie role ani zadania działamy w obronie zwierząt i dla dobra zwierząt
nikomu do głowy nie przychodzi że niby też działacze na rzecz zwierząt mogą stawać po stronie weta
który takie rzeczy wypiuje

rabarbar nie wysilaj się już piałem masz ignora
nie bedziemy już odpowiadać na twoje zaczepki
przeczytaj UWAŻNIE wypowiedz Pani.M

thor

 
Posty: 1241
Od: Czw paź 28, 2004 20:51
Lokalizacja: Tarnów

Post » Nie gru 12, 2010 8:16 Re: Weterynarz pisze koty są niebezpieczne; Epilog

thor pisze:nie bedziemy już odpowiadać na twoje zaczepki

Thor
Czy moją prośbę o wyjaśnienie jakie choroby niebezpieczne dla człowieka roznoszą koty
uważasz za zaczepkę?
Tak wypowiadałeś się w radiu jako prezes Fundacji Zmieńmy Świat, dlatego ponownie pytam, bo dokarmiam bezdomne koty, sterylizuję, leczę ,tymczasuję i szukam im nowych domów.

Czy uważasz, że jesteś zwolniony z odpowiedzi, bo doktor Cię wyręczył odpowiadając na treść zawartą w ulotkach fundacji.
To cytat z ulotek;

Koty nie są niebezpieczne, nie są nosicielami żadnych chorób szkodliwych dla ludzi.

http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow. ... ewojna.jpg

http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow. ... ona-02.jpg

Mam taką propozycje dla Ciebie, żebyś się zdecydował na którąś wersję, bo wprowadzasz opinię publiczną w błąd rozpowszechniając nieprawdziwe informacje

rabarbar

 
Posty: 117
Od: Czw cze 15, 2006 10:32
Lokalizacja: Tarnów

Post » Nie gru 12, 2010 20:56 Re: Weterynarz pisze koty są niebezpieczne; Epilog

rabarbar pisze:
thor pisze:nie bedziemy już odpowiadać na twoje zaczepki

Thor
Czy moją prośbę o wyjaśnienie jakie choroby niebezpieczne dla człowieka roznoszą koty
uważasz za zaczepkę?
Tak wypowiadałeś się w radiu jako prezes Fundacji Zmieńmy Świat, dlatego ponownie pytam, bo dokarmiam bezdomne koty, sterylizuję, leczę ,tymczasuję i szukam im nowych domów.

Czy uważasz, że jesteś zwolniony z odpowiedzi, bo doktor Cię wyręczył odpowiadając na treść zawartą w ulotkach fundacji.
To cytat z ulotek;

Koty nie są niebezpieczne, nie są nosicielami żadnych chorób szkodliwych dla ludzi.

http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow. ... ewojna.jpg

http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow. ... ona-02.jpg

Mam taką propozycje dla Ciebie, żebyś się zdecydował na którąś wersję, bo wprowadzasz opinię publiczną w błąd rozpowszechniając nieprawdziwe informacje



rabarbar rabarbar albo pani Barbaro jestes jak beton, zawzieta, pelna złości, nienawiści :cry:
a ja mam propozycją inną - jako działaczka (choć nie wiadomo czemu temu przeczysz :roll: ) albo aktywna sympatyczka Tozu powiinaś pewne rzeczy dobrze wiedzieć, jeżeli dokarmiasz koty, sterylizujesz itd a sie boisz jakichś chorób to nie rób tego
i druga propozycja zamiast gadać proponujemy ci współprace
może choć raz w tygodniu wybierzesz się z nami do azylu i pomożesz w boksie dla kotów?
jesteś wolonytariuszką w Tozie możesz i u nas
i przy okazji porozmawiamy


i naprawde odpusć sobie nie odwracaj kota ogonem
Problemem jak chociazby Pancia.m ci wyjaśniała są wypowiedzi pana doktora szkodzące kotom
jak ci sie nie podobają nasze ulotki to je nie czytaj - a tak nawiasem te treści są zaczerpnięte z ulotek innych organizaacji
więc mówisz że wszyscy sie mylimy. Ok to twój problem

I ponawiam zaproszenie do współpracy - trzeba wyciągac koty i ratować
czy nie widzisz naprawdę że nikogo twoje poglądy nie interesują?
przecież dziewczyny już ci to pisały

thor

 
Posty: 1241
Od: Czw paź 28, 2004 20:51
Lokalizacja: Tarnów

Post » Nie gru 12, 2010 23:07 Re: Weterynarz pisze koty są niebezpieczne; Epilog

thor pisze:Jest to kontynuacja a raczej epilog wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=107860

Ważne fakty znalazły potwierdzenie podaje i podaje je do wiadomości - są one niejako epilogiem całej sprawy.
Nie pozostawiają wątpliwości co do charakteru wypowiedzi lekarza weterynarii autora „wypowiedzi”

W artykule o którym w w/w wątku mowa lek-wet M.kajpus napisał że „właśnie dotarła do mnie informacja o młodej kobiecie z okolic Tarnowa która zaraziła się toksoplazmozą a jest właścicielką młodego kota”.
Natomiast 30.03.2010 w Małopolskiej telewizji kablowej ten sam wet powiedział m.in. że „znany mu jest przypadek śmiertelnego pogryzienia przez kota zarażonego wścieklizną”.


Poniżej załączam skany pism:
Głównego Inspektoratu Sanitarnego
Powiatowego Inspektoratu Werterynarii w Tarnowie oraz
Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Krakowie

Jednoznacznie potwierdzają one że żaden z przypadków o których mówił lek-wet M.Kajpus nie miał miejsca.
Pytania dlaczego więc w/w wet o tym mówił, w jakim celu, co chciał osiągnąć pozostanie zapewne bez odpowiedzi.
Ocenę takiego zachowania niech każdy sam wystawi.

http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow.pl/zdjecia/forum/inspekcja-weterynaryjna03.jpg

http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow.pl/zdjecia/forum/inspekcja-weterynaryjna00.jpg

http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow.pl/zdjecia/forum/inspekcja-weterynaryjna01.jpg

http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow.pl/zdjecia/forum/inspekcja-weterynaryjna02.jpg


ale tak generalnie to co ten pan doktor chciał przez to powiedzieć? czy jeżeli takie przypadki miały/mają miejsce w przyrodzie to należy koty wybić do nogi? to chciał taką wypowiedzią osiągnąć? ten pan na złość rodzinie poszedł na weterynarię? przecież to chyba tez jego rolą jest uświadamianie zagrożeń, ich przyczyn i skutków ale nie poprzez straszenie i sianie paniki ...
może w takim razie kryjmy dachy strzechą aby nikomu cegłówka nie spadła na głowę, bo takie rzeczy też w świecie występują ...

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 13, 2010 10:57 Re: Weterynarz pisze koty są niebezpieczne; Epilog

To cytat z poprzedniego zamkniętego wątku; viewtopic.php?f=1&t=107860

Agaaa pisze:Ja mam 2 koty od lat , ale nie jestem ślepo w nie zapatrzona.
Artykuł jest sensowny i zawiera moim zdaniem rzetelne informacje.
W artykule zawarta jest sama prawda .
Od kota można zarazić się wszystkimi chorobami wymienionymi w artykule.
To , że Wy się nie zaraziłyście , to nie znaczy wcale , że nie można się zarazić.
Zatajanie przed ludźmi prawdy , jest po prostu okłamywaniem przyszłych właścicieli.
Przede mną też pewna Pani wydająca mi kota zataiła , ze kot ma grzybicę.
Ja się zaraziłam grzybicą właśnie od kota (kota też leczyłam), wylizanie się z tego zajęło mi rok , obciążyło to znacznie moją wątrobę i mój organizm.
Uważam , że ten artykuł jest bardzo potrzebny , przynajmniej przyszły właściciel ma świadomość , co może , ale nie musi go czekać.
Kompletnie nie rozumiem oburzenia.
Do tego wszystkiego zebrane osoby , które rzucają się na ducha winnego weterynarza , wyrządzają facetowi zwyczajnie krzywdę

Agaaa pisze:Ja nie widzę , żeby weterynarz napisał , że koty są niebezpieczne, nie widzę też nigdzie w tekście , że protestuje przeciwko fundacji.
Napisał " Z dużym zdziwieniem przeczytałem na stronie fundacji(Zmieńmy świat) , że kot nie przenosi żadnych chorób."
Czy rzeczywiście tak jest napisane na stronie fundacji (, że kot nie przenosi żadnych chorób).?
Jeśli facet napisał prawdę , to ma rację, bo kot może ale nie musi przenosić chorób. Gorzej jak napisał nieprawdę, że na stronie fundacji jest taki zapis.
Dodatkowo weterynarz podkreślił , że choroby , które przenosi kot są niebezpieczne dla człowieka , a nie kot sam w sobie jest niebezpieczny.
Ja sobie cenie prace wszystkich fundacji , bo odwalają wspaniałą robotę , dla zwierząt.
Nie bronię weterynarza , ale czytając ten artykuł , nie odniosłam wrażenia , że facet nie lubi kotów bądź ma zatargi z fundacją, być może dlatego , że tak jak napisałaś nie znam sprawy.
Pytanie tylko czy rzeczywiście na stronie fundacji jest napisane , że koty nie przenoszą żadnych chorób.
Spróbuję tego poszukać z ciekawości.

Agaaa pisze:Znalazłam , proszę , cytat ze strony fundacji.
Cytat znajduje się w dziale"nie wypowiadaj wojny kotom"
"Koty nie są niebezpieczne, nie są nosicielami żadnych chorób szkodliwych dla ludzi. Nie ma więc ich za co prześladować. Koty spełniają bardzo pożyteczną rolę jeżeli chodzi o ochronę miasta przed gryzoniami-myszami i szczurami(roznosicielami chorób). W przypadku wypowiedzenia wojny kotom, wyniszczenia ich, zostałaby naruszona równowaga biologiczna."
Uważam , że fundacja nie ma racji , ba uważam , że ten tekst powinni zmienić , bo jeszcze ktoś im proces w sądzie wytoczy jak się zarazi chorobą przenoszoną od kota.
Uważam , że weterynarzowi w tej sytuacji należą się przeprosiny.

Ja się trzymam tylko faktów , nie jestem stroną .

rabarbar

 
Posty: 117
Od: Czw cze 15, 2006 10:32
Lokalizacja: Tarnów

Post » Pon gru 13, 2010 12:02 Re: Weterynarz pisze koty są niebezpieczne; Epilog

a dlaczego tylko ten cytat
wypowiedziało sie KILKADZIESIĄT INNYCH OSÓB podbnie jak na łamach TEMI
rabarbar to naprawdę żałosne
gdzie twoja odpowiedz na post Panci.M i wiele innych?
jak to nien jesteś stroną? Nie rób z ludzi idiotów
jesteś stroną i doskonale wiemy którą

a co na nasze zaproszenie do ratowania kotów z azylu?

thor

 
Posty: 1241
Od: Czw paź 28, 2004 20:51
Lokalizacja: Tarnów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Szymkowa i 110 gości