Przyjmiemy fajne fanty na bazarki na wroclawskie kociaste:)

Feliway wzięty z lecznicy. :1luvu:

Mam nadzieje ,że uleczy stosunki w domu :oops:

Figaro52 pisze:Feliway wzięty z lecznicy. Mam nadzieje ,że uleczy stosunki w domu

coś czuję że to Mona jest przyczyną tych problemów :oops:

Proszę o podrzucanie viewtopic.php?f=1&t=120487
Z jednym ze staruszków jest bardzo źle...

Już jedzie na kroplówkach... :cry:

Gibutkowa pisze:Proszę o podrzucanie viewtopic.php?f=1&t=120487
Z jednym ze staruszków jest bardzo źle... Już jedzie na kroplówkach...

mawin pisze:
Figaro52 pisze:Feliway wzięty z lecznicy. Mam nadzieje ,że uleczy stosunki w domu

coś czuję że to Mona jest przyczyną tych problemów

No co Ty mawin kochana! nie wiadomo co jest przyczyną

czasami tak bywa że kotki się nie polubią ale przemysł farmaceutyczny im pomoże w zaprzyjaźnieniu się albo chociaż w uruchomieniu prawnych kocich relacji :mrgreen:

Mona jest kochana! śliczna burasia! :1luvu:

KOT ZE ZŁAMANĄ ŁAPĄ POTRZEBUJE POMOCY! BARDZO PILNE ! viewtopic.php?f=1&t=121294

jessi74 pisze:KOT ZE ZŁAMANĄ ŁAPĄ POTRZEBUJE POMOCY! BARDZO PILNE ! viewtopic.php?f=1&t=121294

napisałam, ale dziewczyna nie odpisuje, mimo że była na forum :roll:

mawin pisze:
Figaro52 pisze:Feliway wzięty z lecznicy. Mam nadzieje ,że uleczy stosunki w domu

coś czuję że to Mona jest przyczyną tych problemów

Niestety , wstyd się przyznać ale problem , to rezydent :oops:

Mona jest grzeczniutka , i taka kochana

Figaro52 pisze:
mawin pisze:
Figaro52 pisze:Feliway wzięty z lecznicy. Mam nadzieje ,że uleczy stosunki w domu

coś czuję że to Mona jest przyczyną tych problemów

Niestety , wstyd się przyznać ale problem , to rezydent Mona jest grzeczniutka , i taka kochana

No cóż... nie ma chemii między nimi :wink:

No to teraz będzie sztuczna... ale zawsze :wink:

Agness78 pisze:No cóż... nie ma chemii między nimi No to teraz będzie sztuczna... ale zawsze

jessi74 pisze:
jessi74 pisze:KOT ZE ZŁAMANĄ ŁAPĄ POTRZEBUJE POMOCY! BARDZO PILNE ! viewtopic.php?f=1&t=121294

napisałam, ale dziewczyna nie odpisuje, mimo że była na forum

kotkiem zajmują się już dziewczyny z Fundacji KŻ :ok:

To inny kot, ten o którym wie KŻ ma ponad rok, bo tyle czasu jest dokarmiany przez kobietę która się do nas zgłosiła, nie ma też mowy o krwawiącej ranie tylko o kuleniu.
Zresztą wtedy, kiedy został napisany ten post na miau, pani Jolanta która się do nas zgłosiła już była z nami umówiona telefonicznie/mailowo.

babazgaga pisze:To inny kot, ten o którym wie KŻ ma ponad rok, bo tyle czasu jest dokarmiany przez kobietę która się do nas zgłosiła, nie ma też mowy o krwawiącej ranie tylko o kuleniu.
Zresztą wtedy, kiedy został napisany ten post na miau, pani Jolanta która się do nas zgłosiła już była z nami umówiona telefonicznie/mailowo.

aha, ojej, to już prostuję, w takim razie tamten kotek ze złamaną łapką dalej potrzebuje pomocy :!:

tyle że założycielka wątku nie odzywa się

dla mnie bardzo podobne i nie rozumiem piątkowego apelu - skoro już pomoc jest udzielana

Kocie Życie pisze:Przepraszam za offa, ale sporo tu osób z WRO, a chcielibyśmy rozgłosić jedna sprawę.

W okolicy Grunwaldu jest kot ze złamana łapą!
Na śniegu!
Boimy się, ze to zaraz zacznie sie zrastać, a potem co?
Łamanie?

Sami nie mamy lokum, ale może ktoś z Was ma jakieś info?
Szczegóły na wątku fundacyjnym KŻ, na KŻ oraz w wątku marcjannykape, która pilotuje sprawę.

pani Zosia poprosiła nas o pomoc w złapaniu do sterylzacji koteczki, która pojawiła się niedawno na ul. Hubskiej, tam razem ze swoimi dziećmi żyła w piwnicy, ponieważ trafiła nie nieprzyjaznych ludzi , jej dzieci zagineły w niejasnych okolicznościach, a kotka , widzocznie nikt o niej nie wiedział, została odcięta od świata , w piwnicy, gdyz okna zostały pozabijane deskami. Gdyby nie "namierzyła" jej pani Zosia, kotka umarłaby pewnie śmiercią głodową

dzisiaj mamy złapaną już kicię do sterylizacji, ale jest to w zupełnosci oswojona i kiedyś domowa koteczka - żal nam jej wypuszczać na wolność, zwłaszcza w takie nieprzyjazne miejsce :evil:

niestety nie mamy miejsca w domu ani też finansów na utrzymanie kolejnego kota :oops:

SZUKAMY PILNIE DOMU TYMCZASOWEGO DLA KOTKI ! JEST SLICZNA ! MA FUTERKO W KOLORZE GRAFITOWYM ! I NON STOP MRUCZY!

założyłam wątek kotce, może znajdzie się dom tymczasowy, naprawdę nie mamy dla niej miejsca, a przecież nie może po sterylizacji wrócić na ulicę viewtopic.php?f=1&t=121321

Przyjmiemy fajne fanty na bazarki na wroclawskie kociaste:)

Kto przegląda forum