KOTKA DO UŚPIENIA!!! Grozi im schronisko!!2 kotystr.92

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro gru 08, 2010 11:43 Re: Umierają w schronisku!! MAJĄ już DT!! !szukają DS!!!!!!!!

:1luvu: :1luvu: Mam wielką nadzieję, że teraz wszystko będzie szło już ku lepszemu...
Przed Karolinką jeszcze jeden stres podróży, ale u mnie będzie miała spokój i mam nadzieję już się uspokoi. Haniu, wielkie dzięki za wszystko. Gdyby nie Ty.... ech! :1luvu: :1luvu:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro gru 08, 2010 12:24 Re: Umierają w schronisku!! MAJĄ już DT!! !szukają DS!!!!!!!!

Aniu, ty tam jesteś na miejscu i wiesz najlepiej jak to wyląda z dziewuchami. My mozemy sobie gdybać i podsuwać pomysły. Widzisz bezpośrednio co sie dzieje i co jest najlepsze dla nich. Intuicja podpowie co i jak.

Karolinki bym nie ruszała jednak.Niech sobie siedzi gdzie chce. Nie ma co ją teraz dołować, bo jeszcze jedna podróż ją czeka. Biedna mała kiciunia.Tak mi Fionkę przypomina w pierwszych dniach jak trafiła do nas.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55999
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro gru 08, 2010 12:48 Re: Umierają w schronisku!! MAJĄ już DT!! !szukają DS!!!!!!!!

ASK@ pisze:Tak mi Fionkę przypomina w pierwszych dniach jak trafiła do nas.
I tak jak Fionka, trafi wkrótce do raju :lol:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 08, 2010 20:38 Re: Umierają w schronisku!! MAJĄ już DT!! !szukają DS!!!!!!!!

Wszystkie trafią. :ok: :kotek:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Czw gru 09, 2010 9:15 Re: Umierają w schronisku!! MAJĄ już DT!! !szukają DS!!!!!!!!

Jak dziewczynki dzisiaj?
cały czas trzymam za nie kciuki
Obrazek

gayae

 
Posty: 996
Od: Sob sty 13, 2007 15:10
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Czw gru 09, 2010 17:55 Re: Umierają w schronisku!! MAJĄ już DT!! !szukają DS!!!!!!!!

Dziewczynki wciąż jeszcze w szoku. Każda radzi sobie z tym sama i tak, jak potrafi.

Najszybciej na razie otwiera się Zojka. Wciąż jeszcze nieśmiała, podchodzi, żeby natychmiast odskoczyć. Jednak coraz bliżej, coraz bardziej zainteresowana. Wczoraj wieczorem przemogła się w końcu i pokazała, co potrafi cudowny kot. Te ósemki wokół nóg, baranki, tańce, przymilanki – nie do uwierzenia. W końcu usiadłam na łóżku, wskoczyła, położyła się przy mojej nodze i wywaliła brzunio do głasków. Łapała moją rękę łapeczkami i tuliła się do niej. W tej dziewczynie jest tyle czułości i miłości, że ten, kto dostąpi zaszczytu opieki nad nią, będzie nie lada szczęściarzem. To kot towarzysz. Siedzi na brzegu szafki, kiedy zmywam, w progu łazienki, gdy suszę włosy, na brzegu wanny, kiedy się myję. Pomaga nakładać do kocich miseczek, każdą dokładnie sprawdzając (Kardamon zgrzyta zębami, bo to jego fucha).
Patrzę na nią. Obserwuję. Jeśliby miała iść do domu, to chyba najlepiej teraz, zanim znów się przyzwyczai i pokocha. Zresztą sama nie wiem. Strasznie się boję kolejnej zmiany w ich życiu. Strasznie.
Sielanka jest tylko częściowa. Jutro zatargam ją do weta. Zojka prawie nie je. Jest leciutka, jak piórko. Nie, że odmawia jedzenia. Ona po prostu nie może. Ani mokrego, ani suchego. Pochyla się nad miską jak ktoś głodny i... nic. Jak Maniek kiedy był bardzo chory...
Poza tym ktoś robi baaardzo paskudne, zupełnie rozlazłe, cuchnące kupale (też takie mańkowe)...

W najlepszym stanie jest, mimo wszystko, Karolinka. Wytworzyła sobie pancerz ochronny i prowadzi życie niedotykalskiego obserwatora. Ma ze wszystkich najlepszy apetyt. Wczoraj po powrocie do domu znalazłam ją siedzącą na lodówce. Wstawiłam tam miseczkę z jedzeniem i delikatnie spróbowałam pogłaskać. Kilka razy wcieliła w życie hasło: mam pazury i nie zawaham się ich użyć! dziurkując mi rękę. Jednak uparłam się i głaskałam dalej. Najpierw przy każdym dotyku podskakiwała, jakby poraził ją prąd, po czym, widząc że nie odpuszczam uspokoiła się i sprawiedliwie podzieliłyśmy się zajęciami. Ona jadła z apetytem i mruczała, ja ją głaskałam. Dziś rano rozpyliła mi z wysokiej lodówki wielkiego pawia po całej kuchni... ech.

Najgorzej jest z Rusałką. W futrzanej buzi wielkie oczy skrzywdzonego dziecka obserwują życie domowe z wysokości szafy. Serce pęka patrzeć. Bardzo trudno nakłonić ją do jedzenia. Na szczęście to nie ona jest autorką paskudnych kupali. Miałam zaszczyt osobiście się o tym przekonać. Chciałaby bardzo już podejść, przytulić się, ale wycofuje się w połowie gestu, jakby się bała, że znów zawiśnie w próżni. Ona wbrew pozorom ucierpiała najbardziej ze wszystkich.

Zobaczymy, co przyniesie dzisiejszy wieczór. Po drodze kupię jakiegoś fuj whiskasa. Może się spotka z aprobatą.
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 09, 2010 22:51 Re: Umierają w schronisku!! MAJĄ już DT!! !szukają DS!!!!!!!!

Jeszcze nigdy w życiu nikt nie witał mnie tak, jak Zojeczka, kiedy wróciłam wieczorem do domu. :1luvu:
Karolinka i Rusaka bez zmian.
Jeśli chodzi o apetyt, to... tuńczyk z serem miamiora!!! :ok:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 09, 2010 22:57 Re: Umierają w schronisku!! MAJĄ już DT!! !szukają DS!!!!!!!!

Trzymam kciuki za dziewczynki. Tyle biedulki przeszły,bardzo ubolewam nad Rusałką , kurcze,żebym nie widziała na własne oczy, zero stresu, pełen luz jak była u Grażynki. Mam nadzieję ,że będzie lepiej , musi być. Trzymam kciuki za wizytę u weta jutro. :ok: :kotek:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Pt gru 10, 2010 6:40 Re: Umierają w schronisku!! MAJĄ już DT!! !szukają DS!!!!!!!!

i ja też potrzymam :ok:

marivel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2420
Od: Sob mar 21, 2009 12:48
Lokalizacja: skądinąd

Post » Pt gru 10, 2010 7:37 Re: Umierają w schronisku!! MAJĄ już DT!! !szukają DS!!!!!!!!

hanelka pisze:Jeszcze nigdy w życiu nikt nie witał mnie tak, jak Zojeczka, kiedy wróciłam wieczorem do domu. :1luvu:

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt gru 10, 2010 8:00 Re: Umierają w schronisku!! MAJĄ już DT!! !szukają DS!!!!!!!!

Trzy koty i trzy nieszczęścia :cry:
Rusalka jak widać najgorzej przechodzi zmaine miejsca,najbardziej sie wycofała. Karolinka ma wielka szansę u zuuzik dojść do siebie w zaciszu pokoju.Z gadzinami za drzwiami :mrgreen: Zojka martwi niejedzeniem. Jednak otwiera sie i zaczyna ufać.
Nie wiem Aniu,czy dobrze by było gdyby teraz poszła do domu.Taka nie okrzepnieta w uczuciach.Dopiero otwierajaca sie.Najlepsza opcja to był DS od razu.A teraz to chyba powinny całkiem otworzyć sie. Nikt nie ma pewnosci czy u Zojki nie będzie jak u Rusałki jak zmieni dom. Dorosłe koty są trudne do adopcji. Gorzej przeżywają.A koty po przejściach szczególnie. Jak trafi sie mądry dom.Boję sie,że inny (ale nikt gwarancji nie da na pewnosć) moze podziekować kobitce jak nie spełni oczekiwań.
Nie ma złotego środka.
Biedne kocinki,bardzo biedne.Czarna dziura pod nimi się otworzyła i wyleźć z niej nie mogą.
Trzymam mocno kciuki za nie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55999
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt gru 10, 2010 12:26 Re: Umierają w schronisku!! MAJĄ już DT!! !szukają DS!!!!!!!!

Dziś rano tylko Rusałka zjadła śniadanie. Tym razem sama przyszła do kuchni, ale obecność innych kotów płoszyła ją, więc postawiłam jej miseczkę w przedpokoju. Pojadła naprawdę sporo. Obok Sosera przechodzi już prawie spokojnie. Z kuwety korzysta wzorowo. Pozwala się pogłaskać, jednak wciąż zdarza jej się buczeć w trakcie. Troszkę już łazi po mieszkaniu.

Zojeczka najbardziej zadomowiona, łazi swobodnie, zaczyna się bawić. Sama. Wyszukuje sobie coś – piłeczkę, myszkę, patyczek, korek od butelki i bawi się tym przez chwilę. Jest bardzo kontaktowa. Jednak prawie nic nie je. Zamartwiam się tym. Specjalnie była rybka. I nic. Pucha – nic. Suche – nic. Wczoraj zjadła całą puszeczkę tuńczyka z serem. Wieczorem lecimy do weta.

Karolinka zeszła z lodówki i... zniknęła. Czyli znowu jest gorzej. Nic nie zjadła. Nawet nie podeszła do miski. Tylko jej cień przemykał czasami. Na szczęście niedziela blisko i ratunek od zuzzik. Myślę, że u niej dziewczyna szybko się wyprostuje. Jeśli chodzi o przestrzeń i stan zakocenia, Zuzia ma do zaoferowania Karolince dużo lepsze warunki niż ja.

Co do tempa adopcji, to możemy sobie sobie dywagować i szeptać pobożne życzenia – czy najlepiej byłoby teraz, czy za jakiś czas, gdy okrzepną.
Ktoś musi wyrazić chęć adoptowania kota – wtedy można się zastanawiać nad terminem. Na razie cisza. Telefony i maile urywały się przez parę dni o niebieską, ale teraz ucichło wszystko. O Karolinkę nikt się nawet nie zająknął. O Zojkę pytała jedna osoba. Miała jeszcze zadzwonić. Termin telefonu, który sama ustaliła już minął...

Tymczasem wszyscy leją wszędzie i solidarnie. Pomysłowość kocia w tej materii nie zna granic.
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 10, 2010 21:24 Re: Umierają w schronisku!! MAJĄ już DT!! !szukają DS!!!!!!!!

:?: :?: :?: :?: oby były dobre wieści. :ok:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Sob gru 11, 2010 10:43 Re: Umierają w schronisku!! MAJĄ już DT!! !szukają DS!!!!!!!!

jak Zojka po wizycie u weta?
jak się czuje Rusałeczka?
czy Karolinka się pokazała?
Obrazek

gayae

 
Posty: 996
Od: Sob sty 13, 2007 15:10
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Sob gru 11, 2010 13:16 Re: Umierają w schronisku!! MAJĄ już DT!! !szukają DS!!!!!!!!

gayae pisze:jak Zojka po wizycie u weta?
jak się czuje Rusałeczka?
czy Karolinka się pokazała?

:?:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@ i 15 gości