Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
realka pisze:Trzymam kciuki za dobry dom. Ale trzeba powiedzieć, że wygląda na całkiem zadowolonego.
realka pisze:Hmm no trochę rozumiem Twojego TŻ, choć w sumie mógłby się przyzwyczaić
U Bazyla w porządkuu mnie gorzej
. Tracę nadzieję, na to że spoważnieje i będzie grzeczniejszy
: Dorobek ma spory, może przytoczę tylko zgryzienie klamek w nowych oknach czy podarcie na strzępy BARDZO ważnego pisma z sądu
. Z Tośką się dalej tłuką ale zdążyłam się przyzwyczaić, choć wolałabym żeby tego nie robiły w środku nocy
. Kupiłam im Feliway i mam wrażenie że odrobinkę pomaga.
Z drugiej strony muszę przyznać, że jest niezwykle sprytny, szybko się uczy no i kontaktowy bardzo. Zawsze przychodzi na wołanie, można sobie z nim pogadaći jak chce to i na kolanach chwilę posiedzi.
Trochę niewyraźne - zdjęcie robione na balkonie i pod nadzorem, żeby nie było że puszczam kotka na zatracenie:) Bazyl uwielbia śnieg.
Alienor pisze:Iwetko, może to on powinien w takim razie robić zakupyBo co do sklepu pójdziesz, to coś znajdziesz
panimama pisze:ale to chyba wszyscy faceci tak mają
realka pisze:Radzi sobie biedak jak umieAle uważam, że wcale nie ma "grubego bebecha" tylko jest słusznej postury
Ranisz jego uczucia używając takich określeń
Zima więc futerka ma dużo
)
welina pisze:Cześć Iweta![]()
Pucek jest podobny do naszego Czesława[ja mówię na niego Maciek,bo też słusznej postury]Lubi siedzieć jak wiewiórkaTylko nasz nie ma jednej łapki.Lubi spać na butach,służą mu jako proteza.Daje sobie świetnie radę-ciągle walczą z moim osobistym Kacperkiem
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, januszek i 1017 gości