» Śro gru 08, 2010 21:13
Re: bidy moje kochane, fotki, fotki, fotki
Ja też wolę profilaktykę, jem bardzo dużo czosnku, słodzę miodem, staram się jeść zimą dużo warzyw i owoców-to naprawdę wspomaga odporność, bardziej nawet niż witaminy w tabletkach. A jak już mnie coś zmorzy to coś na wygrzanie, łóżko, zabójcza dawka witaminy C i w ostateczności lekarz.
Moim kotuchom Immunodol chyba pomógł, wyszły z okresu kiedy co chwilę coś im dolegało.
A co mniej istotnego tematu staników-faktycznie przydałoby się od młodu uczyć, uczyc też tego że jak się ma miseczkę F to nie znaczy że jestem stara baba z obwisłym cycem, że to nie wstyd i takie tam. Ja jako że za młodu zaczęłam uzywać dobrych staników to nie miałam jakiś strasznie zniekształconych piersi, ale po kilkumiesięcznym noszeniu dobrych dopasowanych staników zobaczyłam mega zmianę na lepsze, biust zgrabniejszy, kształt ładniejszy, jędrniejszy, wszystko na lepsze. Dlatego polecam, w koncu to inwestycja na przyszłe lata.