Bisek i Benek doskonale dogadują sie i doskonale męczą we wzajemnej zabawie. Tylko Bisek potem oddechu złapać nie może. Nic nie pomaga tłumaczenie,ze mu nie wolno
Zaraz padną i będzie spokój pól dnia.
Iwi cudna i przylepa. Jak wczoraj wspomniałam o ogłaszaniu jej, to mi się dostało od TZ

Coś w typie:"ty to zaraz koty z domu chcesz wypchac..." i nastapiło tiutanie do Iwuni i obgadywanie tej złej co to ją na poniewierkę do obcych chce wysiudać.
Bianka kaszle cały czas. Dziczy sie tez cały czas.
Telefony o Benusia milczą.