Jakbyś to widziała Marta Dobrze,że zauważyłysmy przed noca i zdążyłyśmy zabrać telewizor bo leciało równo na niego. Tam była półka z pucharami, rozetami i co kto jeszcze chce. Wszystko było by do wyciepniecia gdyby to stało sie w nocy. Teraz martwie się żeby sufit sie nie urwał (już raz tak było) No i następny problem , gdzie znajde malarza który ma taka wielką drabinę?
A koty siedzą na podłodze z zadartymi do góry łepeczkami i obserwują z zaciekawieniem spadające krople
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!
Nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić Ani kapiących z sufitu kropel, ani wogóle oberwanego sufitu - wyobraźnia podpowiada mi tylko jakies koszmarne sceny Spokojnej nocy pomimo odwilży
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność...
O cholera!!! Doczytałam o suficie-mam nadzieję,że administracja szybko usunie złogi sniegu z dachu!!-kary za takie zaniedbania sa duże! Mam nadzieję,ze wiecej szkód nie poniesiecie! Zauważyłam zmianę tytułu watku-Natanek zostaje u Was na zawsze?
Mimo wszystko-miłego dnia życzę(bladym świtem )
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz "Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"