Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro gru 08, 2010 12:34 Re: Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

Wiem, ale tak sobie pochliptuję :wink:
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Śro gru 08, 2010 13:06 Re: Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

Już nie chliptuj, nie ma co, ja też nie chlipcę choć mi się chce.

Zobaczcie, Ciotka położyła się za blisko Szury - minę wszyscy znamy :mrgreen:

Obrazek

po minie Cioteczka odeszła, mina została:

Obrazek

a po chwili Ciotek wróciła, jeno deczko dalej się ułożyła, i na wszelki słuczaj tyłem. Mina Szury b/z :ryk:

[Obrazek

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 08, 2010 13:08 Re: Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

Szurka - jakbym Księżniczkę widziała :mrgreen:

Cioteczka :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 08, 2010 13:15 Re: Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

Ciotka fajna, nie? Dalibyście jej 15 lat? Tfu, tfu, i zdrowa jak ten kuń :)

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 08, 2010 13:16 Re: Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

ona wygląda na 2/3 młodszą :)
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 08, 2010 13:17 Re: Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

Co wy chcecie od szury, mina typowej nevy po kontakcie z innym osobnikiem :P
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Śro gru 08, 2010 13:18 Re: Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

tak jest :ok:

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 08, 2010 22:40 Re: Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

Zniknęłyśmy, bo administracja zaspała, śnieg został na dachu, i zaczał nam przeciekać sufit i pieknie leje sie równiez po ścianie :strach: :strach: :strach:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 08, 2010 22:42 Re: Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

Współczucie, chociaż ja na roztopy prawie nie narzekam :mrgreen:
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Śro gru 08, 2010 22:48 Re: Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

o boshe :strach: :strach: :strach: :strach: :strach: :strach:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 08, 2010 22:53 Re: Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

Ojoj..A Ciotka na 15 nie wygląda! :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro gru 08, 2010 22:55 Re: Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

kiche_wilczyca pisze:o boshe :strach: :strach: :strach: :strach: :strach: :strach:

Jakbyś to widziała Marta :cry:
Dobrze,że zauważyłysmy przed noca i zdążyłyśmy zabrać telewizor bo leciało równo na niego. Tam była półka z pucharami, rozetami i co kto jeszcze chce. Wszystko było by do wyciepniecia gdyby to stało sie w nocy. Teraz martwie się żeby sufit sie nie urwał :evil: (już raz tak było) :evil:
No i następny problem , gdzie znajde malarza który ma taka wielką drabinę? 8O 8O

A koty siedzą na podłodze z zadartymi do góry łepeczkami i obserwują z zaciekawieniem spadające krople :mrgreen:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 08, 2010 23:06 Re: Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

Nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić :( Ani kapiących z sufitu kropel, ani wogóle oberwanego sufitu - wyobraźnia podpowiada mi tylko jakies koszmarne sceny :strach:
Spokojnej nocy pomimo odwilży
Obrazek
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 08, 2010 23:21 Re: Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

Dobrej nocki!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw gru 09, 2010 5:20 Re: Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

O cholera!!!
Doczytałam o suficie-mam nadzieję,że administracja szybko usunie złogi sniegu z dachu!!-kary za takie zaniedbania sa duże!
Mam nadzieję,ze wiecej szkód nie poniesiecie!
Zauważyłam zmianę tytułu watku-Natanek zostaje u Was na zawsze?

Mimo wszystko-miłego dnia życzę(bladym świtem :lol: )

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 660 gości