Zofia&Sasza pisze:To ja może powrócę do tematu: Czy Misza je karmę nerkową?
Czy opiekujesz się nerkowym kotem? Masz jakieś doświadczenia w kwestii żywienia kotów nerkowych?
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Zofia&Sasza pisze:To ja może powrócę do tematu: Czy Misza je karmę nerkową?
pixie65 pisze:Zofia&Sasza pisze:To ja może powrócę do tematu: Czy Misza je karmę nerkową?
Czy opiekujesz się nerkowym kotem? Masz jakieś doświadczenia w kwestii żywienia kotów nerkowych?
Zofia&Sasza pisze:Tak, opiekuję się nerkowym kotem. A co to ma do rzeczy?
MariaD pisze:... Tłumienie niechcianych rui u kotek hodowlanych poprzez puste krycie jest przemyślane i celowe a nie wynikające z niefrasobliwości opiekuna.
mirka_t pisze:W hodowlach zdarzają się natomiast nieplanowane mioty.
pixie65 pisze:Zofia&Sasza pisze:Tak, opiekuję się nerkowym kotem. A co to ma do rzeczy?
Są różne teorie oraz różne praktyki.
Ale pewnie znasz wątek dla nerkowców na wyrywki.
W każdym razie - wiesz na pewno, że nie każdy kot karmiony jest "specjalistyczną karmą".
magaaaa pisze:Ile masz w tej chwili kotów? Jaką powierzchnię ma Twoje mieszkanie?
Pracujesz gdzieś?
mirka_t pisze:MariaD, Wella jest dość dzikawa, więc Twoje rozważania o ds są tylko rozważaniami. Nie jest wysterylizowana gdyż ciągle barkuje mi środków aby zaspokoić wszystkie potrzeby kotów. Możesz zasponsorować jej sterylkę. Koszt 130zł, płatne na konto weta, rachunek na Twoje dane.
Zofia&Sasza pisze:Mojego kota prowadzi wet, do którego mam pełne zaufanie. Zresztą z dyskusji na wątku wynika, że Misza nie może być karmiony nerkową karma nie w wyniku jakichś przemyślanych decyzji, lecz z powodu zagęszczenia kotów.
MariaD pisze:mirka_t pisze:MariaD, Wella jest dość dzikawa, więc Twoje rozważania o ds są tylko rozważaniami. Nie jest wysterylizowana gdyż ciągle barkuje mi środków aby zaspokoić wszystkie potrzeby kotów. Możesz zasponsorować jej sterylkę. Koszt 130zł, płatne na konto weta, rachunek na Twoje dane.
Może zamiast nowego drapaka warto było przeznaczyć środki na pilniejsze potrzeby kotów?
Co do sponsorowania - moja propozycja - odrzucona przez Ciebie dotyczyła konsultacji oka Eleny.
A co do dzikości Welli:
Zadzior jeszcze się wyrobi. Spinka to dopiero kruszynka a jaka przymilna i rozmruczana. Z maluchów największy w tej chwili jest Grzebyk i tak jak Spinka jest bardzo przymilny. Wystarczy, że zbliżę się do klatki a wszystkie mruczą. Wella też mruczy i ociera się o moje dłonie gdy nakładam karmę do misek. Londa za to ciągle mnie bije. Nawet gdy zbyt blisko niej głaszczę kociaka lub Wellę. Niedobra Londa. viewtopic.php?f=1&t=112332&p=6191072&hilit=Wella#p6191072
Nawet jeżeli wg Ciebie jest dzikawa to masz zamiar ją trzymać do końca jej dni u siebie?
Co robisz by ją zsocjalizować?
MariaD pisze:Może zamiast nowego drapaka warto było przeznaczyć środki na pilniejsze potrzeby kotów?
mirka_t pisze:Być może Wella będzie u mnie do końca. Londa i Psotka także, choć mogałbym dać ja do jakiegoś zakładu pracy aby łapały myszy.
MariaD pisze:mirka_t - nie dyktuję a sugeruję:MariaD pisze:Może zamiast nowego drapaka warto było przeznaczyć środki na pilniejsze potrzeby kotów?
Tak samo napiszę, może zamiast przyjmować (bo nawet nie sugeruję, że kupiłaś) od darczyńcow zabawki - niektóre dość drogie - jakie sa widoczne na filmikach - poprosić ich o wystawienie na KB na sterylki i leczenie kotów?
Kotu, naprawde jest wszystko jedno czy bawi się tunelikiem z kulką CatIt czy kulką z papieru. Nie jest mu jednak wszystko jedno czy jest leczony/kastrowany czy nie.mirka_t pisze:Być może Wella będzie u mnie do końca. Londa i Psotka także, choć mogałbym dać ja do jakiegoś zakładu pracy aby łapały myszy.
Być może?
Użytkownicy przeglądający ten dział: MaJa83 i 68 gości