Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
_leśna_ pisze:Agita pisze:Możecie bardziej szczegółowo opisać jak wygląda sytuacja 10-miesięcznego rudzielca? Obejrzałam jego zdjęcia w ogłoszeniach leśnej i jest piękny. Ta łapka jest uszkodzona z tego co widzę na samym końcu. U kotów nie zostawia się kikutów? Trzeba amputować całą łapkę? Pewnie dlatego, że kikutek byłby uszkadzany podczas chodzenia? Nie miałam nigdy z taką kontuzją do czynienia..
Czy kocurek jest wykastrowany? I co to oznacza, że do 10.12 ma kwarantannę? Przed tą datą nie może opuścić schroniska, czy wtedy już będzie po amputacji?
Jakby mu się zostawiło kikut to raczej ciągle by sobie go kaleczył opierając się o niego. A i tak w większości używałby tylko 3 łap. <To moje przypuszczenia> Bo miałam kiedyś pod opieką kota z kikutem i ciągle mu się to paprało, ropiało, krwawiło i za cholerę nie chciało się przez to zagoić. Kot nie był wykastrowany. 3 trafił do schroniska a 10 będzie do adopcji od 3 do 10 to jest czas dla "właściciela" na odnalezienie kota w schronisku - taka kwarantanna.
Dzisiaj miał zabieg - łapa i kastracja
Cameo pisze:Junona pojedzie do Bielska-Białej.
Już wiem że będzie potrzebna pomoc finansowa na sterylkę i testy (FeLV/FIV) czyli ok. 200,00zł - bez testów nie mogę jej wpuścić do kotów...
_leśna_ pisze:Przecież jej sterylke można zrobić w schronisku, bezpłatnie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości