

Tak trzymaj, Czarny Książę

Smarti, wczoraj poszedł przelew dla Was, więc o kasę się nie martw

I pogłaszcz Promysia ode mnie

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
smarti pisze:Ja się o kasę wcale nie martwiębo widzę jak wszystkie kochacie Promysia-dzięki temu moge dziś już większość Promysiowego długu w lecznicy spłacić
![]()
Wygłaszczę Promysia-on chyba czuje jak jest kochany i nie chce nas zawieżć,dlatego tak się dobrze czuje
smarti pisze:Promyś jest słodki i opieka nad nim to wielka przyjemność,zwłaszcza jak widać ze jest mu dobrze.
Jedyny mankament to niezły smrodek bez ktorego byłoby o wiele łatwiej...
smarti pisze:ok,nie wiedziałam
smarti pisze:nie,to jego szczyny.
odjajczyć go trzeba..ale aż się boję tak daleko planować na razie żeby nie zapeszyć.
Marcelibu pisze:smarti pisze:nie,to jego szczyny.
odjajczyć go trzeba..ale aż się boję tak daleko planować na razie żeby nie zapeszyć.
![]()
![]()
![]()
Zapytam dziś profesora, czy i kiedy można by kastrację u Promyka przeprowadzić.
smarti pisze: ok,świetny pomysł.
A mogłabyś zapytać czy to pobieranie wycinka w ogole ma sens?
jego wszystkie testy wyszły póki co ujemnie-nie wiem może powtórzyć testy za jakiś czas-bo to zawsze mniej unwazyjne.
Bo boję się że to pobieranie wycinka to strasznie inwazyjne jest no i znowu w uśpieniu niestety.
A czy jakby się pobrało to jakieś leczenie zachowawcze w ogóle jest czy tylko tak jak prof. mówił-że leczenia nie ma i szans nie ma.
Bo jeśli tak jest,jak myśmy z Bianką zrozumiały, że i tak żadnego leczenia nie ma to po co go tym pobieraniem dodatkowo męczyć.
smarti pisze:
Gibutkowa to dobrze że to napisałaś bo jakbym w te frutti di mare weszła to by mój cały DT poszedł z torbami...
Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia i 49 gości