SchronWro Wrocławscy seniorzy szukają domów!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 06, 2010 11:34 Re: SchronWro - 10-miesięczny rudzielec bez łapy czeka na dom!

Kruszyna pisze:Mawin, obawiam się, że nie :( Ta łapa, to same, gołe kości :cry:


A może jakaś plastyczna operacja i specjalna proteza w takim przypadku jest gdzieś mozliwa?

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 06, 2010 13:34 Re: SchronWro - 10-miesięczny rudzielec bez łapy czeka na dom!

Serce aż mi się kraje. Nic nie mogę zrobić..nic..jedynie podnosić wątek.
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Pon gru 06, 2010 15:38 Re: SchronWro - 10-miesięczny rudzielec bez łapy czeka na dom!

No jak chcecie to ja wam mogę te zdjęcia pokazać ale z dużym ostrzeżeniem że nie wygląda to ładnie i fajnie.

_leśna_

 
Posty: 991
Od: Wto sie 19, 2008 15:43
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 06, 2010 20:25 Re: SchronWro - 10-miesięczny rudzielec bez łapy czeka na dom!

Junona pojedzie do Bielska-Białej.

Już wiem że będzie potrzebna pomoc finansowa na sterylkę i testy (FeLV/FIV) czyli ok. 200,00zł - bez testów nie mogę jej wpuścić do kotów...

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pon gru 06, 2010 21:19 Re: SchronWro - 10-miesięczny rudzielec bez łapy czeka na dom!

Stare fotki (Daisy, Morelka, Zły II + nieznane mi koty + najbardziej nieuchwytny kot w schronisku) - do powiększenia!

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Ostatnio edytowano Pon gru 06, 2010 22:09 przez Cameo, łącznie edytowano 1 raz

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pon gru 06, 2010 21:42 Re: SchronWro - 10-miesięczny rudzielec bez łapy czeka na dom!

Cameo pisze:Junona pojedzie do Bielska-Białej.

Już wiem że będzie potrzebna pomoc finansowa na sterylkę i testy (FeLV/FIV) czyli ok. 200,00zł - bez testów nie mogę jej wpuścić do kotów...


A czy Junona nie jest wysterylizowana? Wydaje mi się, że tak było tu w wątku napisane...

Weihaiwej

 
Posty: 1594
Od: Pon maja 23, 2005 19:34
Lokalizacja: Wro

Post » Pon gru 06, 2010 21:44 Re: SchronWro - 10-miesięczny rudzielec bez łapy czeka na dom!

Jednak nie jest...

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pon gru 06, 2010 21:49 Re: SchronWro - 10-miesięczny rudzielec bez łapy czeka na dom!

A nie zostanie wysterylizowana na koszt schronu przed wydaniem? 8O
Wybaczcie te naiwne pytania, ale to chyba powinna być oczywistość...?

Weihaiwej

 
Posty: 1594
Od: Pon maja 23, 2005 19:34
Lokalizacja: Wro

Post » Pon gru 06, 2010 23:53 Re: SchronWro - 10-miesięczny rudzielec bez łapy czeka na dom!

Bardzo proszę, jeśli możecie, o wsparcie andzeliki1952 i radomszczańskich kociaków w grudniowym głosowaniu KrakVetu (pierwszy banerek w moim podpisie).
Obrazek

majka2222

 
Posty: 1617
Od: Śro paź 28, 2009 21:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 07, 2010 9:54 Re: SchronWro - 10-miesięczny rudzielec bez łapy czeka na dom!

Hej Dziewczyny (i Chłopaki ;) )
Mikołaj usłyszał, że zbieram gazety dla schroniskowych futrzaków i zostawił mi w pracy mega pakę.
Czy ktoś zmotoryzowany wybiera się w najbliższym czasie do schronu i mógłby odebrać ode mnie gazety?
Pracuję w okolicy pl. Jana Pawła/Orląt Lwowskich :s1:

nika.wu

 
Posty: 46
Od: Pt paź 29, 2010 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 07, 2010 11:13 Re: SchronWro - 10-miesięczny rudzielec bez łapy czeka na dom!

majka2222 pisze:Bardzo proszę, jeśli możecie, o wsparcie andzeliki1952 i radomszczańskich kociaków w grudniowym głosowaniu KrakVetu (pierwszy banerek w moim podpisie).

ja już zagłosowałam :-)

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 07, 2010 11:27 Re: SchronWro - 10-miesięczny rudzielec bez łapy czeka na dom!

Możecie bardziej szczegółowo opisać jak wygląda sytuacja 10-miesięcznego rudzielca? Obejrzałam jego zdjęcia w ogłoszeniach leśnej i jest piękny. Ta łapka jest uszkodzona z tego co widzę na samym końcu. U kotów nie zostawia się kikutów? Trzeba amputować całą łapkę? Pewnie dlatego, że kikutek byłby uszkadzany podczas chodzenia? Nie miałam nigdy z taką kontuzją do czynienia..
Czy kocurek jest wykastrowany? I co to oznacza, że do 10.12 ma kwarantannę? Przed tą datą nie może opuścić schroniska, czy wtedy już będzie po amputacji?
Pozdrawiam
Agnieszka
Obrazek

Agita

 
Posty: 696
Od: Pon wrz 05, 2005 8:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 07, 2010 11:31 Re: SchronWro - 10-miesięczny rudzielec bez łapy czeka na dom!

Agita pisze: U kotów nie zostawia się kikutów? Trzeba amputować całą łapkę? Pewnie dlatego, że kikutek byłby uszkadzany podczas chodzenia? Nie miałam nigdy z taką kontuzją do czynienia.


To by należało skonsultować z chirurgami, na przykład z lecznicy przy Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu. Mają na pewno większe doświadczenie w tym względzie niż najbardziej doświadczeni forumowicze z Miau.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 07, 2010 12:33 Re: SchronWro - 10-miesięczny rudzielec bez łapy czeka na dom!

osset, dzieki za odzew :)
Tego to się domyślam, przy czym z wątku i szczególnie opisu wywnioskowałam, że u rudaska diagnoza i decyzja są już niejako podjęte.
Swoją drogą spotkałam się z kotkami beż łapy, a z kilkutkiem akurat nigdy, ale może i to zdarza?
Pozdrawiam
Agnieszka
Obrazek

Agita

 
Posty: 696
Od: Pon wrz 05, 2005 8:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 07, 2010 16:05 Re: SchronWro - 10-miesięczny rudzielec bez łapy czeka na dom!

Agita pisze:Możecie bardziej szczegółowo opisać jak wygląda sytuacja 10-miesięcznego rudzielca? Obejrzałam jego zdjęcia w ogłoszeniach leśnej i jest piękny. Ta łapka jest uszkodzona z tego co widzę na samym końcu. U kotów nie zostawia się kikutów? Trzeba amputować całą łapkę? Pewnie dlatego, że kikutek byłby uszkadzany podczas chodzenia? Nie miałam nigdy z taką kontuzją do czynienia..
Czy kocurek jest wykastrowany? I co to oznacza, że do 10.12 ma kwarantannę? Przed tą datą nie może opuścić schroniska, czy wtedy już będzie po amputacji?



Jakby mu się zostawiło kikut to raczej ciągle by sobie go kaleczył opierając się o niego. A i tak w większości używałby tylko 3 łap. <To moje przypuszczenia> Bo miałam kiedyś pod opieką kota z kikutem i ciągle mu się to paprało, ropiało, krwawiło i za cholerę nie chciało się przez to zagoić. Kot nie był wykastrowany. 3 trafił do schroniska a 10 będzie do adopcji od 3 do 10 to jest czas dla "właściciela" na odnalezienie kota w schronisku - taka kwarantanna.
Dzisiaj miał zabieg - łapa i kastracja

_leśna_

 
Posty: 991
Od: Wto sie 19, 2008 15:43
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, magic99 i 77 gości