Kruszyna pisze:Mawin, obawiam się, że nieTa łapa, to same, gołe kości
A może jakaś plastyczna operacja i specjalna proteza w takim przypadku jest gdzieś mozliwa?
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Kruszyna pisze:Mawin, obawiam się, że nieTa łapa, to same, gołe kości
Cameo pisze:Junona pojedzie do Bielska-Białej.
Już wiem że będzie potrzebna pomoc finansowa na sterylkę i testy (FeLV/FIV) czyli ok. 200,00zł - bez testów nie mogę jej wpuścić do kotów...
majka2222 pisze:Bardzo proszę, jeśli możecie, o wsparcie andzeliki1952 i radomszczańskich kociaków w grudniowym głosowaniu KrakVetu (pierwszy banerek w moim podpisie).
Agita pisze: U kotów nie zostawia się kikutów? Trzeba amputować całą łapkę? Pewnie dlatego, że kikutek byłby uszkadzany podczas chodzenia? Nie miałam nigdy z taką kontuzją do czynienia.
Agita pisze:Możecie bardziej szczegółowo opisać jak wygląda sytuacja 10-miesięcznego rudzielca? Obejrzałam jego zdjęcia w ogłoszeniach leśnej i jest piękny. Ta łapka jest uszkodzona z tego co widzę na samym końcu. U kotów nie zostawia się kikutów? Trzeba amputować całą łapkę? Pewnie dlatego, że kikutek byłby uszkadzany podczas chodzenia? Nie miałam nigdy z taką kontuzją do czynienia..
Czy kocurek jest wykastrowany? I co to oznacza, że do 10.12 ma kwarantannę? Przed tą datą nie może opuścić schroniska, czy wtedy już będzie po amputacji?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 75 gości