Dziękuję sunshine

One po prostu są tak cudowne, że inaczej się nie da o nich pisać
Shalom, Cookie też jest bardzo niezależny, ale przychodzi czasami sam na kolana, no i przesypia w łóżku część nocy. A Bisou pieszczoty uwielbia, ale kolana - nie i łóżko - też nie. Może już tak zostanie, chociaż... myślę, że on potrzebuje jeszcze więcej czasu, bo pieszczoch jest z niego ogromny, tylko ciągle jeszcze zdobywamy jego zaufanie.
Ciekawe, czy kastracja coś zmieni. U Cookiego nie zmieniła...
A rudzielce rodziców rozpieściły nas przez weekend, bo one z wielką chęcią układają się na kolanach
