kastrat ale aktywny?????

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob gru 04, 2010 21:48 kastrat ale aktywny?????

Witam Wszystkich,
mam pytanie może laickie, ale niepokoi mnie zachowanie mojego Ryśka.
W ogóle jest niespokojnym kotem, lękliwym ale ostatnie dwa dni jest bardzo niespokojny, dużo się liże ale też szczególnie wylizuje się pod ogonem, nie zasypia i nie kładzie na długo a do tej pory potrafił spać przez kilka godzin, faluje mu skóra na grzbiecie. Dziwne jest też jednak to że przymila się do mnie a raczej tego nie robił do tej pory. upatrzył też sobie mięciutki i gruby koc, wchodzi na niego i po krótkim udeptywaniu zaczyna ...kopulować. Ma siurasa na wierzchu no ale koc to nie kotka.... Wygląda jakby się męczył. Za to jest wykastrowany od trzech lat i nigdy wcześniej nie zauważyłam takiego zachowania.
czy ktoś się kiedyś spotkał z czymś takiem?
Dziękuję za sugestie

emeska

 
Posty: 16
Od: Pon cze 07, 2010 19:35

Post » Nie gru 05, 2010 16:50 Re: kastrat ale aktywny?????

Można zrobić usg i badanie poziomu testosteronu, czy nie jest wnętrem. Ale chyba zdarzałoby się podobne zachowanie częściej w ciągu trzech lat. A nie ma w pobliżu kotki/suczki w rui? Może mu się coś przypomniało :lol:
Paluszek
 

Post » Pon gru 06, 2010 21:37 Re: kastrat ale aktywny?????

cóż, jedynym żeńskim akcentem w życiu Ryśka jest jego właścicielka...
a poważnie to właśnie nie chciałabym go męczyć wetem i badaniami jeśli to może tylko takie "wspomnienie". Tylko, że do tej pory sądziłam, że wykastrowany kot nie wykazuje już seksualnych skłonności.... myślę, że porozmawiam też najpierw z moją wetką
pozdrawiam

emeska

 
Posty: 16
Od: Pon cze 07, 2010 19:35

Post » Pon gru 06, 2010 21:46 Re: kastrat ale aktywny?????

Ekhm, jeden z moich kocurów dobre pół roku po kastracji wykazywał ... intensywne zainteresowanie kocicą w rui :roll: ... jeździł 8O na niej ze 2 noce zanim wyciszyłam ruję farmakologicznie. Jest też jeden z kolegów, bywający u nas na tymczasie, z którym uporczywie na zmianę próbują się ... ekhm ... traktując to wyraźnie jako akt dominacji.
Z tego co wiem, nadnercza mogą wytwarzać testosteron w zastępstwie jąder, więc pewne zachowania seksualne mogą występować u kastratów. To chyba niezbyt szkodliwe - jeśli się nasili, możesz zasięgnąć porady veta.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon gru 06, 2010 21:52 Re: kastrat ale aktywny?????

Mam jedenastoletniego persa, który dziewięć lat pracował w rozmnażalni i krycie kotek było jego głównym zajęciem.. Rok temu, po zabraniu z pseudo został ciachnięty..
Do tej pory pamięta co robił wcześniej..
I regularnie przelatuje moją, również kastrowaną ponad rok temu, koteczkę..
Koteczka wykastrowana od razu po pierwszej rujce i, z tego co wiem, raczej nie spróbowała wcześniej ani razu uroków zabawy z kocurem..
A persowi podstawia się kilka razy w tygodniu.. 8O
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28913
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon gru 06, 2010 21:52 Re: kastrat ale aktywny?????

:ryk: :ryk: :ryk:
Mój kocur robi to samo z polarowymi kocykami i moim szlafrokiem :roll: No cóż, po prostu go nie używam.
Skóra na plecach może falować z wielu powodów. Stres, alergia, .... suche powietrze ...

Co do seksualizowania się :D Stefan próbuje czasami gwałcić MAniusia pomimo iż obaj są wykastrowani :roll:
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], Patrykpoz i 64 gości