Gucio był w przytulisku, teraz jest ślazakiem :-)

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Nie gru 05, 2010 20:56 Re: Gucio w przytulisku -czeka na dom

ja nie chciałam robić nadziei, bo wiedziałam, że róznie może być. Może to nauczka żeby sie nie "wkręcać"za bardzo. Może tak i było, że pogryzł go psiak, może go bolały łapki z zimna, ale warknął i odmachnął się zębami też jak moja wspóllokatorka go po pyszczku chciała pogłaskać. Po prostu sie przestraszyła. Czy to coś złego? Na prawde chciałyśmy jak najlepiej... nie po to jechałyśmy żeby z błechego powodu nie wziąc Gucia. Widocznie powód był dla jednej z nas za trudny. Przykro mi, że ktoś pisze ze to nie fair, ja wiem że to trudne i smutne sprawy.. rozumiem, że powodów mogło być mnóstwo. Wiem, też że jakby naszego psa na miejscu Gucia postawić to nikt by go nie zabrał, bo sie rzuca na samochody i rowery..
Wiem też że nic na siłe... dlatego przykro mi bardzo, że tak sie stało...
Na długo pozostanie to w naszych głowach, uważam że to KOCHANY psiak. I na pewno należy mu sie kochający dom.
....

martucha83

 
Posty: 16
Od: Pt gru 03, 2010 12:25

Post » Nie gru 05, 2010 21:08 Re: Gucio w przytulisku -czeka na dom

Ja wiem, że wszystkim tu zależy na szczęściu Gucia i bardzo Wam dziękuję, że jesteście.
Ale oprócz Gucia w przyszłym domu będą mieszkać też ludzie i być może inne zwierzęta i wszyscy tam muszą się czuć dobrze. Dla mnie on zawsze jest kochany,ale widocznie może różnie reagować na nieznajomych.
Nic na siłę jak pisze martucha83, bo to Gucia nie uszczęśliwi.

Marta przyjechała, by Gucia poznać i nie obiecywała, że go zabierze.
Jeśli przyłączy się do naszego grona przyjaciół Gucia to będzie mi bardzo miło.

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Nie gru 05, 2010 21:21 Re: Gucio w przytulisku -czeka na dom

oczywiście, że sie przyłacze, już nawet myslałam, że jak bede miała wolną niedziele albo jakiś dzień w tygodniu to go z checią odwiedzę z jakimiś smakołykiem. Juz obdzwoniłam pół rodziny (wujki, ciocie, którzy mieszkają w domkach z ogrodem spokojne otoczenie, żemu Gucio nie musiał wchodzić po schodach)z zapytaniem czy by nie chcieli Gucia.
Na pewno jakąś część mojego serducha skradł ten brzdąc..

martucha83

 
Posty: 16
Od: Pt gru 03, 2010 12:25

Post » Nie gru 05, 2010 21:26 Re: Gucio w przytulisku -czeka na dom

Pewnie, że nic na siłę.
Mnie się tylko zdaje, że moment był nieodpowiedni, bo Gucio był wystraszony tym spotkaniem z agresywnym psem (jeśli został ugryziony, to ktoś to powinien obejrzeć!) i już był negatywnie nastawiony. Nie wiem, gdybam tylko...
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Nie gru 05, 2010 21:44 Re: Gucio w przytulisku -czeka na dom

nie był raczej ugryziony. Był radosny machał ogonkiem, jednak przy schylaniu się troche jakby sie czuł niekomfortowo, no i potem jak "powiedział", że nie czuje sie dobrze jak go obca osoba dotyka to było trudniej. Potem łapka mu sie w smycz zawinęła i koleżanka powoli chciała odplątać i już Gucio nie chciał żeby go dotykała. No i jak miałby być kąpany czesany oglądany leczony.. to gorzej. Ja wiem,ze to warunki, stres itd.. ale jednak nie wszystkie psiaki reagują tak. Mimo, że też są w schroniskach. Moich rodziców pies nie pozwala, żeby go oglądać a mimo wszystko jest u nich i ma domek, po prostu był od szczeniaka i wszyscy go dobrze znają. Co innego jak sie psa nie zna. Wierze, że Gucio nic złego nie chciał, ze by nie ugryzł jakos mocno.. ale to zawsze reakcja taka jakiej duzo ludzi sie boi.
Pewnie by potrzebował czasu, zaufania, ale żeby takowe dać trzeba być pewnym i sie nie bać.
A myślicie, że jakbym chciała go odwiedzić w godzinach nie adopcyjnych to zostane wpuszczona do niego?

I wiem, że wszyscy chcą dla Gucia jak najlepiej, dobrze, że są tacy ludzie o wielkich sercach, a Pani Honoracie dziekuje bardzo, że cierpliwość i poświecony czas,i przepraszam że tak wyszło...

martucha83

 
Posty: 16
Od: Pt gru 03, 2010 12:25

Post » Nie gru 05, 2010 22:11 Re: Gucio w przytulisku -czeka na dom

Przytulisko jest czynne od 8,30 do 14,30, a poza tymi godzinami nikogo tam chyba nie ma.
Może jeden dyżurujący człowieczek, na całe Mini Zoo- bo dla niezorientowanych przytulisko mieści się w ogrodzonym parku właśnie na terenie Mini Zoo.
Wydaje mi się, że raczej Gucia nie wydadzą na spacer, nawet w godzinach pracy. Potrzebna jest na to zgoda kierowniczki MZZ.
W każdym razie w ten weekend dzięki "drzwiom otwartym" trafiły do domu 4 psiaki :D .

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Nie gru 05, 2010 23:08 Re: Gucio w przytulisku -czeka na dom

super że 4 psiaki znalazły nowy dom.
Szkoda, że nie można w weekendy w przytulisku cześciej robić takich akcji, faktycznie ludzie w tygodniu pracują i trudniej jest przyjść..

martucha83

 
Posty: 16
Od: Pt gru 03, 2010 12:25

Post » Pon gru 06, 2010 12:33 Re: Gucio w przytulisku -czeka na dom

Guciu, ale wielka szkoda, ze Ci sie nie udalo :(
Trzymam wiec kciuki za ten jedyny kochajacy domek :ok: :ok: :ok:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pon gru 06, 2010 22:03 Re: Gucio w przytulisku -czeka na dom

Guciu, nie bądź taki wymagający! daj się przekonać do kolejnego domku :) trzymam kciuki!
tanie książki, ubrania damskie, męskie, dziecięce, małe butki, drobiazgi: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=144206
a tu buty damskie: viewtopic.php?f=27&t=127481 - tanio tanio!

turkusowa

 
Posty: 3484
Od: Wto lip 13, 2010 19:34

Post » Pon gru 06, 2010 22:10 Re: Gucio w przytulisku -czeka na dom

turkusowa pisze:Guciu, nie bądź taki wymagający! daj się przekonać do kolejnego domku :) trzymam kciuki!


:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 07, 2010 14:55 Re: Gucio w przytulisku -czeka na dom

Dziś u nas taki smutny zimowy dzień.
Ciemno, śniegowe chmury wiszą w powietrzu.

Na szczęście Gucio ma swoją budę z sianem.
Nie jest sam, bo inne psiaki są wokół.
Za wszystkich mieszkańców przytuliska :ok: :ok: :ok: .

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Wto gru 07, 2010 17:01 Re: Gucio w przytulisku -czeka na dom

A jak tam Cheri (niby wyżeł, kolorowe oczka)?

przybrało jej się na wadze?

Kasia od Behemotha

 
Posty: 1654
Od: Śro wrz 09, 2009 21:04
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Post » Wto gru 07, 2010 18:38 Re: Gucio w przytulisku -czeka na dom

Kasia od Behemotha pisze:A jak tam Cheri (niby wyżeł, kolorowe oczka)?

przybrało jej się na wadze?


Ta z Rydzyny?
Została w przytulisku. Do niej też uśmiechnie się szczęście.

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Wto gru 07, 2010 20:18 Re: Gucio w przytulisku -czeka na dom

Tak, ta z rydzyny. Które psiaki poszły?

Kasia od Behemotha

 
Posty: 1654
Od: Śro wrz 09, 2009 21:04
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Post » Wto gru 07, 2010 20:41 Re: Gucio w przytulisku -czeka na dom

Nie zapominajcie o potrzebujacych pieskach. Zwlaszcza teraz, w zimie jestesmy im bardzo potrzebni.

katpob

 
Posty: 7
Od: Czw wrz 30, 2010 19:12

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości