MEGUŚ i reszta ferajny ;) Po 2,3,5 latach...foto-ost. str.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 04, 2010 21:39 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta tri.FOTO s.1 i 4

No właśnie tylko pora już jest taka dosyć późna.Zadzwonię z rana najwyżej jak tylko wstanę,ale z drugiej strony bez obejrzenia tego ciężko jest cokolwiek powiedzieć.Na szczęście chodzi normalnie i nie sprawia jej to bólu gdy dotykam,ale mam nadzieję,że nie odmroziła sobie poduszeczek,bo może dlatego nie czuje bólu w łapkach.
Kurczę no i masz :wink: Milion domysłów mi się snuje i widzę,że już się moje panikarstwo i nadopiekunczość odzywa :oops:

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Sob gru 04, 2010 22:06 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta tri.FOTO s.1 i 4

Jeżeli to Cię pocieszy - to nie tylko Ty tak masz :mrgreen:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob gru 04, 2010 22:18 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta tri.FOTO s.1 i 4

Uwierz,że pociesza,bo czasem to się sama w głowę pukam i zastanawiam się czy tylko ja mam takiego bzika na punkcie zwierzaków :ryk: .Dobrze wiedzieć,że nie jestem sama i widzę,że na forum sporo takich osóbek.I choć dla tych "z po za" jest to idiotyczne i nie raz słyszałam,że mam sobie dziecko zrobić zamiast zwierzaki niańczyć to ja uważam,że naturalnym jest martwić się i być odpowiedzialnym za zwierzę,które ma się pod opieką.A,że czasem nadmiernie to inna sprawa :lol:

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Sob gru 04, 2010 23:04 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta tri.FOTO s.1 i 4

podwyższony AspaT, AlaT, mocznik i glukoza świadczą o uszkodzeniu wątroby spowodowanym długim głodowaniem, ale wątroba się regeneruje
reszta ok? nie ma anemii ani wysokich leukocytów?
bąble mogą być od odmrożenia, aczkolwiek tylko raz widziałam bąble u kota na poduszkach- były oparzone, może ona wlazła na coś gorącego?
AnielkaG
 

Post » Nie gru 05, 2010 0:03 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta tri.FOTO s.1 i 4

Angeliko dokładnie tak jak napisałaś.Wetka mówiła,że leukocyty ma obniżone ale mamy odczekać 7 do 10 dni i powtórzyć,żeby sprawdzić czy wartości się jeszcze obniżą czy będzie poprawa i wzrosną.
Co do tych bąbli to u mnie w domku nie miała możliwości wejścia np.do kuchni by mogła się poparzyć,bo jest w izolacji.Na pewno jest to z zewnątrz tyle,że wcześniej nie widziałam tego,bo łapci jej nie oglądałam.Najbardziej pasuje mi to do odmrożonych łapci.Na 100% będę wiedziała jak zapytam weta.

A teraz kolejna kwestia i niespodzianka jak mnie przed chwilą spotkała.Miałam kotę na kolanach,leżała,zasypiała,ja ją miziałam.Nagle wstała i pobiegła do kuwety i tu wszystko ok,ale zostawiła mi na spodniach trochę koopy.Fakt jeszcze nie ma ścisłych odchodów,bo jelitka uczą się na nowo pracować,ale ona nie czuła,że jej poleciało?Poczuła dopiero po chwili,gdy już trochę tej niespodzianki miałam na spodniach :? Mam się o co martwić?Może chciała sobię "bączka"puścić i jej poleciało po prostu,no ale znowu nie była to koopa tak rzadka...hmmm...
To mam dylemat idealny na nocne rozmyślania :ryk:
Będę ją obserwowała.
Ostatnio edytowano Wto gru 21, 2010 21:59 przez niki2117, łącznie edytowano 1 raz

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Nie gru 05, 2010 13:13 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta tri.FOTO s.1 i 4

To my się w nowym dniu przypomnimy :)
Kota ma się dobrze,zaraz TŻ-et będzie jej robił zastrzyki.
Podczas porannego karmienia przestała już biegać od miski do miski i krzyczeć przeraźliwie,tylko pomiauczy troszkę,a potem siedzi grzecznie przy swojej i je :)Powiem szczerze,iż myślałam,że dłużej jej zajmie pojęcie tego,że jedzonka jej nie zabraknie,bo w końcu nie ma co się dziwić,nie wiadomo ile głodowała.
Ogólnie na razie kota przekochana i grzeczna.Większość czasu śpi,ale wiadomo,że chora to siły regeneruje.Idealnie kuwetkowa-po za wczorajszą niespodzianką na razie takowej nie było.
A moja rezydentka Zuźka właśnie roznosi mieszkanie,bo jej się głupawka włączyła :)
Czekam na chwilę ozdrowienia Megi i mam nadzieję na jej równie dziecięce zachowania :1luvu:

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Nie gru 05, 2010 15:41 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta tri.FOTO s.1 i 4

Małe biedactwo, na pewno umie pójść do kuwety, a to wypadek był - przy pracy. Teraz jej łatwiej, bo czuje się zaopiekowana i bezpieczna. A Zuźka jak reaguje poza głupawką, czyli, jak sądzę, minutami szaleństwa?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie gru 05, 2010 15:56 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta tri.FOTO s.1 i 4

Zuźka mimo moich początkowych obaw jest kotką idealną do kociego towarzystwa.Zero agresji,tylko ciekawość kim że jest ten nowy przybysz.Zuzka bardziej agresywna potrafi być do TŻ,którego zdominowała i jak chce to go pacnie :lol: Gdy Megi dziś zwiedzała mieszkanie Zuzka pozwoliła jej nawet wejść do swojej budki.Przygląda się jej,chodziła w pobliżu i chciałaby się zakumplować,ale Megusia czasem prychnęła.Ogólnie jestem bardzo zadowolona.Sunia też zaakceptowała ją bez oporu,z resztą ona od małego uczona była,że kotów ani innych zwierzątek nie wolno gonić,także ze strony suni miłość :1luvu:
A teraz wszystkie śpią,każda w swoim kąciku :) Jakie to słodkie.
A co do wypadku przy pracy to ja sie nawet nie martwię,bo pięknie chodzi do kuwetki,zdarzyło się i nawet jak się zdarzy jeszcze to trudno.Ja zawsze mam szczęście do chorowitych zwierząt,więc już nic mnie nie przeraża zważając na to choćby na ile chorób choruje moja sunia i ile pochłonęło i pochłania nie tylko pieniędzy leczenie jej.

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Nie gru 05, 2010 16:39 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta tri.FOTO s.1 i 4

To masz jedno kociątko więcej :1luvu: :1luvu:
i to takie słodkie Elwirko :ok:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 05, 2010 20:22 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta tri.FOTO s.1 i 4

Zgłoszę koteńkę do pomocy w Funduszu Immunologicznym, niestety jest kolejka :)
Jak koteczka ma na imię? Jakich środków immunologicznych będzie potrzebowała?
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie gru 05, 2010 20:29 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta tri.FOTO s.1 i 4

Niuńka dostała na imię Megi.Co do leków uodparniających,wzmacniających to dopiero ma mi konkretnie powiedzieć we wtorek Pani doktor podczas kontroli.Choć powiem szczerze, że powinna była mi to od razu powiedzieć,a ja z kolei kompletnie jak na razie się na tym nie znam,gdyż w tym temacie dopiero raczkuję :oops:

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Nie gru 05, 2010 22:05 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta tri.FOTO s.1 i 4

Ok, to ja zgłaszam Megi do kolejki a jak będziesz wiedziała czego jej trzeba dasz znać na wątku funduszu (banerek w moim podpisie).
:ok: :ok: :ok: za zdrówko ślicznej Megi!
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie gru 05, 2010 23:05 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta tri.FOTO s.1 i 4

Dzięki wielkie za kciuki,na pewno się przydadzą.We wtorek robimy testy i Tu największe kciuki potrzebne.Kk to wiadomo,że po 2 zastrzykach się nie wyleczy i na poprawę potrzeba czasu,ale modlę się by kici testy FIV i FeLV wyszły ujemne.
Dziękujemy za troskę i na pewno się odezwiemy jeśli zajdzie taka potrzeba :1luvu:
Chyba,że jakieś fundusze się znajdą to nie zamierzam obciążać,bo wiele bied w potrzebie,ale wtedy i tak dam znać by zwolnić kolejkę.

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Pon gru 06, 2010 15:31 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta tri.FOTO s.1 i 4

A my się przypomnimy,bo nikt do nas dziś nie zajrzał :(
Rozmawiałam z wetem przez telefon i po opisaniu łapci kici i jej bąbelków są to na 99 % odmrożenia.Biedna kotuchna.
Jutro idziemy na wizytę,także będę wiedziała na 100% i omówimy sposób zasuszenia tego,bo kicia niby problemów z chodzeniem nie ma,ale co jakiś czas utyka na którąś łapkę.
W bąblach jest naprawdę sporo wody w związku z czym dziwię się,że ona całkiem swobodnie się porusza.
Kolejne zastrzyki przyniosły minimalną poprawę.Kota tyle nie kicha,nadal sporo śpi,ale nie ma się co dziwić.Apetyt dopisuje choć zaczęła kręcić noskiem.Suchy RC Kitten jej nie smakuje,ogólnie suche,więc muszę mieszać z mokrą :ryk: Ach... księżniczkę z królewskim podniebieniem znalazłam :1luvu:

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Pon gru 06, 2010 15:35 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta tri.FOTO s.1 i 4

Zajrzał, ale nic nie napisał :wink:
Może to nie wybredność tylko spadek apetytu? Przy kuracji antybiotykiem się zdarza. Czy dostałaś dla niej jakiś probiotyk?
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: marivel i 32 gości