Cm.Wolski. Kociaki jednak są!!!

[meggi 2]

To moze częśc forsy podarowanej na karme dla kotów
przeznaczyc na zakup ocieplenia kociej kryjówki.

[alysia]

Przede wszystkim milo mi, ze poznalam wujka tajemniczego.
Rowniez mysle, ze kilka kotow znalazloby domki, na pewno ten czarny figlarz spod siodemek. No i szkieletorek musi bardzo predko opuscic cmentarz, bo on nie ma szans przezyc. Jesli mowa faktycznie o tym samym kocie. Czy szkieletorek ma chora lapeczke, czy kuleje?

Mziel, te dwa domki super, cudownie ukryte i tam grzaly dupki 3 kotki, m.in. slepaczek.

Czekamy na filmik

[alysia]

Dodam jeszcze do rozliczenia, ze Pani Wiesia otrzymala 15 kilo suchej karmy, ktora czesciowo sfinansowalam dzieki Biny i Paulowi

[Tajemniczy Wujek Z.]

Oto filmik z dzisiejszej wizyty:

http://www.youtube.com/watch?v=zSXE8yqxgyM

Co do ocieplenia, to słoma rzeczywiście jest dobrym pomysłem. Nie wpadłem na to, choć używamy w schronie słomy do ocieplania psich bud. W połączeniu z pianką może to być całkiem ciepłe. Pianka wydaje mi się niezbędna, gdyż sama słoma wcześniej czy później zrobi się wilgotna i w końcu zbutwieje. Pianka zaś nie chłonie wilgoci i nie gnije, a jednocześnie nie będzie tyle śmieci co po styropianie. No i koty raczej jej nie zjedzą. Zapytam skąd bierzemy w schronie słomę. Może nawet uda mi się coś wydębić. Ale potrzebny będzie transport.

[Tajemniczy Wujek Z.]

A może ktoś ma dostęp do słomy? Dwa duże worki powinny wystarczyć.

[alysia]

I nastala cisza. Mysle, ze jesli nikt nie ma mozliwosci, by slome zalatwic, warto pae zlotych z funduszu na zakup tejze przeznaczyc. Ta dziupla wyglada wyjatkowo nieciekawie.!
Zima sie dopiero zaanonsowala, dopiero ma pewnie zamiar pokazac prawdziwe oblicze. Warto te dziuple ocieplic.

[gerardbutler]

nikt nie mieszka blisko wsi? moze na gieldzie lub targu gdzies tam mozna slome kupic/ ja niestety za daleko mieszkam bo tak to bez problemu bym zalatwila

[ewaw]

Ja nie mam żadnego dostępu do słomy...
Jestem za tym, żeby kupic.

[piotr568]

na allegro sprzedają .... na tony

[meggi 2]

Jutro p. Wiesia będzie się starała dziure wylożyc sianem
jak bedzie za mało 1 paczki jaką posiada to dokupi jeszcze kilka.
Na pewno potrzebne jest osłoniecie też otworu od zewnątrz.
Pieniązki na słome są w kazdej chwili do dyspozycji.

[mziel52]

Na małym cmentarzu są dwa zeszłoroczne domki, spore, a koty tylko trzy.
Trzeba naradzić się z p. Wiesią, ona wie, czy są używane i czy koty wolą dziuplę.

[meggi 2]

Rozmawiałam z p. Wiesią i orzekła
że koty przesiadują w tej dziupli.
Moze z duzego cmentarza przechodzą tez na mały.

[Tajemniczy Wujek Z.]

Do tej dziupli to potrzeba ze trzy worki 120 litrowe słomy. Poza tym nie wyobrażam sobie jak się tam Pani Wiesia dostanie, bo to bardzo niewygodne miejsce. Postaram się zorientować, gdzie kupuje słomę moje schronisko. Ale transport i tak by się przydał. O osłonięciu dziury też myślałem. Może kawałek wykładziny? Taki patent stosujemy w okienkach w schronie. W razie czego mam taker tapicerski do przymocowania tego do okienka.

Największy problem jest taki, że będę w Warszawie prawdopodobnie dopiero w sobotę i w ten dzień jadę do schronu, a w niedzielę prawdopodobnie znowu wyjeżdżam

[meggi 2]

Wczoraj przyjechały do pani Wiesi
z Krakvetu 2 worki po 15kg Puriny - 254zł.

[mziel52]

Dziś byłam na cmentarzu, koty stawiły się gromadnie na papu, najwięcej przy siedemdziesiątkach, tam 9 przyszło. A w sumie kilkanaście widziałam. Domki używane, kiedy podeszłam, wyszły dwie zadowolone kocice na spotkanie i w podskokach towarzyszyły mi pod krzak jałowca. Pod krzakiem było jeszcze mleko od wczoraj niezamarznięte! Ale śniegu dużo.
Przy grobie p. Kozdrowicza miały troszkę chrupek, zostawiłam więcej oraz mięso. Nic nie było natomiast w holenderskich domkach, wszystko wyjedzone, brak p. Ani zauważalny. Przywitał mnie buro-biały kocur, znany mi już wcześniej amator waleriany, dziś nie sprawiłam mu zawodu i dostał mięsko potraktowane tym specyfikiem, które wchłonął szybko. Zostawiłam tam paczkę chrupek i dużą puszkę Whiskas, nie wiem czy do poniedziałku im wystarczy, tam p. Wiesia nie dociera. Gdyby ktoś był w piątek na cmentarzu, proszę o tym miejscu pamiętać.