Basia jest bardzo łagodna, ale dość płochliwa. Chociaż już wczoraj szalała z piłeczkami, których nagle się znalazło 3
Najlepszy był motyw, jak tata przybiegł z dołu dumnie niosąc maskotkę - papugę, która ćwierka
Na podłodze w salonie znów leżą porozwalane zabawki. Basia je suche, choć podobno nie była nauczona. Nie daję jej różnych rodzajów karm, tylko jeden. Jak zostaje całkiem sama, to chowa się za narożnik. Jak ktokolwiek jest w pokoju, to śpi w budce drapaka. Rano zanim wstałam miałam ją pod kołdrą w łóżku.
Na moje zwierzaki nie reaguje histerią. Za to moje zwierzaki zupełnie nie zauważyły przybycia Basi
Saszka tylko jej się ze zdziwieniem przyjrzała. Pies szalał z radości i szukał Basi, jak ją zabrałam na górę.
Wszystko to takie DZIWNE, aż nierealne.