Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Liwia_ pisze:Tak, prosimy o natychmiastowy dt dla kotki ze schroniska. I - jeżeli dt się nie znajdzie - też będę zwolennikiem eutanazji - bo rozumiem, że tam będzie z nią już tylko gorzej, bo nie ma dla niej żadnej alternatywy i żadnej możliwości, by pomóc jej na miejscu.
Kim jesteśmy? Osobami, które próbują ją uratować, które próbują COŚ zrobić i znaleźć dla niej jakieś miejsce, zamiast bezsensownie klepać w klawiaturę i pouczać innych.
A to już jest po prostu świństwo - znasz mar9? Znasz jej sytuację, jej stan zdrowia? Ja znam. I byłam nawet u niej kilka razy. Wiesz, jak daleko ma do weta? Musi iść piechotą, przez śnieg, lód i wg mnie dość niebezpieczną okolicę. Do tego nie może dźwigać, a do weta musi iść z 2 transporterami, co jest sporym wyzwaniem. Wiesz, że jest w ciężkiej sytuacji finansowej i życiowej? Ja to wszystko wiem i po prostu nie mam serca obarczać jej czymś takim, uważam, że dokładanie jej kolejnego kota to świństwo i niegodziwość i ja tego robić nie chcę i nie umiem. Może Ty byś nie miała skrupułów, ja mam - priorytetem jest tu dla mnie mar i jej już przyjęte koty, w tym rudzkie, schroniskowe...Alex405 pisze:I niestety Ossett ma trochę racji: prosicie o pomoc, ale potem odrzucacie jedyny dom, który się zgłosił (nawet jeśli z problemami, to przecież jej jedyna szansa!) i postulujecie uśpienie, choć na zdjęciu kotka nie wygląda bardzo źle.
Ależ rozpowszechniaj ją z całych sił - czemu nie? Jeżeli chodzi o mnie, nie mam nic przeciwko pokazywaniu jej każdemu, kto chciałby pomóc któremuś z rudzkich kotów.ossett pisze:Liwia_ pisze:Tak, prosimy o natychmiastowy dt dla kotki ze schroniska. I - jeżeli dt się nie znajdzie - też będę zwolennikiem eutanazji - bo rozumiem, że tam będzie z nią już tylko gorzej, bo nie ma dla niej żadnej alternatywy i żadnej możliwości, by pomóc jej na miejscu.
Kim jesteśmy? Osobami, które próbują ją uratować, które próbują COŚ zrobić i znaleźć dla niej jakieś miejsce, zamiast bezsensownie klepać w klawiaturę i pouczać innych.
Tę wypowiedź powinna przeczytać każda osoba, która będzie miała zamiar przesłać wam natychmiast przekaz pieniężny na ratowanie jakiegoś kota przenaczonego do eutanazji w tym schronisku.
Dam wam ostatnia radę: weżcie ją do siebie do domu ze schroniska skoro tam grozi jej eutanazja , a potem apelujcie o DT i pomoc materialną.
Alex405 pisze:dziewczyny, ale dlaczego nie zrobicie zbiórki na Forum chociaż na te badania dla niej? Było tu już wiele takich zbiórek dla schroniskowych kotów. I można też na pewno zorganizować kogoś, kto jednak pojedzie choć jednorazowo z kotką do zewnętrznej lecznicy. Może ktoś z rodziny pracowników, a może po prostu zapłacić za to komuś, jeśli byłyby pieniądze (taksówkarz lub wynajęta osoba).
Wiem, że moje myslenie może być trochę życzeniowe, ale właśnie dlatego nic się nie zmienia, bo o to nie walczymy i godzimy się na to, co jest wierząc, że nic nie można zrobić. A zazwyczaj można, choć nie jest to łatwe.
A propos mojego "świństwa" w sprawie Mar9. Oczywiście - nie znam jej sytuacji, ale wiem, że jesli jest kwestia życia albo śmierci i taka osoba się oferuje, to chyba jednak wie, co robi. Można przecież skorzystać na kilka dni. Na pewno trzeba takiej osobie pomóc finansowo lub logistycznie.
O zabraniu kotki może i bym pomyślała, gdyby nie odległość, duży i wieczny kk mojego Morsa oraz brak izolatki.
Be pisze:Jeśli znajdzie się dla niej lokum, zapłacę za badania i leczenie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 197 gości