Herszt z krwiakiem na uszku już w Ds :):):)

dorobella pisze:Musiałabyś mieć dwie kuwety.

Co z transporterem, bo ja ci mogę pożyczyć.

eee tackę, która wcześniej służyła za kuwetę też wyciągnęłam.... gdzie tam, oba chcą robić do kuwety... Muszce tak bije serducho jak Herszt jest w kuwecie, że to się w głowie nie mieści....
Odnośnie kontenerka to mam nadzieję, że mi ze stadionu pożyczą jednej, ale muszę skombinować transporter na stałe, bo długo na tym pożyczaniu to nie pociągnę...

No fajny ten Herszcik, fajny

gdyby jeszcze zamiast w nocy, w dzień wychodził to by jeszcze fajnieszy był....

Może ktoś ma jakąś niepotrzebną kuwetę :roll:

potwierdzenie kastracji Herszta. Na pierwszą stronę też wkleiłam

Dziś w nocy piękne serenady odśpiewywał nam pod oknem Herszcik.... Jego żałosne miauczenie umarłego by obudziły.... :roll:

do dodatkowo któryś kawaler znalazł sobie nową kuwetę... łóżko.... przypuszczam, że Muszka, bo już mu się to zdarzało..... ale pewności nie mam, bo jak to moja mama stwierdziła, w nocy wszystkie koty są czarna i ona nie wie, który nasikał.... szkoda, że one sobie tych siest nie mogą w dzień urządzać.... Herszt w dzień pod łóżkiem leży, a w nocy życie towarzyskie mu się zaczyna..... masakra po prostu....

Ola ciesz się, że nie masz pieć kotów które ci w nocy urządzają zabawe :ryk:

nie ma to jak spać 6godź

Rzeczywiście przydałby się i Feliway i druga kuweta. Jak miałam sikającego kota, to w mieszkaniu były 4 kuwety.
Musisz mieć drugą kuwetę.

Może ktoś ma zbędną kuwetę ?

Jutro blutuczem :ryk:

wyślę kumpeli zdjęcia Herszcika, ona je zgra na kompa, wyślę mi @, a ja je wkleję tutaj

To są zdjęcia jak Wam kiedyś obiecałam jeszcze z lata, na fonie całkiem fajnie wyglądają

Mam nadzieję, że na kompie też będą tak wyglądać.

No i doszłyśmy z mamą do wniosku, że Herszt jednak nie nadaję się do domu z innymi kotami ( Nemi jeśli możesz zmień to w allegro). Prawda jest taka, że każdy postęp z Hersztem psuje Muszka.... np wczoraj Herszcik sobie pije mleczko, Muszka właził na pólkę, poślizgnął się i wraz z dwoma zeszytami spadł prosto na niczego nie świadomego Herszcika, przy okazji rozlewając całe mleko....

OlaLola pisze:(...) No i doszłyśmy z mamą do wniosku, że Herszt jednak nie nadaję się do domu z innymi kotami ( Nemi jeśli możesz zmień to w allegro).(...)

Zmienione, wedle życzenia

Dzięki wielkie

no wczoraj brałam dwa razy Herszta na kolana na cale dwie minuty na głaski....

A dziś jak wstałam to Herszik zaczął miauczeć i chodził po mieszkaniu, nie umiał sobie miejsca znaleść ale przynajmniej nie siedzi już pod łóżkiem ;P:P Nawet sobie kuchnie zaczął zwiedzać, szkoda, że było to o 6 rano

:PTeraz nie wiem jak jest bo pisze z kompa kumpeli jestem w Gliwicach. W każdym razie Muszka jest kotożercą bo jak Herszcik chodził to Muszka skakał na niego coraz mocniej.... powiedziałam mamie żeby ich odzieliła jak bedzie wychodzić bo nie mogą zostać sami razem...

Dziś powinnam mieć przesłane zdjęcia więc wkleje jak tylko je dostane.