Gdn 4 do adopcji - nowe FOTY s. 21 Justynko[*] Śpij Słonko

[cwajka]

a co z Butlą?

u nas małe problemy- Suszi robi się agresywna. Szisza ciągle na nią skacze, chce się bawić, nie daje jej się wyspać. Susz się wkurza i goni ja po całym mieszkaniu, nam nie daje się dotknąć, warczy i prycha... Obroże antydepresyjna zgubiła na dworze i nie mogę jej znaleźć... Czytałam o kropelkach dra Bacha. Napisałam już do tej cudotwórczyni, Pani Wandy i czekam na odpowiedź... Mam nadzieję, że to coś pomoże.

[KarolinaS]

Z Butlą na razie ok;
co do konfliktów kocich u was, to może spróbujcie stresnal, abo ten calmaid, pierwszy jest tańszy i chyba jednak skuteczniejszy; nie wiem ja z dostępnością, ja zamawiałam w kuchni pupila (24 zł + koszt przesyłki)
mam nadzieję, że się jakoś uda jednak je pogodzić

[KarolinaS]

a oto Puchaczka
maleńka śliczna kuleczka

[Agor-ia]

Ale piekna dziewuszka

[honda11]

śliczna, taka mała tygryska

[Sin]

Cudo z plamką na nosku

[cwajka]

Świetna plamka na nosie !
jest urocza.
Dziś zamówiłam kropelki dr Bacha. Maja przyjść we wtorek.

[KarolinaS]

Puchaczka dzisiaj pojechała do adopcji
Tz ma złamane serducho, ja zresztą też - kruszynka w mig podbiła nas dokumentnie

[seja]

To ostrzegam przed Panią z nr tel 502 564 ...
Kot Bonifacy zginął pod kołami samochodu...szuka następnego... chciała mojego Leosia, bo taki podobny...

[Marea]

Uwaga...502 741 .77 szuka kota na działkę...

[KarolinaS]

wczoraj z Marlon od 20 do 0.00 łapałyśmy koty z Dolnego Miasta Gdańska;
miałyśmy złapać 2 dorosłe kotki (matkę i kotkę "dochodzącą") i 3 młodziki;
udało się nam złapać matkę, inną koteczkę na sterylkę (sama nam właziła do łapki więc stwierdziłyśmy, że jak jest okazja to ją ciachniemy, i dwa młodziki - totalnie masakrycznie dzikie;
do złapania został nam jeden młodzik (dwie godziny czekałyśmy aż nam wejdzie do klatki łapki, i nie wszedł, bał się) i kotka do sterylki "dochodząca";

do weta dojechałyśmy o 1 w nocy
wet tylko stwierdził, patrząc zaspanym wzrokiem na telefon: "Co pani tu robi o 1 w nocy ?"
stwierdził, że młodziki skoro już 5 miesięczne mają zostać na ciachnięcie (nie wiemy jaka płeć), wszystkie 4 koty zostały więc u weta;

Marlence jestem dozgonnie wdzięczna, kochana siedziała ze mną na mrozie 4h i służyła swoim samochodem i benzyną mimo, że mieszka daleko poza Gdynią, a koty łapane były w Gdańsku (na końcu Gdańska prawie że);

Tarzanek będzie miał domek u przyjaciółki eve69, trafia tam razem z jej tymczaską (którą zresztą kiedyś - w sierpniu jej dowieźliśmy)

[KarolinaS]

Panna Migotka jutro jedzie na próbny czas do adopcji; ponieważ jest dość trudna umówiłyśmy się z Panią, że najwyżej wróci, jak będzie ok to zostaje; domek wydaje się super; teraz wszystko zależy od Migotki;

do łazienki dojechały nam kolejne dwa kotki; dziewuszki: szylkretka i buraska; jutro je ciachnę (maja ok 5 miesięcy); dzikuny ale będziemy próbować oswajać; koteczki są też z Dolnego, ale z drugiej strony ulicy

[Marea]

czyzby to te panienki? (Burasia żywo zainteresowana zawsze była człowiekiem ale szylka pewnie dziki dzik? )



Uploaded with ImageShack.us

[KarolinaS]

czyzby to te panienki? (Burasia żywo zainteresowana zawsze była człowiekiem ale szylka pewnie dziki dzik? )



Uploaded with ImageShack.us

no proszę jak info szybko się rozchodzą

tak burasia rzeczywiście troszkę bardziej pro
daje się brać na ręce ale jest totalnie spięta, i po kilku minutach ucieka, ale zaczyna nieśmiało mruczeć i jestem naprawdę dobrej myśli

[Marea]

Ja też na nią stawiam, jako tą bardziej pro kciuki za szybkie przełamanie lodów
Super że wziełaś dziewczynki i dałaś im szansę