Maluch już nie na mrozie. W DS!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 02, 2010 21:20 Maluch już nie na mrozie. W DS!!!

Zadzwoniła do mnie karmicielka, pani Krysia.

Jakaś jej znajoma czy dalsza rodzina, nie wiem, w każdym razie kobieta mieszkająca gdzieś pod Warszawą, znalazła małego kociaka. Wzięła go do weta, żeby uśpić :roll: Ale wet się nie zgodził. No to zabrała kociaka do domu, ma tam sajgon (dwa wielkie psy, bulteriery czy coś w tym guście). Kobieta oświadczyła, że z kociakiem w domu nie da rady i chce go:
a). zawieźć do schronu (chociaż sama mówi, że pewnie na śmierć)
b). wywalić na mróz (też zdaje sobie sprawę, że to się źle dla malucha skończy)
(dlatego chciała na początku uśpić kociaka, żeby humanitarnie umarł)
c). przywieźć do Warszawy w sobotę - ale nie ma komu kociaka wcisnąć.

Pani Krysia kociaka wziąć nie może (ma w domu agresywną sukę i trzy koty, w tym dwa na tymczasie). Ja mam w domu 15 kotów, w tym dwa maluchy w łazience. Nie mamy pomysłu co dalej.

Los kociaka musi się rozstrzygnąć do jutra. Jutro po południu pani Krysia ma zadzwonić i powiedzieć czy kociak ma trafić do Warszawy, czy nie. Jeśli nie - trafi na dwór, na mróz. Na śmierć.

KTO URATUJE ŻYCIE KOCIAKOWI? To maluch, powinien szybko znaleźć dom o tej porze roku. Wiek określił weterynarz (ten, co się nie zgodził uśpić), więc nie powinno być niespodzianki.
Ostatnio edytowano Pon lut 07, 2011 19:15 przez Jana, łącznie edytowano 5 razy

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw gru 02, 2010 21:43 Re: Maluch (2 - 3 mies) na mrozie, czas do jutra. ŚMIERĆ?

Jana pisze:KTO URATUJE ŻYCIE KOCIAKOWI?
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 02, 2010 21:47 Re: Maluch (2 - 3 mies) na mrozie, czas do jutra. ŚMIERĆ?

Jeśli to pomoże, zobowiązuję się do kupna wyprawki (chrupki, żwirek), na dobry początek! I funduję wizytę u moich wetek (Ochota), ze szczepieniem.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw gru 02, 2010 22:20 Re: Maluch (2 - 3 mies) na mrozie, czas do jutra. ŚMIERĆ?

Może dajcie jakieś jedno zdjęcie,może komuś serce zapika?
Gosiara
 

Post » Czw gru 02, 2010 22:21 Re: Maluch (2 - 3 mies) na mrozie, czas do jutra. ŚMIERĆ?

Wiek jest nawet w temacie wątku: 2-3 miesiące.
Zdjęć nie ma, bo i skąd? :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw gru 02, 2010 22:22 Re: Maluch (2 - 3 mies) na mrozie, czas do jutra. ŚMIERĆ?

Przepraszam nie zauważyłam w tytule wątku,a jak wygląda wiadomo?
Gosiara
 

Post » Czw gru 02, 2010 22:23 Re: Maluch (2 - 3 mies) na mrozie, czas do jutra. ŚMIERĆ?

Czarny z białym łapkami, tyle wiem.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw gru 02, 2010 22:24 Re: Maluch (2 - 3 mies) na mrozie, czas do jutra. ŚMIERĆ?

Czyli pingwinek :( Jak moja Rindzusia :cry: Szkoda że mieszkam tak daleko... :?
Gosiara
 

Post » Czw gru 02, 2010 22:54 Re: Maluch (2 - 3 mies) na mrozie, czas do jutra. ŚMIERĆ?

:( :( :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw gru 02, 2010 23:04 Re: Maluch (2 - 3 mies) na mrozie, czas do jutra. ŚMIERĆ?

Na litość boską, chyba ta pani, u której jest kotek, nie "wywali go na mróz", jak przeczytałam w pierwszym wpisie, tylko w ostateczności zawiezie do schroniska! Wiem, że schronisko, to bardzo złe rozwiązanie, ale "wywalić na mróz"???

mavi

 
Posty: 2244
Od: Czw sie 26, 2010 18:45

Post » Czw gru 02, 2010 23:06 Re: Maluch (2 - 3 mies) na mrozie, czas do jutra. ŚMIERĆ?

Jedno i drugie to pewna śmierć. Na Paluchu jest pp, nawet w tytule wątku paluchowego jest to napisane.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw gru 02, 2010 23:08 Re: Maluch (2 - 3 mies) na mrozie, czas do jutra. ŚMIERĆ?

Kociak ma czas jutro do południa...
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 02, 2010 23:09 Re: Maluch (2 - 3 mies) na mrozie, czas do jutra. ŚMIERĆ?

Nemi pisze:Kociak ma czas jutro do południa...

Popołudnia. Też niewiele :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw gru 02, 2010 23:33 Re: Maluch (2 - 3 mies) na mrozie, czas do jutra. ŚMIERĆ?

:(
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 03, 2010 0:26 Re: Maluch (2 - 3 mies) na mrozie, czas do jutra. ŚMIERĆ?

:( :( :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Paula05 i 155 gości