
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kosma_shiva pisze:GK GRUDZIEN 2010
LUDZIE
zmiany
1: 11.00-14.00
2: 14.00-17.00
3: 17.00-20.00
04.12. sobota
1. Miszelina, kosma_shiva
2. Noemik, Queen_ink
3. Vanja, milu?
05.12. niedziela
1. Vanja, Queen_ink
2. Miszelina, Kocuria
3. Katgral, Kocuria
11.12. sobota
1. miszelina, kosma_shiva
2. Noemik, Kinga Warmijska
3. anna09, edit_f
12.12. niedziela
1. Miszelina, Katgral
2. Kasumi, Kocuria
3. Kocuria, ????
18.12. sobota
1. Miszelina, akima
2. Kinga Warmijska, kosma_shiva
3. Kasumi, Kocuria
19.12. niedziela
1. Miszelina, akima
2. Kasumi, kosma_shiva
3. Kasumi, Kocuria
Ludzie zgłaszajcie się!!
ja pewnie bede mogla ten weekend przed samymi swietami, to sie wcisne jako zapchajdziura gdzies, jak juz wszyscy sie pozglaszaja. Bede mogla wtedy stac dluzej niz jedna ture
a teraz?
sprawdzcie
mjs pisze:Zostawiłyśmy na Kocimskiej Klarcię i Stefcia. Oboje bardzo zestresowani, nie jedli nic w lecznicy. Śmierdzą moczem kocura (my z Jolą też), bo była mała jatka podczas przenoszenia z klatki do transporterów. W tym niestety miszczami nie jesteśmy![]()
Stefcio dobrze rokuje, po dzisiejszym dniu nie jestem optymistycznie nastawiona do oswojenia Klarci, ale trzeba spróbować. Koty są bardzo ze sobą zżyte, więc jeśli będziecie przestawiać klatki pamiętajcie, proszę, aby były w miarę blisko siebie, aby się widziały. Uwaga na ręce wkładane do klatki Klarci! Mam nadzieję, że z czasem uspokoją się, bo na razie są w szoku...![]()
Po powrocie zastałyśmy w mojej stołówce młode dzikie czarne łkające. Uciekło.
miszelina pisze:mjs pisze:Zostawiłyśmy na Kocimskiej Klarcię i Stefcia. Oboje bardzo zestresowani, nie jedli nic w lecznicy. Śmierdzą moczem kocura (my z Jolą też), bo była mała jatka podczas przenoszenia z klatki do transporterów. W tym niestety miszczami nie jesteśmy![]()
Stefcio dobrze rokuje, po dzisiejszym dniu nie jestem optymistycznie nastawiona do oswojenia Klarci, ale trzeba spróbować. Koty są bardzo ze sobą zżyte, więc jeśli będziecie przestawiać klatki pamiętajcie, proszę, aby były w miarę blisko siebie, aby się widziały. Uwaga na ręce wkładane do klatki Klarci! Mam nadzieję, że z czasem uspokoją się, bo na razie są w szoku...![]()
Po powrocie zastałyśmy w mojej stołówce młode dzikie czarne łkające. Uciekło.
Może lepiej nie próbowaćChciałam jej dołożyć jedzenia do miski i z trudem umknęłam z ręką, rozdarła tylko rękawiczkę. O wymianie kuwety nawet nie marzę, bo i tak jestem za niska, żeby sięgnąć. A z pewnością nie zaryzykuję otwarcia klatki od góry, kiedy będę stała na krześle. Najwyżej będzie mieć brudno i głodno
Moim zdaniem lepiej ciachnąć i wypuścić, dzikusów mamy aż nadto. No, chyba że się uspokoi.
Stefcio duużo spokojniejszy, dał sobie wymienić i wodę i miskę z jedzeniem.
mjs pisze:miszelina pisze:mjs pisze:Zostawiłyśmy na Kocimskiej Klarcię i Stefcia. Oboje bardzo zestresowani, nie jedli nic w lecznicy. Śmierdzą moczem kocura (my z Jolą też), bo była mała jatka podczas przenoszenia z klatki do transporterów. W tym niestety miszczami nie jesteśmy![]()
Stefcio dobrze rokuje, po dzisiejszym dniu nie jestem optymistycznie nastawiona do oswojenia Klarci, ale trzeba spróbować. Koty są bardzo ze sobą zżyte, więc jeśli będziecie przestawiać klatki pamiętajcie, proszę, aby były w miarę blisko siebie, aby się widziały. Uwaga na ręce wkładane do klatki Klarci! Mam nadzieję, że z czasem uspokoją się, bo na razie są w szoku...![]()
Po powrocie zastałyśmy w mojej stołówce młode dzikie czarne łkające. Uciekło.
Może lepiej nie próbowaćChciałam jej dołożyć jedzenia do miski i z trudem umknęłam z ręką, rozdarła tylko rękawiczkę. O wymianie kuwety nawet nie marzę, bo i tak jestem za niska, żeby sięgnąć. A z pewnością nie zaryzykuję otwarcia klatki od góry, kiedy będę stała na krześle. Najwyżej będzie mieć brudno i głodno
Moim zdaniem lepiej ciachnąć i wypuścić, dzikusów mamy aż nadto. No, chyba że się uspokoi.
Stefcio duużo spokojniejszy, dał sobie wymienić i wodę i miskę z jedzeniem.
A z innymi dziczkami próbujemy?
miszelina pisze:Wiecie, że rok temu odeszła Nastusia?
Czy ktoś ją jeszcze pamięta?
Uploaded with ImageShack.us
kasumi pisze:kosma_shiva pisze:GK GRUDZIEN 2010
LUDZIE
zmiany
1: 11.00-14.00
2: 14.00-17.00
3: 17.00-20.00
04.12. sobota
1. Miszelina, kosma_shiva
2. Noemik, Queen_ink
3. Vanja, milu?
Ludzie zgłaszajcie się!!
a teraz?
sprawdzcie
milu pisze:kasumi pisze:kosma_shiva pisze:GK GRUDZIEN 2010
LUDZIE
zmiany
1: 11.00-14.00
2: 14.00-17.00
3: 17.00-20.00
04.12. sobota
1. Miszelina, kosma_shiva
2. Noemik, Queen_ink
3. Vanja, milu?
Ludzie zgłaszajcie się!!
a teraz?
sprawdzcie
Moje niestety niezbyt się zgadzają - dam radę dotrzeć do galerii najwcześniej na ok. 14.15-14.30 , a nie dam rady zostać dłużej niż do 17czyli druga zmiana z małym poślizgiem i to tak na dokładkę... Sorry...
kosma_shiva pisze:GK GRUDZIEN 2010
LUDZIE
zmiany
1: 11.00-14.00
2: 14.00-17.00
3: 17.00-20.00
04.12. sobota
1. Miszelina, kosma_shiva
2. Noemik, Queen_ink
3. Vanja, ????
05.12. niedziela
1. Vanja, Queen_ink
2. Miszelina, Kocuria
3. Katgral, Kocuria
11.12. sobota
1. miszelina, kosma_shiva
2. Noemik, Kinga Warmijska
3. anna09, edit_f
12.12. niedziela
1. Miszelina, Katgral
2. Kasumi, Kocuria
3. Kocuria, ????
18.12. sobota
1. Miszelina, akima
2. Kinga Warmijska, kosma_shiva
3. Kasumi, Kocuria
19.12. niedziela
1. Miszelina, akima
2. Kasumi, kosma_shiva
3. Kasumi, Kocuria
Ludzie zgłaszajcie się!!
ja pewnie bede mogla ten weekend przed samymi swietami, to sie wcisne jako zapchajdziura gdzies, jak juz wszyscy sie pozglaszaja. Bede mogla wtedy stac dluzej niz jedna ture
a teraz?
sprawdzcie
milu pisze:Ja przyjdę na pewno, o 14.00 na Kleparzu kończę jazdę i biegiem stamtąd do galerii, a potem ok. 17 mąż mnie zabiera i jedziemy dalej. Tak więc godziny w miarę pewne, ale z powodu dojazdów mogą się troche przesunąć. Ale mogę być na dokładkę, nic a nic mi to nie przeszkadza
Edit: QUeen_ink, jeśli Ci pasuje, możemy się zamienić - ja będę dokładnie jak powyżej
vanja pisze:Pogubilam sie, jakos wydaje mi sie ze kocuria i kosma troszke inaczej mi ustawily grafik. I czy ja mam jeszcze dyzur 18.12? Borowce mozna do galerii sciagnac kaftanik, najwyzej pojedzie ze mna i w sobote i w niedziele. Wisienka odpada, poniewaz ranka wolno sie goi. O ile dla nich nie za wczesnie na wystepy publiczne. Moze jestem przewrazliwiona , ale trzese sie o moje slicznotki i juz. A co? Wolno mi
. Mam pozyczony pokrowiec na przenoske to moge jechac autobusem. Queen_ink Darek czeka na fona od ciebie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, ewar, Google [Bot], puszatek i 117 gości