Gerard za tęczowym mostem.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy


Post » Czw gru 02, 2010 12:00 Re: Person zwany Gerardem - pomoc PILNIE potrzebna....

Mysza pisze:Ależ on jest bardzo fotogeniczny, przynajmniej żadna mina na fotce się nie powtarza :ryk:


Śmiej się śmiej:-)
Nieee naprawdę on jest dużo fajniejszy na żywca. Jego mina pt "nieee no normalna to ty nie jesteś" nie do podrobnienia. Wysyłana najczęściej w kierunku mojej córki. On wtedy takiego wytrzeszczu dostaje......

Szalony Kocie - nie lubisz Moja Droga persów boś nigdy nie miała. Też tak gadałam. Odmiałczałam elegancko te kalumnie.
Otóż zawsze mi się wydawało, ze to są takie koty dla pań w różowych ( KONIECZNIE) papilotach i takiż szlafroczkach, w pełnym makijażu i wiek tak pomiędzy późne 60 a wczesne 80;-)
Czyli taki kadłub puchaty siedzący na kanapie i robiący za ruchome truchło.......( w sensie hihih pers nie pani hihihihi - odbija mi to chyba nerwy......skrzynia biegów mi zamarza i mam ciągły stres - ruszę, nie ruszę.....)

I jak piszę - odmiałczałam to!

To jest naprawdę "kot inaczej" - nie jestem w stanie tego dokładniej opisać, ale tak jest.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)


Post » Czw gru 02, 2010 12:17 Re: Person zwany Gerardem - pomoc PILNIE potrzebna....

Szalony Kot pisze:Nie wiem, dla mnie kot, który wymaga czesania... porządne targanie to jest to :twisted:


Oj tam, oj tam - trzeba miec jeno wytrzymałość dzwiękową i nie brać sobie do serca tego co wykrzykują pod Twoim adresem.......
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)


Post » Czw gru 02, 2010 14:43 Re: Person zwany Gerardem - pomoc PILNIE potrzebna....

A tak poza tym, to zwracam sie z apelem o pomoc ogłoszeniową. Zamówiłam Gerciowi i Moreli - odpłatne, ale naprawdę wypasione allegro.....
Każda pomoc - mailing, inne ogłoszenia - na wagę złota. Nigdy nie wiadomo skąd się ten super dom moze wziąć...
No a dopóki ta banda u mnie zalega...nie pomogę nikomu innemu:(
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Czw gru 02, 2010 14:46 Re: Person zwany Gerardem - pomoc PILNIE potrzebna....

a my uważamy, że persiaste najfajniejsze są i z premedytacją wzielismy płaskatego Ludwika.
kibicujemy Gerardowi :1luvu: - kotu z osobowością i pozdrawiamy Pańciunię.
Wątek mojego płaskatego Ludwiczka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=131964
Florjanka (*)
ObrazekObrazek

gabi.cezar

 
Posty: 1706
Od: Sob gru 19, 2009 18:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 02, 2010 14:49 Re: Person zwany Gerardem - pomoc PILNIE potrzebna....

Neigh, jak chcesz iść w ilość (za którą idzie jakość :>) to może warto opłacić CatAngel? Wydaje mi się, że jej ogłoszenia odnoszą skutek... a Gerardowi mogę zrobić ogłoszenie na fb - albo dorzucić go do Moreli. Co wolisz?

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw gru 02, 2010 15:29 Re: Person zwany Gerardem - pomoc PILNIE potrzebna....

Szalony Kot pisze:Neigh, jak chcesz iść w ilość (za którą idzie jakość :>) to może warto opłacić CatAngel? Wydaje mi się, że jej ogłoszenia odnoszą skutek... a Gerardowi mogę zrobić ogłoszenie na fb - albo dorzucić go do Moreli. Co wolisz?

Do FB dorzucaj, dokładaj, jak Ci wygodnie, byle to coś dało.....

U CatAngel zamawiałam Morelę - niestety nawet jednego telefonu:(. Gerarda pewnie też zamówię, tylko na razie ciut krucho z kasą.....zamówiłam allegro wyróżnione - dziś jeszcze powinno być, to wkleję linka.

Pokazujcie tych moich plaskatych, cio? Ostatnio SUPER dom znalazła Majka vel Michasia - pojechała do koleżanki z pracy mojej koleżanki z miau. EKSTRA dom. I żadne ogłoszenia nie były potrzebne......
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Czw gru 02, 2010 15:33 Re: Person zwany Gerardem - pomoc PILNIE potrzebna....

gabi.cezar pisze:a my uważamy, że persiaste najfajniejsze są i z premedytacją wzielismy płaskatego Ludwika.
kibicujemy Gerardowi :1luvu: - kotu z osobowością i pozdrawiamy Pańciunię.


Bardzo dziękuje:-). A co do plaskatych to ja też uważam, ze to wyjątkowo udany gatunek. Mimo, ze dziwacznie wygląda........
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)


Post » Czw gru 02, 2010 16:32 !!!!!!!!!

Podesłałam.........właśnie napisałam Szalonemu Kotu na pw......ale i Wam napiszę....
Dziś mi Gerard z ogromnym przejęciem opowiadał, ze coś nam biega w środku.....w ścianach.....
TIAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
Mam 6 kotów i myszy. Fajnie nie?

Hihihi opowiem bo to ładne jest. Ja mieszkam na tak zwanym Zadupiu. Mam domek - taki kanadyjczyk - co to jest drewniany, a w ścianach ma wełnę mineralną. Co roku moje koty dostają małpiego rozumu, bo tymiż ścianami na strych zwany elegancko "U myszy" ( taka nazwa widnieje na kluczach pomieszczenie to otwierających) przemieszczają się Myszowaci. Przyznam się elegancko przeze mnie wytruwani różowymi bobkami. Noo łapki nie rozstawię za nic, bo musiałabym potem taką rozdyźdana mysz oglądać......Wprawdzie mnie straszono, ze jak będę taka Lukrecja Borgia, to mogę przy okazji wytruć koty....
No ale pomyślcie - skoro koty nie są w stanie wydłubać żywych myszy ze ścian to nie wydłubią tym bardziej martwych, co nie?
Logiczna jestem do bólu.

Durne myszy w każdym razie jedza to różwe paskudztwo ( napisane na opakowaniu ze na szczury, ale nie jestem drobiazgowa........jadę po całości co mi tam). i przestają w ścianach chrobotać.

Moje koty się przyzwyczaiły.......
Gerard jest mądry, normalny kot. Początkowo siedział i adorował ściany. Wpatrywał sie w nie z bawołochwalczym zachwytem.....juz sie momentami o jego psychikę zaczynałam martwić...
Wczoraj powędrował w głąb szuflady zapewne w celu dokopania się do tych co w ścianach szurają....

Dziś się musiała jakaś większa banda myszowatych przemieszczać..........wpada Gerard jak bomba do kuchni, ledwo sie wyrabiając na zakrętach i do mnie tak nagląco MIAAAUUUUUUUUUUU i pędzi gdzieś......dalej. Olałam.
Za chwilę wpada znowu - rzuca mi spojrzenie typu - idziesz?czy mam w nogę ugryźć??!!!! i znów wystartował, ale mu kiepsko wyszło, bo po panelach to jak po lodowisku chwilę para szła w gwizdek i stał w miejscu mimo, ze łapami przebierał.......
W końcu wystartował, obejrzał sie jeszcze wydarł japę i tylem go widziała......
Dobra poszłam - a ten z miną naprawdę zagadkową uparcie usiłował wejść na ścianę - pomaiukując tak dziwacznie. Jak Melka do ptaszków.

No i co? Genialny i łowny kot! Cały Gerard cały On. Tylko weź mu wytłumacz, ze sie w ścianę nie da wejsc......
Ale przy okazji ludzki kot.........chciał mnie wciagnąć do zabawy....
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)


Post » Czw gru 02, 2010 16:53 Re: Person zwany Gerardem - pomoc PILNIE potrzebna....

Szalony Kot pisze:Dobry kocur z niego, o dom dba! :D

Zedytowane Morkowo-Gerardowe:
http://www.facebook.com/event.php?eid=1 ... invites=45


Dzięki!!!!!
Ło jeeeeeeny muszę wreszcie wyjść na zewnątrz......brrrrrrrrrrrr
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Czw gru 02, 2010 17:01 Re: Person zwany Gerardem - pomoc PILNIE potrzebna....

wiesz, hmm, jakby to powiedzieć... Pozostałe koty u Ciebie, nawet już Andzia, są lekko... okrągławe, więc może ta niepolowalność jest pośrednio z tym związana? :mrgreen:
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości

cron