» Czw gru 02, 2010 15:10
Re: Plamienie po sterylizacji
Szura pisze:Ja bym sie bała, że coś rozwija się dalej nie dając już objawów.

O to właśnie chodzi.
Trochę inna sytuacja, ale też dotyczy dróg rodnych u kotki: moja Sznureczka (początek lat 90.) dostała ropomacicza - właściwie nic nie było po niej widać, zaczęła źle się czuć nagle, dopiero z powodu bardzo wysokiej gorączki. A wet mi powiedział, że stan zapalny musiał toczyć się w jej organizmie już dość długo - i po otwarciu kota ropa niemal chlusnęła na stół. Interwencja chirurgiczna nastąpiła w ostatniej chwili...
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek