Trójka drombo i ona, pies i nowy mały duży :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw gru 02, 2010 14:35 Re: Trójka drombo i ona - wyszycie cewki? jeszcze nie!!walczymy!

Haniu jak tam? Wydostałaś się z domu? :roll:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Czw gru 02, 2010 20:18 Re: Trójka drombo i ona - wyszycie cewki? jeszcze nie!!walczymy!

hej Madziu :) przed domem pod garażem mieliśmy metrową zaspę. obawiając się, że zlikwidowało nam drogę, pożyczyliśmy Patrola i szukaliśmy drogi jadąc przez zaspy :) naszym Opelkiem nie mielibyśmy szans.. :roll: w Kicinie pługu rano nie widzieli, więc nawet normalna droga (w sensie już nie gruntowa jak przy nas) była jedną wielką zaspą.
generalnie pług pojawił się o 16. z Koziegłów 1 km zjeżdżaliśmy w dół 30 minut.
ale.. lepiej było wracając do domu.. kto wie jak to tu wygląda.. autobus dowiózł mnie do przejazdu kolejowego na Gdyńskiej i wysadził jeszcze przez Koziegłowami. Okazało się, że autobusy kiepsko sobie radzą z górką do Koziegłów, poza tym, w połowie górki stanął TiR i autobusy zrobiły sobie pętlę na dole.. i tak dobrze, że tż czekał na mnie na górce, więc czekało mnie tylko 15 min marszu pod górkę. dobrze, że nie 7km pieszo do domu..

a Kacper ... wrócił do siebie! :mrgreen: już biega, jest aktywny, miziasty.. chodzi i piszczy, żeby się z nim pobawić. ładnie sam siusia, zakopuje.. jestem szczęśliwa :mrgreen: za jakieś 2 tygodnie mamy zamiar zrobić posiew.
póki co, główkuję jak tu go karmić mięsem.. w sumie to wszystkie koty raczą się miąskiem. tż próbował zmielić wołowinę, to nie chciały takiej papki jeść. wolą gryźć. tylko Myszka nie chce gryźć dużych kawałków i muszę jej drobić i je z ręki takie malutkie kawałki. tylko jak tu jeszcze wodę dodać.. maczam mięsko w wodzie i takie cieknące im daję, do tego dolewam im do misek, ale jakoś nie wiem czy dużo z tego dopiją..
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Czw gru 02, 2010 20:23 Re: Trójka drombo i ona - wyszycie cewki? jeszcze nie!!walczymy!

Mój też teraz sika codziennie bez anafranilu :D
Ale poza tym nie odmówi sobie przyjemności siknięcia jeszcze gdzieś w kącie :evil:

Jednak lepiej mieszkać w Luboniu - jechałam 15 minut do pracy, 3 minuty dłużej niż zwykle 8)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw gru 02, 2010 20:37 Re: Trójka drombo i ona - wyszycie cewki? jeszcze nie!!walczymy!

Avian pisze:Mój też teraz sika codziennie bez anafranilu :D
Ale poza tym nie odmówi sobie przyjemności siknięcia jeszcze gdzieś w kącie :evil:

Jednak lepiej mieszkać w Luboniu - jechałam 15 minut do pracy, 3 minuty dłużej niż zwykle 8)


czyli też próbujesz żyć "bez" :) podobno Anafranil właśnie jest dla takich kotów, co sikają za dużo.. tylko nie wiadomo co lepsze, za dużo, czy za mało.. ja przynajmniej tego problemu nie mam.. choć dziś któryś nasikał na podłogę obok kuwety.. stawiam, że Kacper, bo namiętnie to zakopywał i ciągle tam wracał, zanim się nie zorientowałam co tam zakopuje :wink: no i stawiam, że nie nasikał tam specjalnie, tylko nie trafił do kuwety. Polubił nową kuwetę ze żwirkiem silikonowym. jest jednak taka malutka, że może mu się zdarzyć, że poleci za :roll:

może i z Lubonia łatwiejszy dojazd do miasta, ale nie masz tam pola pod domem, królików, sarenek, bażantów, dzików... lubię to miejsce. choć zdecydowaliśmy się zmienić Opelka na suv'a. śnieg to pół biedy, ale wiosenne roztopy wymagają wyższego zawieszenia.. :roll:
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Czw gru 02, 2010 21:02 Re: Trójka drombo i ona - wyszycie cewki? jeszcze nie!!walczymy!

Do sarenek, dzików i bażantów mam ze 2 km, a króliki, kuny i ptaszyska różnego rodzaju mam na działeczce, pół km od domu :D
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt gru 03, 2010 9:02 Re: Trójka drombo i ona - wyszycie cewki? jeszcze nie!!walczymy!

Wcale z Lubonia nie jest łatwy dojazd.... :roll:

Haniu ja niestety też mam pola, wczoraj się zakopałam, dziś znowu z szufelką latałam
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Pt gru 03, 2010 10:31 Re: Trójka drombo i ona - wyszycie cewki? jeszcze nie!!walczymy!

No to wszędzie były akcje wczoraj :)
Obrazek
Obrazek

cassidy

 
Posty: 11169
Od: Śro paź 25, 2006 13:14
Lokalizacja: Oborniki/Poznań/Chojnice

Post » Sob gru 04, 2010 8:47 Re: Trójka drombo i ona - wyszycie cewki? jeszcze nie!!walczymy!

i tak nasze sarenki i inne dziki są fajniejsze :wink: niektóre mają już nawet imiona :)

wczoraj przyłapałam Kacpra jak sikał obok tej nowej malutkiej kuwety :roll: być może pachnie mu tam poprzednim sikiem, bo niczym specjalnym tego wtedy nie wypsikałam.. może wtedy też tam sam nasikał, a nie było to wynikiem nietrafienia do kuwety.. mogę zgadywać.
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Sob gru 04, 2010 9:13 Re: Trójka drombo i ona - wyszycie cewki? jeszcze nie!!walczymy!

Ja wypsikałam ulubione miejsca do sikania i co Haker i tak tam robił.
Uspokoił się to teraz,ale i tak dywanu na korytarzu nie mogę mieć rozwiniętego w całości ( koło drzwi wejściowych ), mimo prania chemicznie i ręcznie ( parę razy) po rozłożeniu od razu tam robi.
U mnie czynnikiem stresującym była Javcia.
I jeszcze jak nas długo nie ma w domu.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie gru 05, 2010 9:01 Re: Trójka drombo i ona - wyszycie cewki? jeszcze nie!!walczymy!

Kacper nie ma raczej tendencji do siurania poza kuwetą. bywało, jak miał problemy z oddawaniem moczu, ale to było poprzedzone niemożnością sikania. myślę, że nasikał na podłogę, bo mu pachniało poprzednim sikiem. przestawiłam kuwetę o parę cm zastawiając ten kawałek podłogi i wczoraj już zrobił do kuwety. jestem zaskoczona, że polubił tę malutką, otwartą kuwetę z silikonem. ma ogromną krytą z czystym żwirkiem, ale chwilowo woli tę.. :roll:

wczoraj wieczorem zapomniałam dać Songowi tabletkę i rano postawił mnie na nogi odgłos bitwy spod łóżka, a potem gonitwa przez pokój.. wyglądało, jakby biegł 1 kot, a to był Songo przyczepiony do Kacpra :roll: co to za małpa.. on ma chyba jakąś manię prześladowczą :roll: na szczęście była to pora karmienia, więc na Kacprze szczęśliwie wielkiego wrażenia to nie zrobiło, bo zaraz wyszedł z kryjówki i nie sprawiał wrażenia zestresowanego. ale brzmiało to strasznie. od tej pory Songo co chwilę ląduje w klatce, bo co jakiś czas próbuje gonić Kacpra. wolę mu dawać tabletki wieczorem, bo mam wtedy więcej czasu, ale nie wiem czy nie będzie musiał spędzić tego czasu w klatce.. zaraz go wypuszczę i zobaczymy, ale najlepiej by było, gdyby poszedł spać..
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Pon gru 06, 2010 10:31 Re: Trójka drombo i ona - wyszycie cewki? jeszcze nie!!walczymy!

No to masz przeboje tym Songiem :roll:
Obrazek
Obrazek

cassidy

 
Posty: 11169
Od: Śro paź 25, 2006 13:14
Lokalizacja: Oborniki/Poznań/Chojnice

Post » Pon gru 06, 2010 10:37 Re: Trójka drombo i ona - wyszycie cewki? jeszcze nie!!walczymy!

Niegrzeczny Songo jest... :roll:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Pon gru 06, 2010 14:37 Re: Trójka drombo i ona - wyszycie cewki? jeszcze nie!!walczymy!

no jest.. i to jest przestroga dla tych, co chcą milusiego, maleńkiego koteczka :roll: BYŁ malusi i milutki.. dla nas zresztą nadal jest miły.. ale wyrosła zadziora, która myśli, że jest królem tego całego towarzystwa.. byle to nie znaczyło, że ja tak wychowuję dzieci :twisted: bo teraz boję się swoje mieć :lol:

muszę coś wymyślić w zamian za te tabletki, bo dając mu je drze mi się serce co wieczór. nie wiedzieć czemu mam wrażenie, że świadomie mu robię krzywdę... już specjalnie zmniejszyłam dawkę i chcę nadal zmniejszać, byle jak najmniej tego jadł. ale chyba działa..wczoraj mu dałam i był spokój :roll:
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Pon gru 06, 2010 15:02 Re: Trójka drombo i ona - wyszycie cewki? jeszcze nie!!walczymy!

U mnie to samo - ale jak widzisz, tabletki działają, czyli wiesz, że trzeba go jakoś pacyfikować.
Ja dzisiaj jadę do weta pogadać o zamienniku anafranilu. Menda musi coś dostawac, bo wszyscy w domu zwariują :roll: Już o sikaniu nie wspomnę ...
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon gru 06, 2010 21:37 Re: Trójka drombo i ona - wyszycie cewki? jeszcze nie!!walczymy!

Chłopaki powstało stowarzyszenie KJN.
Chodźce do nas :mrgreen:
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 75 gości