» Pt gru 03, 2010 8:42
Re: proszę o pomoc a w zasadzie wsparcie
O wlasnie, bym zapomniala. Famidyna u nas tez byla grana. Czy tez koci odpowiednik, nie wiem nawet, ale lek na nadkwasote.
Generalnie chloniak nie boli - dyskutowalismy o tym wiele razy z dr Micuniem. Kot slabnie, chudnie, potem wysiadaja narzady. Ale jesli ma chloniaka jelit, to nalezy skupic sie na opanowaniu dolegliwosci przewodu pokarmowego - zmniejszenie stanu zapalnego dzieki sterydom, proba opanowania biegunki (antybiotyk, nifyroksazyd), zniesienie nadkwasoty i mdlosci (cerenia, famidyna).
Oprocz tego dawalismy lakcid i imunodol.
Sama zdecydujesz, czy warto. steryd, ktory dostawala Conchita to Dexafort - zastrzyki raz w tygodniu. Reagowala swietnie. Przez wiekszosc czasu zachowywala sie prawie normalnie, dopiero zwykle pod koniec tygodnia, gdy dzialanie sterydu slablo, czula sie gorzej.
Oczywiscie bardzo trudno jest wywazyc racje miedzy uporczywym podtrzymywaniem kota prxy zyciu, a eutanazja - i brac przy tym pod uwage glownie dobro kota.
Bardzo trudno jest patrzec, jak kot odchodzi.
Sama znasz Pusie najlepiej. I
