maciejowa pisze:Ja i ogony idziemy spać. Dobranoc![]()
Jutro rano mam wizyte u gastrologa, ale wszystko mi mówi, że będę ją przekładać. Chyba nie zaryzykuję utknięcia gdzieś w mieście.
milej nocki Kasiu

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
maciejowa pisze:Ja i ogony idziemy spać. Dobranoc![]()
Jutro rano mam wizyte u gastrologa, ale wszystko mi mówi, że będę ją przekładać. Chyba nie zaryzykuję utknięcia gdzieś w mieście.
maciejowa pisze:Dzień dobry. Zamarzłam na kość. O ile w tamtą stronę dojechałam w 20 minut, o tyle z powrotem jechałam dwie godziny z różnym i przygodami. Najpierw naczekałam się na tramwaj nr. 3 godzinę. Kiedy wreszcie przyjechał, okazało się, że jedzie do zajezdni. Wsiadłam w inny tramwaj i pojechałam w drugą stronę, żeby dotrzeć do głównej ulicy. Jak już dotarłam, to mój tramwaj przyjechał nawet dość szybko (pominę to, że minęłam po drodze chyba ze trzy 3, które jechały wszystkie na raz). Wsiadłam porządnie zmarznięta już. Najpierw pozajmowali mi wszystkie miejsca, bo szukałam cholernego kasownika, a naprawdę mnie wszystko bolało z zimna i chciałam bardzo usiąść, a później tramwaj stanął przystanek przed moim domem, bo przed nim były dwie awarie. Więc brodząc w śniegu po kolanka dotarłam wreszcie do domu i właśnie zjadłam śniadanie, bo do gastrologa pojechałam na czczo, żeby zrobić jeszcze badania krwiA ciekawski Marcelek wywalił mi talerz ze śniadaniem na podłogę i musztarda od parówek się po całym dywanie rozmazała. Nic tylko usiąść i płakać. Nie idę na żadne ćwiczenia dzisiaj już, bo nie wiem czy nie złapałam jakiegoś zapalenia na tym mrozie. Nie mogę być chora, bo w niedzielę mam zabrać troje dzieci do kina, a we wtorek mam iść na zebranie dotyczące Wigilii w zerówce i jeszcze na konsultacje do szkoły.
Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 54 gości