Cicia, Piorunek, Iskierka i Guliwer. Nowe fotki :)

[anulka111]

Rety jak jej pieknie w ubranku

[Amanda_0net]

A ta mina ...bezcenna

[Kicorek]

Fajnie wygląda. Ubranka są bardzo przydatne, jak jest chłodniej

Musze poszukać jakiegoś nowego dla Hestii, bo ma jakieś starocie

[sisay]

To jednak ubiera się dewonki?

Bo ja po prostu nie mam czasu, żeby ją w ciągu dnia trzymać pod swetrem
Bidulka chodzi i się skarży, próbuje się wciskać pod wszystko, co jest miękkie i przytulne.
Ale z ubranka jest średnio zadowolona - teraz mam chyba jeszcze więcej roboty z nią, bo trzeba ją wsadzać tam, gdzie ona chce wskoczyć, a potem ją zdjąć. Więc przy jej wszędobylskości bez przerwy słychać marudne miaukolenie

[anulka111]

Kosmici koniecznie powinni miec ubranka Fajnie wygladaja w takich ubrankach

[Kicorek]

To jednak ubiera się dewonki?

Jak kotu zimno, to go ubieram.

Hestii to zbytnio nie przeszkadza, Alma tylko raz musiała być ubrana, za to Domingo, jak był łysy, to chodził w ubranku, ale jak pokraka i z trudem się przyzwyczaił. Ale przynajmniej się nie trząsł

Teraz żadne nie chodzi ubrane, pewnie dopiero w okresie przejściowym białą będę musiała "dogrzewać"
Młody może obejdzie się bez wdzianka, bo wreszcie obrósł

[sisay]

W takim razie muszę pokombinować jeszcze z czymś ładniejszym i bardziej mięciutkim.
Bo teraz to jest rękaw z bluzy Wąski i dość elastyczny, Iskierka w tym wygląda jak wielka glizda

A wczoraj mój Rudy Kot odbierał jakieś sygnały z daleka

[anulka111]

cudowna fotka i fajny rudas

[sisay]

Trochę wczorajszych fotek

Mroziu








Zrobiłam kociastym zabawkę, pomysł podpatrzony na wątku katowickich niekochanych
Dla Piorunka to jest zabawka logiczna: Siedzi nad nią i rozmyśla

[anulka111]

Ale fajnie razme wygladaja

[Amanda_0net]

Myśliciel filozof
A pozostałe co?

[sisay]

Pozostałe jakoś olały.

Mroziu ma tyle rzeczy na głowie, ze nie ma czasu grzebać łapką w pudle
On chyba dopiero co odkrył uroki dzikiej zabawy.
Początkowo w ogóle nie biegał za piłkami, sznureczkami... jakby nie wiedział co się z tym robi.
A teraz - szaleństwo Tak za nimi gania, ze robi sobie przerwy na złapanie oddechu

Nie da sobie obciąć pazurków - wyrywa się, gryzie (ale leciutko) i bije obcinacz
Dziś ukradl mi szynkę z kanapki. Prześladuje Cićkę, która się go boi i na wszelki wypadek buczy już na wszystkich. W zamian ona sika mu do jego koszyka
Z Iskierką fajnie się dogadali, urządzają sobie gonitwy późnym wieczorem
No i ogólnie zaczyna być normalnym, młodym kotem

Acha, no i "ktoś" nasikał wczoraj do wanny

PS. Zobaczcie na chłopaków - Piorun to 8 kilo całkiem sporego kota, ma ponad 6 lat i jest naprawdę duży.
Mrozik ma rok Wzrostem jest taki sam, proporcje ma trochę inne bo jest dłuższy, ma dłuższe łapy, głowy podobnej wielkości... bedzie kawał kocura z niego

[Antares]

Pierwsze i przedostatnie foto - CUDOWNE!
Pazurki próbuj obcinać mimochodem, choćby po jednym pazurku na raz. Za to na co dzień przy miziankach łap go za łapeczki i naciskaj tak jakbyś chciała sprawdzić pazurki - koty się przyzwyczajają po jakimś czasie do takiej części mizianek - trzymam kciukasy!

[sisay]

Nie wiem, dlaczego linki z Imageshack'a nie wyświetlają się na na GG
a to na zdjęciu, to moje wczorajsze wypociny, miałam chęć na prace ręczne

[sisay]

Pierwsze i przedostatnie foto - CUDOWNE!
Pazurki próbuj obcinać mimochodem, choćby po jednym pazurku na raz. Za to na co dzień przy miziankach łap go za łapeczki i naciskaj tak jakbyś chciała sprawdzić pazurki - koty się przyzwyczajają po jakimś czasie do takiej części mizianek - trzymam kciukasy!

Przetestowałam różne metody i jednak Mrozik to typowy facet Trzeba mu pokazac kto tu rządzi i że jego sceny nic nie dadzą
Spacyfikowałam go i był grzeczny