Domowa szylkretka, teraz Scarlett już w w swoim DS!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 01, 2010 15:26 Re: PILNIE DT!!! Szylkretka wyrzucona na rynku autobusowym!!

:!:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 01, 2010 15:42 Re: PILNIE DT!!! Szylkretka wyrzucona na rynku autobusowym!!

Piesek nakarmiony, a Scarlett szuka domku :)
magdajedral
 

Post » Śro gru 01, 2010 17:31 Re: PILNIE DT!!! Szylkretka wyrzucona na rynku autobusowym!!

Hop po domek :!:

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Śro gru 01, 2010 20:36 Re: PILNIE DT!!! Szylkretka wyrzucona na rynku autobusowym!!

Co u Scarlett?Obecnie kota po sterylizacji,ale do kiedy tam będzie ?I co z nią potem ?

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Śro gru 01, 2010 20:37 Re: PILNIE DT!!! Szylkretka wyrzucona na rynku autobusowym!!

Normalnie ma 7 dni :( Ja już po znajomych szukam prawie na siłę :?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 01, 2010 20:43 Re: PILNIE DT!!! Szylkretka wyrzucona na rynku autobusowym!!

Czyli koteczce zostały tak na prawdę tylko 2 dni... :(

Dlaczego ludzie tacy są?Najpierw decydują się na zwierzę,a potem się go pozbywają :evil: :evil: :evil:
U nas na osiedlu w ostatnim czasie nie widziałam nowych kotów,ale niestety jak co roku po świętach przybędzie "prezentów" :evil: :evil: :evil:

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Śro gru 01, 2010 20:47 Re: PILNIE DT!!! Szylkretka wyrzucona na rynku autobusowym!!

Jest pani zainteresowana kotką, ale:
1. kotka ma być dla jej 80-letniej matki
2. matka niby mieszka z synem, ale syn kotem nie jest zainteresowany
3. pani wymaga żeby kot był bezwzględnie spokojny
4. "jej koty NIGDY nie biegały po firankach"
5.pojedzie zobaczyć kotkę do tego "więzienia" czyli Koterii (i mam ważenie że będzie próbowała to zrobić za moimi plecami :twisted: )
nie wiem, zobaczymy czy się jeszcze w ogóle odezwie
AnielkaG
 

Post » Śro gru 01, 2010 20:48 Re: PILNIE DT!!! Szylkretka wyrzucona na rynku autobusowym!!

niki2117 pisze:Czyli koteczce zostały tak na prawdę tylko 2 dni... :(

Dlaczego ludzie tacy są?Najpierw decydują się na zwierzę,a potem się go pozbywają :evil: :evil: :evil:
U nas na osiedlu w ostatnim czasie nie widziałam nowych kotów,ale niestety jak co roku po świętach przybędzie "prezentów" :evil: :evil: :evil:

Ludzie niektórzy są beznadziejni, szkoda gadać :?
7 dni od sterylki, ale to i tak mało czasu :(

AnielkaG pisze:Jest pani zainteresowana kotką, ale:
1. kotka ma być dla jej 80-letniej matki
2. matka niby mieszka z synem, ale syn kotem nie jest zainteresowany
3. pani wymaga żeby kot był bezwzględnie spokojny
4. "jej koty NIGDY nie biegały po firankach"
5.pojedzie zobaczyć kotkę do tego "więzienia" czyli Koterii (i mam ważenie że będzie próbowała to zrobić za moimi plecami :twisted: )
nie wiem, zobaczymy czy się jeszcze w ogóle odezwie

Uuuu... przećwiczyłaś panią ostro? :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 01, 2010 20:55 Re: PILNIE DT!!! Szylkretka wyrzucona na rynku autobusowym!!

Od ostatnich dwóch "zwrotów" bardzo dokładnie rozmawiam z ludźmi, szkoda kota stresować i sobie szargać nerwy
Jak Pani się nie zgodzi na wizytę u matki i brata, to sorry, nic z tego. Absolutnie nie daję kotów bez zobaczenia właścicela.
AnielkaG
 

Post » Śro gru 01, 2010 20:56 Re: PILNIE DT!!! Szylkretka wyrzucona na rynku autobusowym!!

OKI pisze:Ludzie niektórzy są beznadziejni, szkoda gadać :?
7 dni od sterylki, ale to i tak mało czasu :(


No fakt,nie przemyślałam własnej odpowiedzi :oops: Czyli do kiedy kota będzie w Koterii?
Fakt jet niestety taki,że kicia ma mało czasu :(

A co do starszej Pani to co będzie jak ta Pani np.umrze?Nie oszukujmy się to starsza kobieta i w tym wieku bywa różnie :?
Skoro syn nie jest zainteresowany to wątpię,by po ew.śmierci ktoś się kotem zajął.
Obym się myliła,ale trochę realizmu nie zaszkodzi.

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Śro gru 01, 2010 21:02 Re: PILNIE DT!!! Szylkretka wyrzucona na rynku autobusowym!!

AnielkaG pisze:Od ostatnich dwóch "zwrotów" bardzo dokładnie rozmawiam z ludźmi, szkoda kota stresować i sobie szargać nerwy
Jak Pani się nie zgodzi na wizytę u matki i brata, to sorry, nic z tego. Absolutnie nie daję kotów bez zobaczenia właścicela.

Wcale się nie dziwię - to nie była krytyka :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 01, 2010 21:14 Re: PILNIE DT!!! Szylkretka wyrzucona na rynku autobusowym!!

za najlepszy domek :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Ludzie czasem myślą, że robią łaskę biorąc od kogoś kota i że będą całowani po rękach i dziwią się jak np chcesz przeprowadzić wizytę przedadopcyjną albo nie decydujesz się na oddanie kota :twisted:
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 01, 2010 22:02 Re: PILNIE DT!!! Szylkretka wyrzucona na rynku autobusowym!!

napisała do mnie pewna Pani w sprawie adopcji kici, poprosiłam o numer telefonu, zobaczymy.

Tusinka

 
Posty: 1420
Od: Pon cze 04, 2007 15:43
Lokalizacja: Mszczonów

Post » Śro gru 01, 2010 22:35 Re: PILNIE DT!!! Szylkretka wyrzucona na rynku autobusowym!!

No to trzymamy :ok: :ok: :ok:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 01, 2010 22:46 Re: PILNIE DT!!! Szylkretka wyrzucona na rynku autobusowym!!

Czyli zaczynają się interesować kotką :1luvu: :1luvu:
Dziewczyny jak ja to mawiam ""będzie dobrze"" :ok: :ok: :ok: :ok:

Tusinka pisze:napisała do mnie pewna Pani w sprawie adopcji kici, poprosiłam o numer telefonu, zobaczymy.

Już są ogromne :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

niki2117 pisze:A co do starszej Pani to co będzie jak ta Pani np.umrze?Nie oszukujmy się to starsza kobieta i w tym wieku bywa różnie :?
Skoro syn nie jest zainteresowany to wątpię,by po ew.śmierci ktoś się kotem zajął.
Obym się myliła,ale trochę realizmu nie zaszkodzi.


Ja bym nie ryzykowała...bo skończy się oddaniem kota do schronu :? a nie po to ją teraz ratujemy, żeby za chwil pare zobaczyć ją w klatce :( Ja wiem, że nie skreśla się starszych ludzi, ale pomyślcie same :ok:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 54 gości