No bo to różnie bywa: o0d kilku dni do ok. 2 tygodni właśnie. Co gorsza, czasem zdarzają kotki które potrafią praktycznie z rui w ruję przechodzić jeśli ich starania nie odniosą skutku

Dotyczy to zwłaszcza kotek domowych
Miejmy nadzieję że Miecia będzie bezproblemowa i za ok. 2 tygodnie będzie gotowa do ciachnięcia. Ulzy i Wam, i jej
A jeśli nie, to zawsze pozostaje przerwanie rujki zastrzykiem hormonalnym lub sterylka w trakcie jej trwania (z różnych powodów rózni weci wybieraja jedno z tych dwóch rozwiązań). No ale najlepiej jakby się Miećce hormony naturalnie uspokoiły i za to trzymam
