Tosia i Miecia.Problem Tosi.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 25, 2010 20:46 Re: Szukam DT dla kotki z lasu Katowice Kicia już jest u mnie !

ok, jutro kupię paszteciki, całe życie trzeba się uczyć :D , nie łatwo być kocim służącym. A jeśli chodzi o trawę to kot będzie sam ją wyjadał z doniczki?, czy trzeba ją ścinać ?
ObrazekObrazekObrazek

hutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1846
Od: Pon paź 04, 2010 17:41

Post » Czw lis 25, 2010 20:50 Re: Szukam DT dla kotki z lasu Katowice Kicia już jest u mnie !

nikt nie mówił, że będzie łatwo :D
ale za to ile miłości w zamian
myślę, że ścinanie trawy z doniczki dl kota to trochę za dużo :ryk:
jak zdąży wyrosnąć to kot znajdzie do niej drogę
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lis 25, 2010 20:51 Re: Szukam DT dla kotki z lasu Katowice Kicia już jest u mnie !

Myślę że tak będzie
ObrazekObrazekObrazek

hutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1846
Od: Pon paź 04, 2010 17:41

Post » Czw lis 25, 2010 20:55 Re: Szukam DT dla kotki z lasu Katowice Kicia już jest u mnie !

aha, nie wiem gdzie kupowałeś te trawkę, ale ja nabrałam się na taką w plastikowym , dość dużym pojemniku w Leclerku w Ochojcu - jak rośnie śmierdzi okrutnie...można pomylić z kuwetą..
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lis 25, 2010 21:02 Re: Szukam DT dla kotki z lasu Katowice Kicia już jest u mnie !

Kocia trawa firmy ogrodniczo - zoologicznej z Bytomia kupiona w sklepie zoo w Chorzowie. Może coś z niej wyrośnie
ObrazekObrazekObrazek

hutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1846
Od: Pon paź 04, 2010 17:41

Post » Wto lis 30, 2010 9:51 Re: Szukam DT dla kotki z lasu Katowice Kicia już jest u mnie !

Nie wiem, co wyrośnie z kociej trawki, ale z Ciebie hutku "wyrósł" prawdziwy koci służący :lol:
No, no...paszteciki, trawki... no, no...
Super :piwa:
Pozdrowienia dla Mieci i piesa o d naszego zwierzyńca :D
Obrazek
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Wto lis 30, 2010 19:54 Re: Szukam DT dla kotki z lasu Katowice Kicia już jest u mnie !

I znowu problem z kocią mową. Miecia zachowuje się inaczej niż zwykle, często miauczy patrząc w oczy, wodę ma, miskę pełną ma, zabawki ma, więc nie wiem czego jej może brakować. W piątek miała wizytę kontrolną, w dalszym ciągu leczymy oczy tym razem gentamycyną i naclofem. Jednak nie zakraplam oczu naclofem ponieważ bardzo jej podrażnia oczy. Idę bo znowu płacze
ObrazekObrazekObrazek

hutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1846
Od: Pon paź 04, 2010 17:41

Post » Śro gru 01, 2010 13:36 Re: Szukam DT dla kotki z lasu Katowice Kicia już jest u mnie !

hmmm a może będziesz miał kobiete w domu...
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro gru 01, 2010 17:27 Re: Szukam DT dla kotki z lasu Katowice Kicia już jest u mnie !

No właśnie, ona jeszcze nie ciachnięta, mam rację? Więc może po prostu... :lol: One wtedy potrafią bardzo dużo gadać że "chce się" :ryk:
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Śro gru 01, 2010 19:49 Re: Szukam DT dla kotki z lasu Katowice Kicia już jest u mnie !

myślę że to nie to, w końcu mamy grudzień a nie marzec. :D
ObrazekObrazekObrazek

hutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1846
Od: Pon paź 04, 2010 17:41

Post » Śro gru 01, 2010 19:52 Re: Szukam DT dla kotki z lasu Katowice Kicia już jest u mnie !

kotki potrafią mieć rujkę o różnych dziwnych porach roku, zdarza się że i zimą sie tej czy owej zachciewa :wink:
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Czw gru 02, 2010 7:11 Re: Szukam DT dla kotki z lasu Katowice Kicia już jest u mnie !

Tego nie wiedziałem, muszę się intensywniej edukować. Płacz i lament kończy gdy jestem razem z nią. Wczoraj pojawił się nowy problem w kontaktach pies - kot - moja głucha stara sunia oberwała od Mietki po pyszczku, więc chyba trzeba bedzie ograniczyć kontakty ??. Dlatego jej pole działania ogranicza się do 3 pomieszczeń. Ale chyba lepsze to niż rozległe tereny leśne. Zrobiłem eksperyment aby się o tym przekonać- otworzyłem drzwi wejściowe i... Mietka chwile posiedziała na progu i w tył zwrot - biegiem pod kaloryfer :D. Cały czas problem z oczkami - takie leczenie jest długotrwałe, wcześniej pisałem jakie leki krople dostaje.
ObrazekObrazekObrazek

hutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1846
Od: Pon paź 04, 2010 17:41

Post » Czw gru 02, 2010 8:14 Re: Szukam DT dla kotki z lasu Katowice Kicia już jest u mnie !

hahahah spokojnie - łapoczyny to norma
ruja niestety nie dotyczy tylko marca :ryk:
a edukacji nigdy dosyć - moja Lilka właśnie mi ją zafundowała po raz pierwszy
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob gru 04, 2010 20:22 Re: Szukam DT dla kotki z lasu Katowice Kicia już jest u mnie !

Miecia pragnie zostać mamą :D. Nic z tego. Po zakończonej rujce idzie na zabieg. Postanowione!!! Oczy ok
PS. Ile dni trwa ruja - tydzień, 2 tygodnie - różne źródła informacji podają bardzo różne terminy
ObrazekObrazekObrazek

hutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1846
Od: Pon paź 04, 2010 17:41

Post » Nie gru 05, 2010 18:11 Re: Szukam DT dla kotki z lasu Katowice Kicia już jest u mnie !

No bo to różnie bywa: o0d kilku dni do ok. 2 tygodni właśnie. Co gorsza, czasem zdarzają kotki które potrafią praktycznie z rui w ruję przechodzić jeśli ich starania nie odniosą skutku :wink: Dotyczy to zwłaszcza kotek domowych :roll:

Miejmy nadzieję że Miecia będzie bezproblemowa i za ok. 2 tygodnie będzie gotowa do ciachnięcia. Ulzy i Wam, i jej :D

A jeśli nie, to zawsze pozostaje przerwanie rujki zastrzykiem hormonalnym lub sterylka w trakcie jej trwania (z różnych powodów rózni weci wybieraja jedno z tych dwóch rozwiązań). No ale najlepiej jakby się Miećce hormony naturalnie uspokoiły i za to trzymam :ok:
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, muza_51, Tygrysiątko, zuza i 49 gości